Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Meysztowicz

9.12.2008 18:02
Meysztowicz - genealogia rodziny
W ostatnim czasie, po ponad dziewięćdziesięcu latach od ich utraty, powróciły do rąk rodziny niektóre przedmioty, stanowiące niegdyś własność Aleksandra Meysztowicza. Wśród wielu innych znalazł się sygnet i dwie pieczęcie, pochodzące z końca XIX lub samego początku XX wieku, na których ponad herbem Rawicz widnieje mitra książęca. Najciekawszy pod względem heraldycznym jest sygnet, który oprócz Rawicza posiada dwie mniejsze traczki z herbami Kopacz i Łabędź.
Fakt powstania i funkcjonowania w rodzinie tych przedmiotów musi budzić uzasadnione zdziwienie i zastanowienie, wobec braku jakichkolwiek informacji o posługiwaniu się przez Meysztowiczów tytułem książęcym, niewystępowaniu ich na oficjalnych spisach rodzin utytułowanych, a zwłaszcza braku takiej tradycji w samej rodzinie. Jak zawsze w takich przypadkach pojawia się podejrzenie uzurpacji, które jednak słabnie z uwagi na osobę, która miałaby się jej dopuścić. Nie sposób wyobrazić sobie, aby Aleksander Meysztowicz, człowiek zajmujący przez lata eksponowane stanowiska państwowe i cieszący się wielkim szacunkiem w środowisku ziemiańskim Litwy, narażał się na kompromitację, nie mając głębokiego przekonania o swym pochodzeniu od konkretnych osób z początków państwowości litewskiej, jak również świadomości szczegółowych regulacji prawnych w tej materii. Te zaś zebrane przez J. Ostroróg-Sadowskiego w pracy pt. Tytuły dziedziczne w oświetleniu obowiązującego prawodawstwa, Warszwa 1899 na stronie 26 stanowią, że "[...] osoby, których przodkowie korzystali kiedyś z tytułu i następnie go zaniedbały, mogą prosić o przyznanie im w herbie korony i płaszcza. Mitra z płaszczem gronostajowym jest wtedy oznaką książęcych tradycji [...]".
Chcąc zatem wyjaśnić ową zagadkę należy przede wszystkim podjąć próbę odtworzenia genealogii rodziny, a zwłaszcza wskazania jej protoplasty. Niestety monografia rodziny Meysztowiczów pióra Stanisława Ptaszyckiego i Jana Jakubowskiego wydana w 1929 r., stanowiąca naturalny punkt wyjścia do dalszych badań, nie przynosi wiarygodnych informacji o początkach rodziny. Autorzy wskazali jako protoplastów synów mitycznego (nie występującego w żadnym niezależnym źródle) Meyszta trzech braci: Getowta, namiestnika birsztańskiego, nazwanego przez źródło krzyżackie "kunigasem" czyli księciem, który w Horodle przyjął herb Kopacz oraz Jatowta i Sargowta. Oprali się przy tym na późnym, bo pochodzącym dopiero z 1600 roku dokumencie, dotyczącym sporu Meysztowiczów z Ogińskimi o prawa do wsi Meysztowicze.
Z owych trzech braci jedynie Getowt jest poświadczony przez inne niezależne źródła. Jednakże wątpliwości odnośnie do identyfikacji owego kunigasa Getowta zgłosił już Oskar Halecki w recenzji wspomnianej monografii, pisząc: Przede wszystkiem zaś należy zaznaczyć, że przypuszczeniem tylko jest zidentyfikowanie Gertowta, najstarszego syna protoplasty Meyszta, ze znanym bojarem Getowtem, który występuje na akcie unji horodelskiej z r. 1411. Podstawowym jednak zarzutem Haleckiego była rozbieżność godeł herbowych Getowta - Kopacz i jego hipotetycznych potomków Meysztowiczów - Rawicz.
Autorzy monografii nie wykorzystali jednak w pełni zamieszczonego przez siebie najstarszego dokumentu (nr 1) z datą 18 VI 1482, odnoszącego się do ugody w sprawach majątkowych pomiędzy Michną Dorkiewiczem a Sudkiem Minigajłowiczem oraz Chrzczonem i Juszkiem Jatowtowiczami o dobra ojczyste (czyli Getowta) ich nieżyjącej siostry (niewątpliwie stryjecznej) pani Mońkowej Getowtowiczówny. Z dokumentu tego wypływa tymczasem niezwykle istotna informacja, iż Minigajło ojciec Sudka był bratem Jatowta i Getowta (o Sargowcie źródło to milczy). W poszukiwaniu owego Minigajły docieramy do przywileju Kazimierza Jagiellończyka z 9 XI 1449 r., którym monarcha nadał bliżej nieznanemu Minigajle 8 poddanych we włości stokliskiej (LM 3/3, nr 3). Wobec faktu, że wieś Meysztowicze leżała właśnie we włości stokliskiej, nie ma najmniejszej wątpliwości, że ów Minigajło to ojciec wspomnianego wyżej Sudka.
Biorąc zaś pod uwagę siłę tradycji i powtarzalność w poszczególnych rodzinach imion, zwłaszcza znamienitszych przodków, przy jednoczesnej identyczności herbu Rawicz, dochodzimy do osoby Minigajły Gedygołdowicza (+ po 1413 r.) kasztelana wileńskiego, jednego z najwybitniejszych bojarów litewskich i współtwórcy układu krewskiego 1386 r. Był Minigajło od 1387 do 1398 namiestnikiem oszmiańskim, a jako kasztelan wileński (drugi spośród świeckich urzędów w Wielkim Księstwie Litewskim) podpisał akt unii horodelskiej. Wówczas to, porzuciwszy swój dotychczasowy herb Łabędź, przyjął ofiarowany mu przez najwyższego dostojnika Korony kasztelana krakowskiego Krystyna z Ostrowa i jego współrodowca Grota z Jankowic herb Rawicz. Ze względów chronologicznych należy w tym właśnie Minigajle upatrywać dziada owego Minigajły, obdarowanego we włości stokliskiej w 1449 r., a co oczywiste także jego braci Getowta i Jatowta. Z 1415 r. pochodzi nadanie Witolda dla bojarów kołtyniańskich m.in. dla Minigajły, jego brata Wizbora oraz ich bratanka Keistowta (Getowta). Czy jednak mamy tu do czynienia z tym samym kręgiem rodzinnym, czy tylko zbieżnością imion? Trudno przesądzać.
Minigajło kasztelan wileński był dziedzicem m.in. Dziwieniszek w powiecie oszmiański, z którym to obszarem związane są inne możne rodziny litewskie pieczętujące się Łabędziem (bez związku z "polskim" Łabędziem), jak choćby Kieżgajłowie, kniaziowie Chołowczyńscy, Girscy i in. W bezpośrednim sąsiedztwie Dziwieniszek leżą Surwiliszki, biorące swą nazwę niewątpliwie od Surwiły potwierdzonego brata Minigajły, co z kolei wskazuje na dłuższą, sięgającą co najmniej czasów Gedygołda, ojca Minigajły i Surwiły obecność rodziny w powiecie oszmiańskim. W powiecie tym znajdowały się też dobra Gedygołdowiczów herbu Łabędź oraz Moniwida Kojlinikowicza (przyjętego do herbu Leliwa), którego brat nosił charakterystyczne imię Gedygołd.
Minigajło długo uważany był za syna ks. Olgierda, nawet przez tak wytrawnego badacza jak Józef Wolff. Pogląd ten został w nowszej literaturze zweryfikowany, i przyjęty następnie również przez Wolffa, który w swej późniejszej znakomitej pracy Kniaziowie litewsko-ruscy, przyjął możliwość pochodzenia szeregu rodzin, w tym pieczętujących się Łabędziem, od udzielnych książąt Litwy, dynastii która poprzedziła Gedyminowiczów. Odrzucił przy tym podany za "kronikarzami litewskimi" wywód od Dorsprunga poprzez jego syna Romunda (XIII w.) do jego pięciu wnuków: Narymunda, Dowmunda, Holszę, Trojdena i Gedrusa, którzy mieli być protoplastami mnóstwa rodzin uznawanych, bądź uważających się za książęce, jak: Świrskich, Giedroyciów, Girskich, Holszańskich, Radziwiłłów i wielu innych. W innym miejscu analizując początki rodziny książąt Holszańskich napisał, że należą oni "bez wątpienia do małej liczby kniaziów czysto litewskiego pochodzenia, potomków dawniejszych udzielnych kniaziów (kunigasów) w tych stronach". Tymczasem z historii Litwy wiadomo o istnieniu na obszarze późniejszego Wielkiego Księstwa Litewskiego wielu udzielnych księstw, które w toku krwawych walk zostały podporządkowane w ciągu XIII wieku władzy Mendoga. Wśród kunigasów dzierżących władzę nad poszczególnymi obszarami źródła odnotowują Dowmunda szwagra Mendoga, władcę nalszczańskiego (obszar na wschód i południowy wschód od Wilna). Być może więc to on był protoplastą rodzin pieczętujących się Łabędziem, siedzących później gęsto w Oszmiańskiem, jak Szemiotowie, Jundziłłowie, Talwoszowie, Minigajłowie, Gedygołdowiczowie, spośród których pozycją i bogactwem wybijają się Kieżgajłowie, posiadający jeszcze w początkach XVI w. (1528) dobra większe od Radziwiłłów. Nie wykluczone zatem, choć sprawa wymaga z oczywistych względów dalszych badań, iż także kasztelan wileński Minigajło mógł należeć do tego samego kręgu rodzinnego, kultywującego tradycję książęcego pochodzenia, wprawdzie nie od Olgierda, lecz od poprzedniej dynastii litewskiej, względnie owych udzielnych książąt-kunigasów, shołdowanych przez Mendoga w XIII wieku.
Na koniec warto wspomnieć, że na Litwie żyły również i inne rodziny, konsekwentnie podkreślające swoje książęce pochodzenie, których próżno by szukać na oficjalnych listach uprawnionych do używania tytułu książęcego. Byli to: Dowgiałłowie, Jełowiccy, Piłsudscy, Wańkowiczowie i inni, których początki mogą rzeczywiście sięgać udzielnych kunigasów z XIII w.
Wracając do punktu wyjścia naszych rozważań, jakim jest sygnet z trzema herbami, należy stwierdzić, że jest on znakomitym przekazem źródłowym - materialnym dowodem świadomości genealogicznej rodziny Meysztowiczów w na przełomie XIX i XX wieku. Rodzina musiała wiedzieć wówczas zarówno o istnieniu Getowta, którego uważała niesłusznie za swego bezpośredniego protoplastę, jak i o Minigajle, którego jednak zapewne nie umiano jednak połączyć genealogicznie. Na przeszkodzie stanęła tu niewątpliwie treść dokumentu z 1600 r., niewymieniającego imienia Minigajły. Mitra książęca nad Rawiczem to znak pochodzenia od pradawnych litewskich udzielnych kunigasów-książąt.

http://www.meysztowicz.com/