Hruszowa w XV wieku wchodziła w skład dóbr kniaziów kobryńskich. W roku 1528 została włączona do dóbr królewskich. W 1677 r. majątek wraz z miejskim kluczem ekonomii kobryńskiej kupił Samuel Łukowski. Po rozbiorach Rzeczypospolitej caryca Katarzyna II podarowała Hruszową A. W. Suworowowi. W 1812 roku majętność nabył chorąży kobryński Antoni Rodziewicz, pochodzący z rodziny znanej już z XV-wiecznych kronik; rozgałęzionej i spokrewnionej z licznymi znanymi rodami. Po Antonim majątek odziedziczył w 1845 roku starszy syn, Teodor. Młodszy, Henryk, posiadał majętność Pieniuha koło Różany. Tu urodziła się Maria Rodziewiczówna
Dwór Marii Rodziewiczówny w Hruszowej
Dwór w Hruszowej wybudował w 1825 roku Antoni Rodziewicz. Posadowiony na płaskim, lekko opadającym terenie o powierzchni (według inwentaryzacji z 1845 roku) 25 dziesięcin (~27,3 ha). Dwór klasycystyczny, dwukondygnacyjny, z masywnym czterokolumnowym portykiem i trójkątnym frontonem. Napis na frontonie głosił: „Boże, błogosław mieszkańcom. Dom ten zbudowany w jubileuszowym roku 1825 przez Antoniego i Eleonorę z Giełgudów Rodziewiczów”. Ślad po rodzinie Rodziewiczów i ich związkach ze znanymi i sławnymi zachował się na fotografii z autografem słynnego pisarza, Józefa Ignacego Kraszewskiego. Przechowywana była w dworze w Hruszowej.
Ozdobiony oszczędną sztukaterią. Usytuowany na osi alei wjazdowej, po bokach domu symetrycznie rosły drzewa. Z lewej strony lamus z dziesięcioma kolumienkami wzdłuż fasady, z prawej śpichlerz – masywny, dwupiętrowy, z małymi okienkami i czterema prostopadłościennymi kolumnami u szczytu. W skład zabudowań wchodziły też jednokondygnacyjny dom rządcy, oficyny, oranżeria, lodownia, owczarnia. Zabudowania gospodarcze utrzymane były w stylu harmonizującym z architekturą dworu.
Park dworski o oryginalnym założeniu – sad przeplatany grupami starych drzew – lip, dębów, klonów i jesionów – tworzących malownicze altany. W pobliżu naroża domu ogromny, 500-letni dąb, o wysokości 25 m i średnicy pnia 175 cm, nazwany „Dewajtis” na pamiątkę dębu z powieści Marii Rodziewiczówny. U podnóża drzew mnogość najróżniejszych kwiatów. W parku sadzawka z małym ostrowem, na nim figura Piotra Apostoła. Na brzegu sadzawki olbrzymia, stara wierzba.
Dąb w Hruszowej na starej fotografii. Pierwowzór dębu „Dewajtis”.
Dwór w Hruszowej został zburzony w czasie wojny, lub wkrótce po wojnie. Na jego terenie wybudowano bazę remontową, później szkołę, budynki mieszkalne. Obok rośnie potężny dąb, nazwany przez pisarkę „Dewajtis”. To niemal jedyna pamiątka. Pod dębem Towarzystwo Miłośników Wołynia i Polesia z Warszawy umieściło tablicę ku czci pisarki. Pozostały nieliczne, stare drzewa z pięknego parku-sadu. I kilka zabudowań gospodarskich. Na pobliskim cmentarzu - groby rodziców Rodziewiczówny i jej siostry, Celiny.