Dołubowo
Rejon Dołubowa był zamieszkały już w czasach przedhistorycznych, o czym świadczą liczne znaleziska archeologiczne opisywane w fachowej literaturze .
Miejscowość Dołubowo jest bardzo stara, powstała zapewne jeszcze przed XV wiekiem, czyli czasem polskiej kolonizacji w tym rejonie. Świadczy o tym rusińska nazwa, wywodząca się od słowa „dołubati”, czyli dłubać . Jednak z czasem Dołubowo stało się ośrodkiem parafii katolickiej.
Parafia Dołubowo została założona (erygowana) w dniu 31 października 1465 roku. Pierwotnie miała wezwanie Najświętszej Maryi Dziewicy Bogarodzicy Matki Miłosierdzia i Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Fundatorem kościoła był sędzia brański i bielski Wit, zmarły przed 1470 rokiem oraz jego żona Dorota z Łyczków (zm. przed 1501). Fundatorzy nadali parafii 4 włóki ziemi oraz dziesięciny z trzech wsi. Dodatkowo pleban otrzymał trzy rodziny kmiece (chłopskie). Pierwszym znanym proboszczem był ksiądz Marcin .
Kolejne dane o miejscowości pochodzą z początku XVI wieku. W dniu 22 lutego 1501 roku Aleksander Jagiellończyk, wielki książę litewski (1492-1506), potwierdził Janowi Steczkowiczowi (Steczko) Dołubowskiemu zwanemu Cybulka oraz (zm. przed 05.04.1541), staroście drohickiemu (1501-1506), marszałkowi hospodarskiemu (1520-1541), posiadanie wsi Dołubowo po ciotce Dorocie z Łyczków Dołubowskiej. Przypuszczalnie ona też ufundowała altarię ku czci św. Leonarda, uposażając ją w trzy włóki ziemi i poszerzając wcześniejsze nadania o ogród, karczmę, łąkę (Mokrzec), staw rybny, itd .
Następnym dziedzicem (po 1541), właścicielem wsi był Jan Niecicki i Maciej Rospond wraz z synem Mikołajem i bratankiem Maciejem . W następnych latach dobra dołubowskie zostały zastawione u Jana Harynka (Arinka), podkomorzego drohickiego. Właściciele nie wykupili tych dóbr i stały się one własnością Harynków. Według danych z 1580 roku Dołubowo należało do Adam Arinka (syn Jana). Tenże nie mieszkał tutaj, zarządcą był niejaki Jan Godaczewski. Według tych danych wioska i całe dobra dołubowskie liczyły 25 włók ziemi. Istniały przysiółki Smoluchy oraz Chrościanka. Według zapisu właścicielem był Arinek, lecz po polsku był to Adam Harynek, starosta nurski i podkomorzy łomżyński, dość bogaty pan. Jego potomkowie Jakub i Andrzej pisali się „na Dołubowie”, odziedziczywszy ten dobra. Żyli na przełomie XVI i XVII wieku .
Kolejnymi dziedzicami wsi byli Oborscy z Mazowsza. W 1653 roku notuje się też Jana Oborskiego i jego żonę Elżbietę. Następnie część Dołubowa odziedziczyła ich córka Anna, żona Władysława Jarzyny .
Pierwszy drewniany kościół w Dołubowie z XV wieku dotrwał do 1645 roku. W tymże roku zapewne z powodu pożaru uległ zniszczeniu. Nie wiadomo gdzie odbywały się nabożeństwa przez następne kilkadziesiąt lat, ponieważ kolejny kościół powstał dopiero na początku XVIII wieku .
W połowie XVII wieku wiele majątków na Podlasiu zostało spustoszonych, wszystko z powodu wojny ze Szwecją, Moskwą i Siedmiogrodem. Jednak na wojnie niektórzy się wzbogacili. Był wśród nich na przykład Arnolf Łaguna herbu Grzymała, oficer kawalerii pancernej, od 1660 roku chorąży zakroczymski. W dwa lata później był już notowany jako właściciel Dołubowa . Część tych dóbr przekazała mu Anna Jarzynowa, teściowa Łaguny. Inne działy Dołubowa otrzymał Łaguna od rodziny Chrząstowskich i w 1674 roku pozyskał już całość dóbr dołubowskich. W ten sposób na krótko był on największym właścicielem ziemskim w okolicy . Łaguna dbał o rozwój Dołubowa, próbował podnieść stan gospodarczy majątku. Przy jego biogramie w Herbarzu A. Bonieckiego zapisano ciekawą informację: otrzymał 1662 r. przywilej na jarmarki dla miasta swego Dołobow, w drohickim . Mogło by to wskazywać na próby lokowania miasta w Dołubowie, lecz jest to zapis na temat ustanowienia w Dołubowie jarmarków wiejskich, o których wspomina J. Maroszek w swoim opracowaniu „Targowiska wiejskie.....”. W Dołubowie, na mocy przywileju królewskiego, corocznie w dzień św. Piotra i Pawła (patrona miejscowej parafii) odbywały się jarmarki . Być może była to odpowiedź na ustanowienie jarmarków rok wcześniej w Dziadkowicach przez tamtejszego plebana.
Ustanowienie tu jarmarków było motywowane zapewne również tym, iż przez Dołubowo wiódł ważny szlak drogowy z Warszawy na Grodno .
Arnolf Łaguna początkowo mieszkał na Mazowszu, w tamtejszych swoich majątkach, lecz od lat sześćdziesiątych XVII wieku swoje życie związał już z Podlasiem, o czym świadczy jego udział w elekcji króla Michała w 1669 roku, na której reprezentował województwo podlaskie . Łaguna zmarł przed 1681 rokiem, ponieważ z tego roku pochodzi wzmianka, iż wdowa (już ówcześnie żona Aleksandra Łuszczewskiego) po nim sprzedała część Dołubowa braciom Łyczkom , inne działy przejął Mikołaj Firlej kanonik krakowski .
W końcu XVII stulecia części Dołubowa skupił Andrzej Orzeszko herbu Pobóg. Herbarz hrabiego Uruskiego zapisał na jego temat: Andrzej [Orzeszko], dziedzic Dołobowa, elektor 1669 z ziemi mielnickiej, podstarosta mielnicki, następnie 1681 podstoli podlaski, miał dwie żony, Ewę Wolską i Maryannę Wisłouchównę (....) i z nich pozostawił córki: Franciszkę za Anzelmem Gąsowskim, Joannę za Michałem Karwowskim, Łucję za Władysławem Markowskim, Teodorę, żonę Antoniego Siestrzewitowkiego, i sześciu synów: Antoniego, Floriana, Karola Jezuitę, Kazimierza, księdza, Mikołaja i Pawła .
Andrzej Orzeszko należał do średniozamożnych szlachciców i zapewne Dołubowo nie było jego jedynym majątkiem. Dołubowo zostało następnie podzielone między Joannę, Łucję i Mikołaja. Ten ostatni objął Dołubowo w 1701 roku. Posiadał urząd komornika granicznego podlaskiego (1702), podsędka mielnickiego (1703), podczaszego mielnickiego (1710), uczestniczył w elekcji królewskiej w 1733 roku. Ożenił się i miał dwóch synów .
Pozostałymi właścicielkami Dołubowa zostały dwie siostry Orzeszkówny, z których Joanna wyszła za mąż za Michała Karwowskiego, łowczego i cześnika bielskiego, natomiast Łucja za Władysława Józefa Markowskiego (1663-1748) cześnika wyszogrodzkiego. Właśnie Karwowskiego i Markowskiego wymienia się, jako fundatorów nowego kościoła w Dołubowie na podwalinach sosnowych. Został oddany wiernym w dniu 20 maja 1724 roku, natomiast poświęcenie miało miejsce w dniu 8 listopada 1745 roku. Dokonał tego biskup łucki Franciszek Antoni Kobielski. Funkcję proboszcza pełnił w tym czasie ksiądz Tomasz Zaręba (zm. 1761) .
W połowie XVIII wieku dobra Dołubowo stały się własnością potomków Karwowskiego i Markowskiego. Synem Karwowskiego był Antoni Karwowski, który pozostał bezdzietny . Natomiast Władysław Józef Markowski zmarł w 1748 roku, pozostawiając czterech synów: Józefa - łowczego drohickiego, Michała, Franciszka i Adama. Po bezpotomnej śmierci Antoniego Karwowskiego, to właśnie bracia Markowscy i ich potomkowie, dziedziczyli w Dołubowie do 1830 roku .
W końcu XVIII wieku parafia Dołubowska włączyła się w obronę ojczyzny. Jej proboszcz ks. Antoni Kierznowski (1784-1807) w czasie powstania kościuszkowskiego przekazał jeden z dzwonów kościelnych na cele wojenne .
Po 1830 roku Dołubowo kupili Potoccy, zapewne był to Jan Potocki dziedzic Tykocina i Bociek . Około 1850 roku Dołubowo przeszło na własność Dominika Pieńkowskiego. Następnie dobra te odziedziczyli synowie Dominika: Jan, Michał i Ludwik. Ten ostatni włączył się w organizację Powstania Styczniowego, sprawował funkcję naczelnika powiatu bielskiego w czasie powstania .
W tym czasie również miejscowy ksiądz uczestniczył w przygotowaniach powstańczych. W dniu 3 maja 1864 roku został osadzony w więzieniu w Bielsku Podlaskim ks. Jan Witkowski (ur. 1823), proboszcz dołubowski od 1856 roku. Następnie został wywieziony w głąb Rosji. Natomiast kolejny proboszcz dołubowski otaczał opieką wiernych z parafii dziadkowickiej, gdy była ona zamknięta .
Opis miejscowości z drugiej połowy XIX wieku informuje: Dołubów, Dołubowo, wieś i dobra, powiat bielski, gubernia grodzieńska, gmina Grodzisk, 26 wiorst od Bielska. Wieś ma 30 domów, 213 mieszkańców, kościół, 233 dziesięcin [ziemi] włości włościańskiej i 30 dzies. Kościelnej. Dobra [Dołubowo] własność Pieńkowskich, z folwarkiem Chrościanka 1 303 dzies. Osada należy do Twarowskich, ma 85 dz . W 1896 roku w Dołubowie było 45 domów, 222 mężczyzn i 247 kobiet .
Właścicielem Dołubowa był Ludwik Kajetan Pieńkowski (1830-1905), dawny komisarz powstańczy powiatu bielskiego. Jego żoną była Wiktoria z Władczyńskich (1845-1894). Mieli oni dwóch synów, pierwszy z nich ożenił się i miał syna Jerzego (ur. 1901), drugi z synów Ludwika Kajetana - Franciszek był właścicielem majątku Sutno .
Na początku XX wieku majątek Dołubowo liczył około 1 000 ha ziemi, w tym większość stanowiły lasy. Wkrótce po narodzinach Jerzego Pieńkowskiego, jego ojciec zmarł, a matka wyszła za mąż za brata zmarłego męża Franciszka i przeprowadziła się do Sutna. W Dołubowie pozostał tylko stary właściciel Ludwik Kajetan Pieńkowski, który w latach 1902-1904 roku wraz z miejscowym księdzem Wincentym Gabsiewiczem (1833-1910) zbudował kościół, stojący po dziś dzień .
Początki budowy obecnego kościoła w Dołubowie sięgają roku 1901. Zorganizowano wtedy komitet budowy złożony z 37 osób, po 2-3 osoby z 18 wsi, wchodzących ówcześnie do parafii. Rozpoczęto zbieranie funduszy. Zachowała się w archiwach do tej pory „Książka ofiar na nowy dołubowski kościół 1901”. Pieniądze we wsiach zbierał ks. Wincenty Gabszewicz, potem jego następca również na terenie sąsiednich parafii. Wszyscy ofiarodawcy spoza parafii zostali zapisani w księdze „Kolenda ks. Dawidowicza po obcych parafiach w roku 1908. Ofiara na wielki ołtarz”. Zamówiono następnie ołtarz w firmie J. Szpetkowski w Warszawie, ale zapłata za wykonanie ołtarza została zrealizowana dopiero w 1929 roku .
Zapewne budowa kościoła była bardzo kosztowna dla Pieńkowskiego i zbankrutował on w 1904 roku, w rok później zmarł. Majątek Dołubowo kupił Stanisław Jakub Łowicki . Łowicki wkrótce potem ożenił się z Marią Czarkowską. W 1909 roku urodził się Stanisław Łowicki, następnie Władysław, w 1911 roku Aleksandra. Była jeszcze córka Maria, urodzona tuż przed wybuchem I wojny światowej .
Łowiccy tuż przed I wojną światową w latach 1909-1911 zbudowali nowy drewniany dwór, w miejsce starego wrośniętego już w ziemię. Według wspomnień okolicznych ziemian, Łowiccy utrzymywali stosunki towarzyskie głównie z państwem Wołków z Czartajewa, gdyż rodzina ta również od niedawna posiadała swój majątek .
W 1915 roku weszły na Białostocczyznę wojska niemieckie. Dziedzic tych dóbr został zmuszony do ewakuacji w głąb Rosji i wcielony do wojska. W Dołubowie za czasów okupacji niemieckiej gospodarzył Roman Czarkowski, szwagier Łowickiego. Czarkowski uratował majątek przed spaleniem i upaństwowieniem. Stanisław Łowicki służył w wojsku do 1918 roku, jego rodzina mieszkała początkowo na Litwie, potem w Moskwie. W czasie tej tułaczki zmarła najmłodsza Maria Łowicka .
W 1918 roku Łowiccy wrócili do swojego majątku, którym zarządzał Roman Czarkowski, zabudowania istniały, lecz brakowało zupełnie inwentarza żywego. Rozpoczęła się powolna odbudowa majątku. Dzięki gospodarności Łowickich doprowadzono majątek do ładu i troje dzieci Łowickich skończyło wyższe studia. Najstarszy Stanisław skończył SGGW w Warszawie, Władysław Uniwersytet Rolny w Poznaniu, a Aleksandra Szkołę Gospodarstwa Domowego pod Lwowem. Po zakończeniu nauki wszyscy powrócili do Dołubowa. Stanisław zajmował się pomocą ojcu w gospodarstwie, Władysław zajmował się lasami, natomiast Aleksandra pomagała matce i udzielała korepetycji w Bielsku. Obaj synowie po studiach skończyli Szkołę Podchorążych Piechoty w Zambrowie .
W latach trzydziestych Łowiccy zmeliorowali swoje dobra. W tym czasie wojsko wykupiło od właścicieli tych dóbr około 100 ha, które przeznaczono na lotnisko wojskowe. Do wybuchu II wojny światowej ten tereny przygotowywano na cele wojskowe .
Młody Stanisław Łowicki po powrocie ze studiów ożenił się z miejscową nauczycielką Łucją Obuch - Woszczatyńską, która tu uczyła od siedmiu lat. Była to bratanica Władysława Obucha – Woszczatyńskiego twórcę i dowódcy 10 Pułku Ułanów Litewskich w Białymstoku. Ojciec panny Łucji był zarządcą majątków na Wołyniu. Sama Łucja skończyła szkołę w Kijowie.
Stanisław Łowicki był wielkim społecznikiem. Działał w harcerstwie, współpracował z Wojewódzką Izbą Rolniczą w Białymstoku i organizacjami rolniczymi w terenu powiatu. Zakładał w Dołubowie i sąsiednich wsiach poletka doświadczalne. Był też organizatorem drobnej wytwórczości w regionie. Zorganizował chałupników w Dołubowie i ruszyła tu produkcja dywanów, obrusów, obić meblowych i innych z podlaskimi wzorami. Podobno Łowiccy fundowali również stypendia dla ubogich mieszkańców Dołubowa .
Drugi z braci Łowickich miał się ożenić na początku września 1939 z panną Haliną Choroszuchą, córką architekta z Białegostoku. Do ślubu tego nie doszło, z powodu wybuchu wojny .
Sama miejscowość Dołubowo w okresie międzywojennym była dość duża, w 1921 roku w Dołubowie wsi notowano 65 domów i 313 mieszkańców, w tym 18 prawosławnych i 1 ewangelika. W Dołubowie folwarku naliczono 6 domów i 159 mieszkańców, wszyscy Polacy i katolicy. Istniała jeszcze osada Dołubowo Wyręby (kolonia) z 9 domami i 69 mieszkańcami (3 prawosławnych) .
Dołubowo należało w okresie międzywojennym do gminy Grodzisk. Stąd pochodził nawet jeden z wójtów tej gminy, Jan Wasilewski, który pełnił urząd w latach 1927-1929 . W tym czasie istniała tu już straż ogniowa . W okresie międzywojennym wybudowano szosę z Dołubowa do Grodziska . Planowo też budowę w pobliżu lotniska wojskowego, na co wykupiono grunty od Łowickich. Według Księgi Adresowej Polski z 1929 roku istniała tu filia Spółdzielni Spożywców z Grodziska, działał młyn należący do F. Sawickiego, istniał sklep spożywczy Franciszka Stuligrosza, stolarzem był J. Potęga . W 1937 roku w Dołubowie powstał sklep spożywczy, należący do Dolińskiego (prawdopodobnie z Siemiatycz) .
W sierpniu 1939 roku obydwaj bracia Łowiccy, synowie Stanisława Jakuba Łowickiego, zostali zmobilizowani do wojska. Stanisław Łowicki służył w 42 pułku piechoty w kompani karabinów ciężkich, jako podporucznik rezerwy. Walczył pod Andrzejewem i następnie na Polesiu, gdzie trafił w ręce sowieckie. Zimą 1939/1940 Łowicki trzy razy pisał z obozu w Kozielsku. Zwłoki Stanisława Łowickiego zostały odnaleziony w Katyniu i jest on na liście zamordowanych przez NKWD pod numerem 03629 .
Jego brat Władysław również we wrześniu został zmobilizowany i walczył w obronie Białegostoku. Następnie ukrywał się w Białymstoku u rodziny narzeczonej i wrócił do Dołubowa. Tutaj nowa władza radziecka nakazała mu dzielenie ziemi folwarcznej między okolicznych mieszkańców. Niedługo potem został, wraz z wujem Romanem Czarkowskim, aresztowany. Starszego już Czarkowskiego władze zwolniły, natomiast Władysław został umieszczony w obozie dla polskich oficerów w Kozielsku. Spotkał się tam z bratem Stanisławem, o czym tamten pisał w swoich listach, jednak potem ich rozdzielono i los Władysława nie jest znany, najpewniej zginął w Katyniu, tak jak brat, lub też jak przypuszcza Józef Włodek, został zastrzelony w czasie ucieczki . Nie ma jego nazwiska na liście katyńskiej.
Zaraz po wybuchu wojny Stanisław Jakub Łowicki (senior) wyprzedał zapasy zboża i ryby ze stawów i wypłacił pracownikom folwarku pensje do kwietnia 1940 roku .
W czasie okupacji radzieckiej w Dołubowie stacjonował oddział wojsk sowieckich. Plebania i dwór zostały zajęte na kwatery. Chłopów z folwarku rozproszono po wiejskich zabudowaniach. Starsi państwo Łowiccy zostali wysiedleni do Dołubowa Wyrębów. Mieszkająca we dworze rodzina państwa Łowickich również została wysiedlona, na przykład Józefina z Łowickich Steckiewiczowa zamieszkała w Smolugach. Brat Stanisława Jakuba Łowickiego, Władysław (dawny pracownik kopalni na Uralu) zmarł przed końcem wojny .
Do Dołubowa przyjechała pani Choroszucha z Białegostoku i zabrała swą córkę Halinę, niedoszłą żonę Władysława Łowickiego, zabrała też ze sobą niedoszłych teściów córki .
W Dołubowie została tylko Łucja Łowicka, żona Stanisława Łowickiego (juniora), która jako nauczycielka pozostała we wsi. Niestety nie otrzymywała pensji przez kilka miesięcy, ponieważ „popłoch wojenny w Bielsku Podlaskim sprawił, że po tym względem o nauczycielach z gminy Grodzisk zapomniano całkowicie” . W ten sposób pani Łowicka i jej dzieci na jesieni 1939 roku zostali bez środków do życia. „Na szczęście ludność wsi Dołubowa i wsi sąsiednich pamiętała o swojej nauczycielce i dostarczała różne produkty, gąski, kury. Przynosili ludzie najbiedniejsi, którzy rąbali drzewo opałowe i świadczyli różne usługi tłumacząc że Pan Łowicki dawał im na przednówku, pszenicę, łąkę na siano, kartofle, więc ofiarujemy to wszystko Pani, dla jego dzieci” .
Łucja Łowicka mieszkała w Dołubowie do dnia 13 kwietnia. Dzień wcześniej przybyła do niej siostra Anna Niepokólczycka wysiedlona z Kowla ze swoimi dziećmi. W nocy z 12 na 13 kwietnia obie siostry wraz z dziećmi zostały aresztowane i wywiezione do Kazachstanu. Łucja Łowicka miała trójkę dzieci: Marię, Marka (zmarł w wieku 4 lat w Kazachstanie) i Jana. Łucja i jej dwoje dzieci w 1945 roku wrócili do kraju .
W Dołubowie w czasach radzieckich nie było sowchozu ani kołchozu, ziemię rozdzielono między bezrolnych mieszkańców. Stanisław Jakub Łowicki na jesieni 1939 roku złamał nogę i poruszał się o kulach, mieszkał poza Dołubowem .
Niedługo po wejściu Niemców (lato 1941) dawni pracownicy folwarczni przybyli do starego Łowickiego i poprosili, aby wrócił do swojego majątku i dalej nim zarządzał. Chłopi folwarczni i bezrolni z Dołubowa oddali grunty przydzielone przez Sowietów i znowu powstał majątek ziemski Dołubowo, z tym, że został upaństwowiony przez Niemców i Łowicki zarządzał nim z ich ramienia. W tym czasie ponownie zaorano tereny przeznaczone dawniej na lotnisko wojskowe. Stanisław Jakub Łowicki zarządzał majątkiem, a jego żona Maria zajmowała się ogrodem. W dniu 12 października 1942 roku Stanisław Jakub Łowicki zmarł nagle, jego żona opuściła Dołubowo i przeniosła się do Białegostoku .
W Dołubowie zarządzał następnie pan Jabłoński, uważany za kuzyna Łowickich, jednak nie łączyły ich więzy pokrewieństwa. Tenże Jabłoński po pewnym czasie zapadł na jakąś chorobę umysłową i został zastrzelony przez Niemców. Kolejnym zarządcą majątku był Kazimierz Jokisz, następnie Stanisław Wołk, który doczekał tu wyzwolenia. Jesienią 1944 roku Dołubowo zostało doszczętnie rozparcelowane, a Wołka wywieziono do Ostaszkowa w Rosji . W ten sposób skończył się czas istnienia majątku ziemskiego Dołubowo, istniejącego od XV wieku.
W Dołubowie zabytkiem jest kościół pod wezwaniem św. Piotra i Pawłą. Pochodzi z lat 1902-1904. Jest w stylu neogotyckim. Fasada zwrócona na wschód. Murowany z cegły, nie tynkowany. Wybudowano go na planie prostokąta, z czteroprzęsłowym trójnawowym halowym korpusem. Wewnątrz znajdują się arkady międzynawowe ostrołukowe, sklepienie jest krzyżowo żebrowe na gurtach spływających na filary. Okna ostrołukowe, w transepcie parzyste. Otwory drzwiowe zamknięte łukiem odcinkowym. Wyposażanie kościoła jest neogotyckie, wykonane w większość przez warszawski zakład Józef Szpetkowski i spółka. Ołtarz główny pochodzi z 1910 roku. Ołtarze boczne z 1907 roku. Wewnątrz znajdują się dwa konfesjonały, pochodzące z Siemiatycz z 1744 roku. Ze starego kościoła zachowała się barokowa, drewniana chrzcielnica z 1750 roku. Zachowała się też monstrancja z około 1740 roku oraz kielichy z przełomu XVII i XVIII wieku. Zabytkowe są też dzwony kościelne. Jeden barokowy z 1720 roku, drugi z 1774 i trzeci z 1903 roku .
Na dawnym cmentarzu kościelnym znajduje się nagrobek Wiktorii z Władczyńskich oraz Ludwika Pieńkowskiego z piaskowca i rzeźbą Matki Boskiej z Dzieciątkiem z 1905 roku .
Zabytkiem wsi jest ponadto dwór drewniany, zbudowany około 1912 roku, użytkowany przez szkołę. Do zabytków zalicza się też kapliczki przydrożne. Jedna z nich stoi przy kościele. Jest słupowa, murowana z cegły tynkowana, z półkolistą niszą, nakryta dwuspadowym dachem. Druga z kapliczek usytuowana jest w pobliżu dworu, datowana jest na rok 1918. Jest dwukondygnacyjna, w górnej części znajduje się nisza z rzeźbą św. Jana Nepomucena o charakterze barokowym .
http://www.google.pl/search?q=genealogi ... rt=90&sa=N