Hlebowicze Jedziemy przez Hlebowicze. Niegdyś, za czasów polskich, starannie brukowana ulica, przez kołchozową technikę stała się wyboista i niemiłosierna dla wypieszczonego turysty XXI wieku. Domostwa znajdują się po obu stronach ulicy, do niektórych trzeba dojeżdżać uliczkami. Po prawej stronie drogi ogrody i osielice, niewielkie kawałki łąki, ciągną się wzdłuż rzeki Odły.
Szlachta o nazwisku Hlebowicze należała do biedniejszej, lecz znakomitej gałęzi rodu. Nazwisko słowiańskie, pochodzące od imienia Hleb, bardzo popularnego i szanowanego u wschodnich Słowian; pierwszymi świętymi w prawosławiu zostali Borys i Hleb (Gleb) właśnie.
Nasi Hlebowicze to rycerstwo, które wyruszając na wojnę wystawiało z osady jednego konia – wyruszali sami, pozostawiając żony na gospodarstwie. Dlatego też kobiety w Hlebowiczach były zawsze uznawane za bojowe i zaradne, szczyciły się opinią wspaniałych gospodyń. Problemów z zamążpójściem nie miały. Kilka imion Hlebowicze zapisali w Powstaniu Styczniowym. Za czasów polskich "Krakusami" z okolic szlacheckich dowodził pan Józef Hlebowicz. W 1920 r. mieszkało tutaj 207 osób. Mieszkańcy szlacheckich osad bardzo lubili zmagać się w sądach, musieli się przecież gdzieś popisywać po tym, jak rycerskość średniowiecza w nich wygasła. Pozostawali karni, ale nie przed każdą władzą chylili czoła, co potwierdza niżej przytoczony fragment dokumentu.