W 1569 r. Unja lubelska wcieliła O. do Korony i odtąd też, na mocy przywileju inkorporacyjnego, miasto to zostało siedliskiem zierastwa i grodu; napełniło się też nowem życiem, urozmaić eonem licznie zjeżdżającą się szlachtą na roczki i sejmiki powiatowe, Ssta owrucki został grodowym. Rewizorowie, wysłani dla obejrzenia i rewidowania starostw na Ukrainie kijów, w 1570 r., powiadają, iż „zamek owrucki leży na górze sypanej niedaleko rz. Noryni, w miejscu niebezpiecznym, bo go wszędy góry z rowami wielkiemi obeszły". W zamku 3 baszty, 1 brama, 36 horodzieu, 1 cerkiew, 9 dworów kniaźkich, pańskich i ziemiańskich. 1 puszkarnia. „Miasto przy zamku po górach osiadło; ostrogiem otoczone, dosyć niemocne i w miejscu niedobrem". Przychód zamkowy wynosi pieniędzy gotowych z karozem i myta 400 kóp. Pole jest przed zamkiem puste, z którego przedtem dawano 20 kóp lit., kiedy je orano. Młyn na rz. Noryni. Poddani JKM Owruccy rządzeni są według dawnej ustawy w wody kijów.; przy której rewizorowie ich zostawili. Według tej ustawy bojarowie zamkowi, popowscy poddani i mieszczanie byli pod przysądem zamkowym; każdy z nich swą wieżę i horodnię, według dawnego zwyczaju, poprawiać był winien. Oprócz tego rewizorowie postanowili od siebie: 1) aby pp. szlachta, którzy mają swoje poddane w mieście, gdzieby się trafiło p. sście posłać za poddanym Króla JM o uczynienie sprawiedliwości, aby nie dalej jedno do 3-go dnia, nieodwłocz że sprawiedliwość z poddanych swoich uczynili; 2) co się dotyczy Haczy i sypania grobli, ci wszyscy, którzy są w regestrze mianowani, wedle pierwszego postanowienia p. wwdy kijów., będą powinni robić i poprawo-wać. A p. ssta nie ma ioh do innych niezwykłych robót przymuszać, także i podstarośoi w niebytności pana staroiomoj. 3) Straż do wrót zamkowych, wedle starodawnej powinności, dawać mają, oprócz tych, którzy przed rewizorami listy króla JM pokładali, że są wyzwoleni od takowej powinności; przeciw którym listom i wyswobodzeniu p. ssta drugie listy tymże rewizorom pokazował, co rewizorowie obaczywszy, do dalszej nauki króla JM odesłali, aby przez 12 niedziel starali się o potwierdzenie togo swego wyzwolenia u króla JM; gdyby nieotrzymali, to coby przez te 12 niedziel zamieszkali, mieli nagradzać. 4) O-stróg około miasta, wedle starodawnego zwyczaju, mają robić i poprawować, ktobykolwiek temu dosyć czynić nie chciał zamkowi, ma do tego przymuszać. 5) W tymże, ostrogu baszty, forty mają być dobrze zbudowane, do tych aby były zamki, a u bram ustawiona straż. 6) Zdało się rewizorom za rzecz pożyteczną, aby most, upatrzywszy miejsce, wyżej haczy zbudowan był; a co się tknie mostowego, to król JM, jako wielkie będzie, na ludzie postronne, raczy postanowić. 7) Rewizorowie też dla lepszego porządku w mieście obrali wójta i k niemu dwóch przysiężników. 8) Urząd zamkowy niema sądzić żadnego miejskiego człowieka bez wójta i przysiężników, a przysądu ma iść 3 gr. na tego wójta. 9) Jarmarki i targi, których dni czasów bywać mają król JM listy swymi na proźbę mieszczan oznaczyć będzie raczył. 10) Co się tknie ży-Iwności wszelakich, aby żaden nieśmiał na drogach przejmować, ani w domu tajemnie kupować. A żaden niema w dom towarów na przekup kupować; także i żywności aż 3 dnia, gdy się insi mieszczanie nakupią, pod winą dwóch kóp lit., która na urząd zamkowy przypada. 11) Rewizorowie zamkowi owruokiego nie mogli obmyślić żadnego poratowania, ani budowania, gdyż król JM raczył obwarować konstytucjami i przywilejami, któremi się pp. szlachta bronią i szczycą od budowania i poprawy zamku, który opatrzenia prędkiego potrzebuje i poprawienia. Kończą nareszcie ciż rewizorowie to swoje postanowienie temi słowy: „We wszystkich tych sstwach JKM przy rewidowaniu wołać woźnym rozkazywalira, aby każdy przywilej a swe, którekolwiek mają z łaski przodków JKM, tudzież i samej osoby JKM, przed nami okazowali. A to z tej przyczyny, iż przy tych zamkach ukrainnych było dosyć takich ziemian i szlachty, którzy okrom ziemskiej służby, zawsze przy sście powinni byli przeciw nieprzyjacielowi wyjeżdżać, i inne posługi zamkowi czynić, którzy teraz przy innej starożytnej szlachcie, za tym przywilejem za Unią danym, chcąc uledz, i równie z niemi służyć, tych posług zwykłych nie czynią, i owszem się być wolnymi powiadają. Nadto więc i siła gruntów króla JM, których na przywilejach nie mają, zabrali, i onych używają" (Rewizya zamku owruokiego z 1570 r , w zbiorze piszącego). Pilon Kmita, wwda smoleński, ssta orszański i owrucki, umarł w 1587 r. (ob. Józef Wolff; Senatorowie i dygn., str. 52); po nim został sstą owruckim Abraham Myszka Warkowski. Pod 1600 r. spotykamy w aktach wzmiankę o dwóch monasterach w O.: Zaruczajskim Preczysteńskiin i Spasko-Wasilewskim. Zaruczajski monaster trzymał początkowo Pawsza, potem Abraham Myszka Warko wski, ssta owr., i z jego ręki zawiadowcą tegoż monastera był Floryan Tchorzewski, ale w 1800 r. woźny, na mocy przywileju królewskiego, wprowadził we władanie tym monasterem ,,z siólmi, grunty, lasy, danią miodową i płaty groszowymi" świaszczennika Wasila. Obok monasteru stała cerkiew „z krągłego drzewa sosnowego, dzwonów niebyło, pod dacbem dzwonów dwa4'. Monaster miał swoje place w mieście (Arch. J. Z. R., t. VI, str. 286). W 1614 r. został sstą Michał Wiszniowiecki. Umarł on atoli na początku 1616 r., i sstwa zawiadowcami; zanim nastał nowy ssta, byli Jakub i Jadam Łaskowiu „Miasto O. w 1616 r, mówi lu-straeya, miało 300 domów osiadłych; czynszów ani podatków niemają żadnyoh, prócz podymnego, którego dają z domu po półtora grosza, ale to na straż do bram miejskich o-bracają, na szarwarki jednak, t. j. na oprawo-wanie grobel i młynów, także do żniwa i do koszenia po razu na rok powinni. Rzemieślnicy, których jest po części, ci nic niepowinni, ale to robotami swemi na zamkową potrzebę nagradzają. Komór jest w mieście 30, od których dają na rok po 15 gr., uczyni zł. 15. Stawu niemasz żadnego. Młyn jeden, o trzech kamieniach, który i z karczmą pospołu i z my* tami, prócz trzeciej miary'młynarskiej, per arendam czynią na rok zł. 2000. W 1571 r. nadane jarmarki na św. Pokrowę P. M. i św. Mikołaj, ale że ssta myta od kupców pobierał, niebywały. Uskarżali się mieszczanie, iż od nich nad zwyczaj od wozu po 300 tołp soli biorą, czego nigdy niebywało; tedy teraz nie-powinni będą dawać tylko po 100 od woza; gdyż i to sami z swojej dobrej woli, za naszą perswazyą, nastąpili. Do sstwa należy: Międzyrzec, mczko, słoboda. To mczko od lat półtora osiadło; jest w niem osiadłości 100. O strów, wś, pociągłych Jfe 12; robią dwa dni w tydzień; czynszu pieniężnego niedają. Summa prowentu sstwa tego 2021, a wytrąciwszy jurgicltu zł. 300, który ma p. Myszka, komornik JKM., za osobnym króla JM. przywilejem, od czego kwarta isć niema; więc też i na urząd podstarościego, na prochy, ołowy i strzelbę i poprawę zamku, straż, szpiegi zł. 700, zostaje 1701. Dobra zaś luslracyi niepodległe były: Owrupicze, z przysiółkami So-łomki i Uhlenicze, poscsorem ich Rafał Witowski, łowczy kijów.; Kościuszkowsczyzna (Kościuehnowszuzyzna) i Łopin (na którym gruncie jest osadzony Michajłów): posesorami tych wsi Kościuszkowscy (Kościuchnowscy), z tern, aby służbę zamkową odbywali, t. j. aby służbę ordyńską służyli, przy sądu ssty owr. słuchali, przy sście owr. albo namiestniku na wojnę jeździli, a zamkowych wrót aby koleją po tygodniu strzegli, gacz stawu zamkowego aby gacili, stacye podług rewizyi aby podejmowali; ale ks. Wiszniowieoki grunt ten im odjął i osadził Michajłów. Uszczapy, Ostrowiec, Zaleśniki i rzka Złynia: trzymali Uszczapowie, na które mieli przywileje od kr. Kazimierza i Zygm. Augusta. Bechowszczyzna; tej wsi posesorem Joachim Bcch, na .które ma prawo wieczne od Witolda, Kazimierza i Zygmunta I. Niewmierzyce, Lewkowce, Bielakowce, Kobilińce, Rejowce, których poseso-rowie trzymają je za przywilejami króla Kazimierza i Aleksandra Włodymirowicza. Ostrów Spaski; tego posesorami byli Paścino-wicowie na prawie kupna od Synhajewskich, ale ssta im go odebrał. Mieszczanie przed lustratorami uskarżali się między inneini, iż im zabroniono piw i miodu na wesela i chrzciny warzyć, także na kanony i praźniki; niemniej żalili się na niezaniedbany stan obrony zamkowej, oraz że nie wolno im w młynach i żarnach cudzych mleć etc. (w zbiorze piszącego). W 1617 r. po Michale Wiszniowieckim sstą został Paweł Rucki; tegoż roku woźny Petroniego Hulewicza, archimandrytę po-czajowskiego, wwiązał w posiadanie w O. dwóch monasterów: Uspeńskiego Zaruczajskie-go i Spaskiego Wasilewskiego (Arch. J. Z. R., t. VI, str. 448). W 1620 r. był sstą Chocim Kamieniecki; po nim w 1622 r. Andrzej Górski czy Górecki. Lustracya z 1622 r. tak nam O. przedstawia: „miasto wałem i ostrogiem ze trzech stron otoczone, z czwartej strony błota, bram 3 z wieżami. Dwór króla Jmci palami dębowemi otoczony i brama: po lewej stronie cerkiewka pusta. Zamek na górze wysokiej przestronno wystawiony, most zły, baszt 2 oszarpanych i, niopobitych, Summa prowentu sstwa tego fi. 4177 gr. 14 d. 12, z których wytrąciwszy jurgieltu podstawcie-mu, ponieważ mu się folwarczok zostawił na wychowanie, fi. 77—14—12, zostaje summa fi. 4,100. Przychodzi od tego kwarty 820. Dochody sstwo pobierało z arendy, z folwarku pod miastem, ze wsi i folwarku Ostrów, z mczka Michajłowa i słobody Jarosławiec, z rudy żelaznej, z młyna miohajłowskiego, budy potażowej; z folw.: Siorkowszczyzny, Owrupicz, Sołomek, Koszowa i Uhleniey. Bojarowie, którzy przed laty byli pod posłuszeństwem zamkowom, jako to: Moszkowsoy, Paszyny, Wołkowicze, Waśkowscy, Barany, Uszczapy, Ozornohubowie. Zakusiły, Kościuchnowscy, teraz już zaczęli się wzbraniać od służby wojennej i posług zamkowych. Nie dziw więc, że stan zamku i obrony był, jak to widziemy z tej lustracyi, w jak najzupełniej-szem zaniedbaniu. Pobożność kilku osób, t. j, Łukasza Witowskiego, łowcz. kijów., i ziemian z okolicy Moszczenickich, Pawszów, Rapaztyńskich fundowała w O. zgromadzenie ks. dominikanów. Biskup kijowski Sokołowski w J688 r. d. 16 marca w Babicach tę fundacyę zatwierdził (Ohodykiewicz; De rebus etc, t. XI, str. 648). Było tu sześciu braci, oprócz przełożonego (Okolski: Russia flor., sfer. 322). Jest podanie, iż pierwotnie ś. Jacek, apostołując wśród tutejszej ludności, kościół i klasztor był założył (Invcnta sunt fundamenta (in Owruez) Ecclcsiao et Oonvcntus a S. Hiacyntho posita, sed iniąuitas temporum terram super posuerat, liarącz rolacya z 1640 r.). W Monumcntis Dominicanis (str. 673) także jest wzmianka o tym kościele i klasztorze. Miał on być przez Mongołów zniszczony. Dalszy poczet sstów owruckich jest następny: w 1630 r. Stefan Chmielecie i (ten był jakby nominatem na sstwo, zmarł bowiem przed otrzymaniem nominacyi); po nim nastąpił tegoż roku Stefan Niemirycz, ale i ten zmarł tegoż roku. W tym czasie rozpoczął się spór pomiędzy motrop, kijowsk. Wcliaminem Rutskim a Eilarctem Kisarowiczem o monaster Zaruczajski w O. Rutski na mocy przywileju królewskiego, wydanego w 1630 r. d. 6 septembra, a nadającego ten monaster wileńskiemu uniackiemu semi naryum, chciał go zająć, ale Kisarewłcz wzbraniał się oddać, składając się innym przywilejem na jego korzyść ad malo narrata wyrobionym. Posiłkowała w tym zatargu Kisarewiczowi Marta z Wojnarowskich Niemiryczowa, wdowa po zmarłym Stefanie Niemiryczu, zagorzała aryanka, i broniła siłą posiąść Rutskiemu monaster, pomimo że ten ostatni był mu wyrokiem trybunału lubelskiego przysądzony (Arch. J. Z. R., t. VI, str. 613 — 620). Po zmarłym Niemiryczu objął sstwo owruckie Hawrył Hojski.