Tekst epitafium Andrzeja Pieńkowskiego na katedrze wawelskiej
Bogu Wszechmogącemu Najwyższemu i pozagrobowej i nigdy nie umierającej pamięci. Przenajjaśniejszemu i wielebnemu Panu Andrzejowi Pieñkowskiemu, kanonikowi krakowskiemu i tarnowskiemu, który po doświadczeniach wojennych nauczony prawu, Ojczyźnie i nauce wspaniale służył. Najpierw komornik graniczny powiatu i ziemi krakowskiej i regent kancelarii grodzkiej tutejszej. Nastêpnie tegoż kościoła kanonie uzyskawszy, wybierany dziewięć razy na deputata do Trybunału Koronnego. Rzadkim przykładem sprawiedliwości i praw kapituły bronił bardzo. W odpowiedzialności za dobro wspólne, pracy i trudem własnym w podtrzymywaniu niezwyciężony. W zespajaniu łask, hojności i czystości mozolnymi czynami gorliwy nieśmiertelna chwalê imienia swego do koñca swego żywota szczęśliwie i wytrwale podnosił. Nastêpnie przewidując kres żywota swego nie mało rozdysponował i rozporządził na rzecz ubogich. Odszedł w Panu dnia 8 września roku Pańskiego 1693, w wieku 78 lat.