Mieszkańcy gminy Jeżewo zamordowani przez Niemców i sowietów w czasiedrugiej wojny światowej (1939-1945) i po jej zakończeniu (1945-1946) – źródła
geneza przebiegu zbrodni
15 października 2011 roku w Jeżewie, na miejscowym cmentarzu parafialnym odsłonięto tablice pamiątkowe poświęcone 138 mieszkańcom gminy Jeżewo, którzy zginęli w wyniku eksterminacji niemieckiej – 73 osoby i sowieckiej – 65 osób.
Na początku XXI wieku, w związku z gromadzeniem materiału do monografii historycznej gminy Jeżewo zetknąłem się z dokumentacją zbrodni niemieckich i sowieckich w czasie II wojny światowej przechowywaną w bydgoskim IPN. Obraz i rozmiar eksterminacji ukazały głównie materiały sądowe „w sprawie o uznanie za zmarłego”. Z całego powiatu świeckiego było to ok. 1300 spraw sądowych. Rzeczowo i zwięźle urzędnicy sądowi przedstawiali losy poszczególnych osób.
Oto kilka zapisów z akt sądowych:
„Stefan Kowalczyk ur. 18.08.1899 r., zamieszkały w miejscowości Białe, 12.09.1939 r. zabrany przez Niemców do Świecia, przetrzymywany w zakładzie psychiatrycznym. 18.11.1939 r. wywieziony w nieznane (prawdopodobnie Grupa). Uznany za zmarłego.
Klemens Seleżyński ur. 6.01.1891 r., zamieszkały w Czersku Świeckim od 1935 r. leśniczy, 31.10.1939 r. zabrany z domu przez Niemców, wywieziony do Świecia, 8.11.1939 r. rozstrzelany (Grupa), osierocił 7 dzieci. Uznany za zmarłego.
Jan Zaręba ur. 4.04.1904 r., zamieszkały w Białym, nauczyciel, kierownik szkoły, 21.10.1939 r. został aresztowany przez Niemców, przetrzymywany w zakładzie psychiatrycznym w Świeciu, 24.10.1939 r., żona Maria widziała się z mężem w więzieniu, tego samego dnia wywieziony w nieznane (Grupa?). Uznany za zmarłego.
Witold Krzyżanowski ur. 27.05.1898 r., zamieszkały w w Taszewku od 1926 r., 30.10.1939 r. zabrany z domu przez Niemców, przewieziony do Świecia i więziony w szpitalu psychiatrycznym, 8.11.1939 r. wywieziony do grupy. Uznany za zmarłego”.
Zbrodnie niemieckie udokumentowane były w ponad 40 aktach sądowych.
Dokumentacja zbrodni sowieckich w aktach sądowych była podobna:
„Jan Kielczyński ur. 28.08.1893 r., zamieszkały w Laskowicach Dworzec od 1920 r., kolejarz-towarowy PKP, 27.02.1945 r. aresztowany przez Rosjan, zmarł 6.05.1945 r. w łagrze Nowostrojka na Uralu. Uznany za zmarłego.
Franciszek Borucki ur. 17.09.1903 r., zamieszkały w Jeżewie, 2.03.1945 r. zabrany przez Rosjan, wywieziony do ZSRR (Kopiejsk), zmarł w szpitalu pod koniec maja 1945 r. Uznany za zmarłego.
Konrad Nastróżny ur. 9.07.1905 r., zamieszkały w Jeżewie, pod koniec lutego 1945 r. wywieziony przez Rosjan w nieznanym kierunku, był pewnie w Kopiejsku. Nie wrócił do Polski. Uznany za zmarłego”.
Okazało się, że zbrodnia sowiecka została udokumentowana dla około 40 osób z gminy Jeżewo.
Tragizm zabitych i bolesne cierpienie ich rodzin i najbliższych stały się głównym motywem, by upamiętnić Ich i na stałe wpisać losy mieszkańców gminy Jeżewo z czasów II wojny światowej do zbiorowej pamięci społeczności gminy Jeżewo.
Powyższe rozważania mają przybliżyć problematykę eksterminacji ludności gminy Jeżewo w czasie II wojny światowej, są próbą ilościowego rozwiązania tego problemu, mają być także przyczynkiem do dalszych badań tej kwestii.
II wojna światowa, która trwała od 1.09.1939 r. do 7.05.1945 r., przyniosła narodowi polskiemu ogromne straty biologiczne. Według znawców przedmiotu naród polski stracił ponad 6 milionów obywateli, z czego ok. 2,9 miliona stanowili polscy Żydzi. Około 644 000 obywateli polskich straciło życie w wyniku bezpośrednich działań wojennych. Łącznie 5 384 000 obywateli zginęło podczas egzekucji i pacyfikacji, w obozach koncentracyjnych, więzieniach, obozach pracy. Szacuje się, że ze strony Sowietów życie straciło ponad 500 000 Polaków.
Według moich obliczeń straty biologiczne gminy Jeżewo liczą ponad 250 osób, około 30 osób poległo we wrześniu 1939 r. (żołnierze i ludność cywilna), ponad 40 mieszkańców zginęło w skutek walk wyzwoleńczych, w lutym 1945 r., ponad 40 mężczyzn straciło życie w walkach w niemieckim Wehrmachcie, pozostali ok. 140 osób zginęło w skutek eksterminacji hitlerowskiej i sowieckiej.
Eksterminacja to polityka zagłady ukierunkowana na wyniszczenie określonych grup ludności.
Hitlerowcy politykę zagłady realizowali poprzez masowe i indywidualne egzekucje, wywóz ludzi do obozów koncentracyjnych, obozów pracy, przesiedlanie, pacyfikowanie, restrykcyjne przepisy prawne, które w razie złamania ich przez Polaków stanowiły podstawę ferowania drakońskich wyroków wydawanych przez niemieckie sądy. Mieszkańcy gminy Jeżewo w czasie okupacji hitlerowskiej podlegali wspomnianym formom eksterminacji, ze zdecydowaną przewagą rozstrzeliwań.
Polityka zagłady ze strony Sowietów na terenie gminy Jeżewo pojawiła się po wyzwoleniu (17.02.1945 r.) i przyjęła charakter masowych aresztowań, a następnie wywozu ludności w głąb ZSRR, gdzie duża liczba mieszkańców zmarła w skutek ciężkiej pracy, głodu, chorób zakaźnych.
Kluczową sprawą dla ustalenia imiennego wykazu strat ludzkich w wyniku eksterminacji mieszkańców gminy Jeżewo było oparcie się o następujące źródła:
- ankiety dotyczące zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego w latach 1939 – 1945 na terenie województwa bydgoskiego, powiat świecki, syg. IPN By. 26/47-49, IPN By. 26/66,
- wyciągi z akt zgonów z ksiąg USC, syg. IPN By. 36/31,
- wyciągi z akt „Uznany za zmarłego”, syg. IPN By. 35/26,
- materiały archiwalne Sądu Grodzkiego w Świeciu w sprawie uznania za zmarłego, syg. IPN By. 19/1-806,
- materiały archiwalne Sądu Powiatowego w Świeciu w sprawie uznania za zmarłego, syg. IPN By. 20/1-259,
- wyciągi z akt Sondergericht Bromberg, syg. IPN By. 44/7,
- akta dotyczące deportacji do ZSRR w 1945 r., syg. IPN By. 28/4-5,
- księgi zgonów w USC w Jeżewie z lat 1900 – 2000,
- księgi zgonów parafii rzymsko-katolickiej w Jeżewie z lat 1752-1970,
- Romanowski Józef „Okupacja hitlerowska w gminie Jeżewo 1939-1945”, Laskowice 1979 r. maszynopis,,
- Jastrzębski Włodzimierz „W dalekim obcym kraju”, Bydgoszcz 1990 r.,
W ustaleniu liczby imiennej ofiar eksterminacji pomogły również relacje mieszkańców gminy Jeżewo, które gromadziłem od 1988 r. po dzień dzisiejszy. W okresie sierpień 2010 r. – kwiecień 2011 r. mieszkańcy zgłaszali swoje uwagi i uzupełnienia do przedstawionej publicznie listy ofiar.
W oparciu o przedstawioną bazę źródłową udało się ustalić, że w wyniku eksterminacji z rąk hitlerowców w latach 1939-1945 zginęło 73 mieszkańców gminy Jeżewo.
Zgodnie z wytycznymi władz niemieckich Pomorze Gdańskie z gminą Jeżewo miało stać się integralną częścią III Rzeszy Niemieckiej. W tym celu należało podciąć narodowe korzenie polskiego społeczeństwa poprzez wyeliminowanie warstwy przywódczej, to jest inteligencji i tych wszystkich Polaków, którzy do wybuchu wojny nie kryli swych patriotycznych postaw. Realizację zbrodniczych celów przyjęła jesienią 1939 r. niemiecka organizacja samoobrony „Selbstschutz”, w skład której weszli miejscowi Niemcy. Na terenie gminy Jeżewo miejscowi Selbstschutzanie przyczynili się do śmierci wielu Polaków. Jednym z pierwszych, który zginął był Jan Gackowski z Krąplewic ur. 14.07.1908 r. Miejscowi Niemcy K. Wodzak i E. Vogt aresztowali w październiku 1939 r. Jana Gackowskiego, a następnie odprowadzili Go do pobliskiego lasu w Belnie, gdzie dokonali egzekucji przez rozstrzelanie.
Inni Niemcy (członkowie Selbstschutzu) przeprowadzali aresztowania wielu Polaków, których odstawiali do więzienia (ludność z całego powiatu świeckiego przetrzymywano w więzieniu przy ul. Sądowej oraz w budynkach szpitala psychiatrycznego). Osoby te następnie były rozstrzeliwane w egzekucjach zbiorowych na terenie Mniszka, Górnej Grupy, Fordonu, czy też w nieznanych miejscach.
W ten sposób w okresie jesieni 1939 r. zginęło 48 mieszkańców gminy Jeżewo. Wśród ofiar przeważali rolnicy (17 osób), rzemieślnicy (3 osoby), nauczyciele, kierownicy szkół (3 osoby), robotnicy (4 osoby), kolejarze (2 osoby), leśnicy (1 osoba), osoby bez zawodu (18 osób).
Po rozwiązaniu Selbstschutzu (26.11.1939 r.) dalszą akcję likwidacji „elementu przywódczego” realizowała niemiecka policja i różne jej formacje. Na terenie gminy Jeżewo kolejny wzmożony okres terroru przypadł na lata 1943-1944. W połowie 1943 r. Niemcy aresztowali Juliana Majewskiego (ur. 29.10.1913 r.), a w roku następnym Jego brata Tomasza (ur. 11.03.1907 r.), obaj mieszkali w Czersku Świeckim. Ślad po Nich zaginął.
Mieszkaniec Taszewa – Alfons Grzonkowski (ur. 30.10.1906 r.) został aresztowany, a następnie skazany przez sąd specjalny na 2,5 roku więzienia za słuchanie zagranicznych stacji radiowych. Uwięziono Go w Pile, skąd nigdy nie wrócił.
13 i 14 grudnia 1944 r. Gestapo aresztowało Franciszkę (ur. 9.05.1904 r.) i Anastazego (ur. 13.12.1900 r.) Hoffmann – mieszkańców Jeżewo, przed wojną aktywnych działaczy polskich organizacji rolniczych. Oboje zostali zabrani do Świecia, skąd po kilku dniach wywieziono Ich do lasu i rozstrzelano (prawdopodobnie w okolicach Terespola Pomorskiego).
Jan Witkowski (ur. 1905 r.) zamieszkały w Nowych Krąplewicach został aresztowany przez Niemców w 1944 r., wywieziony do Gdańska i wyrokiem sądu skazany na śmierć. Wyrok wykonano 18.04.1944 r.
Przez cały okres okupacji trwało wywożenie miejscowych Polaków do obozów i więzień hitlerowskich. W tych miejscach odosobnienia zginęło 16 osób: w obozach koncentracyjnych (Stuthof, Sachsenhausen, Dachau i w filiach) – 13 osób, na robotach – 3 osoby.
Jeżeli chodzi o ofiary z rąk sowieckich to na podstawie dostępnych źródeł udało się ustalić liczbę 64 osób z gminy Jeżewo, które straciły życie w wyniku deportacji do ZSRR w 1945 r.
Bezpośrednio po wyzwoleniu na teren gminy Jeżewo wkroczyły oddziały NKWD, które poszukiwały domniemanych wrogów ZSRR oraz osób sprzyjających Niemcom. Rosjanom towarzyszył miejscowy Polak – przedstawiciel tymczasowej Milicji Obywatelskiej. Zatrzymania mieszkańców trwały od 16 lutego do początku marca 1945 r. Łącznie w całej gminie aresztowano 196 osób, w tym 50 kobiet i 146 mężczyzn. Zatrzymani to przede wszystkim rolnicy, kolejarze, rzemieślnicy, pracownicy nadleśnictwa, gospodynie domowe. Pojmani w Jeżewie i okolicznych miejscowościach zostali sformowani w pieszą kolumnę i pod eskortą żołnierzy radzieckich ruszyli do Świecia. Następnie ze Świecia kierowano ich do punktów zbiorczych w Ciechanowie lub Działdowie, a także do stacji kolejowej Iłowo.
W trakcie marszu część zatrzymanych straciła życie.
W Grudziądzu zmarli: Bernard Gawron z Pięćmorgów, Michał Kocik i Jan Mindykowski - obaj z Nowych Krąplewic, Florian Michałek z Jeżewa i Konrad Rosiński z Laskowic.
W Ciechanowie zmarli: Bernard Formela i Franciszek Krauze – obaj z Laskowic, Franciszek Lewandowski z Nowych Krąplewic.
W Działdowie zmarli: Łucja Kosecka, Franciszek Ziółkowski – oboje z Jeżewa, Piotr Schroeder z Laskowic, Joanna Sowińska z Pięćmorgów, Leon Świerczyński z Nowych Krąplewic.
W marcu i kwietniu 1945 r. deportowanych wywieziono w głąb ZSRR. Podróży w trudnych warunkach nie wytrzymały dwie osoby: Zofia Stefan z Czerska Świeckiego i Jadwiga Wojciechowska z Białego.
Większość deportowanych trafiła do obozów pracy (łagry): Roza, Kopiejsk, Miass, Złatoust usytuowanych wokół Czelabińska. Część aresztowanych znalazła się w Charkowie i Biełoriecku koło Ufy i w łagrze Nowa Strojka. Warunki w obozach były bardzo złe. Więźniów dziesiątkowała ciężka praca, choroby – głównie tyfus, dyzenteria oraz inne choroby zakaźne. Wyżywienie było niewystarczające. W ciągu kilkumiesięcznego pobytu w ZSRR zmarło 42 mieszkańców gminy Jeżewo.
W wyniku interwencji władz polskich (6.07.1955 r.) władze sowieckie zgodziły się na powrót do ojczyzny wywiezionych. Powroty trwały od sierpnia 1945 r. do czerwca 1946 r. Spośród mieszkańców gminy Jeżewo 3 osoby nie wytrzymały trudów podróży: Monika Borucka z Jeżewa, Józef Buklewski z Pięćmorgów i Jakub Sampławski z Nowych Krąplewic.
Jadwiga Kuziemska zamieszkała w Ciemnikach wróciła w rodzinne strony, lecz w wyniku trudów podróży i choroby wkrótce zmarła.
Listę ofiar sowieckich zamyka Jan Sodolski – komendant Posterunku Policji Państwowej w Jeżewie w latach 1937-1939, który został rozstrzelany przez Rosjan w Twerze w 1940 r. Jest on jedyną udokumentowaną ofiarą tzw. „zbrodni katyńskiej” z gminy Jeżewo.
Kończąc powyższe rozważania dotyczące eksterminacji mieszkańców gminy Jeżewo w czasie II wojny światowej i bezpośrednio po jej zakończeniu należy stwierdzić, iż śmierć 138 osób to w ponad 700 letniej historii tej społeczności najtragiczniejszy fragment dziejów. Po raz pierwszy totalna wojna uderzyła tak mocno w ludność cywilną, której straty przewyższyły straty walczących żołnierzy (w gminie Jeżewo jako żołnierz zginęło około 60 osób).
Ustalona liczba zamordowanych nie jest ostateczna. Pomimo prowadzonych badań nie udało się zidentyfikować mieszkańca Białego – ofiarę niemieckiego okupanta. Według Józefa Romanowskiego był on parobkiem o imieniu Franciszek. Należy mieć nadzieją, iż dalsze badania tej kwestii pozwolą uściślić fakty i zidentyfikować ewentualne dalsze ofiary, choć w związku z upływającym czasem od dokonanej zbrodni będzie to coraz trudniejsze.
Upamiętnienie 138 mieszkańców gminy Jeżewo zamordowanych przez okupantów jest wyrazem troski o pamięć zbiorową społeczności gminy Jeżewo, by wydarzenia sprzed około 70 lat trwały w świadomości, przede wszystkim młodego pokolenia.
Wg Zbigniew Dąbrowski "Mieszkańcy gminy Jeżewo zamordowani przez Niemców i Sowietów w czasie drugiej wojny światowej..."