Witam wszystkich! Jako wieloletni członek tego forum, myślę, że mogę umieścić mój dramatyczny apel za zezwoleniem Administratora, rzecz jasna. Na wstępie od razu przepraszam za treść tego listu, ale sytuacja mnie zmusza, abym napisał do Was, ale nie tylko do Was- użytkowników tego forum, ale i do wszystkich moich znajomych i przyjaciół, którzy mogą mi pomóc. Moja teściowa bardzo poważnie zachorowała ( istnieje podejrzenie raka jelita grubego), czeka ją za dwa tygodnie operacja ( podobno niejedna) i w związku z jej chorobą moje finanse wyczerpały się do cna. Zbieram od rodziny i znajomych każdą kwotę niezbędną na jej leczenie ( operacja ma być niestety w prywatnej klinice, ze względu na naglący termin), trochę już uzbierałem, ale w dalszym ciągu potrzebuję ładnych kilka tysięcy złotych. Zadłużyliśmy się sporo na ten cel, ale to wciąż za mało. Wybaczcie mi, że proszę o jakikolwiek datek na ten cel ( może to być też pożyczka), ale jestem tak zdesperowany, aby ratować tę kobietę, w końcu mamę mojej żony. Jestem niezwykle skrępowany prosząc o taką przysługę, ale proszę mi uwierzyć, chcemy ją ratować, albo chociaż chcemy przedłużyć jej życie o ileś tam miesięcy, może lat? Tego już nie wiem. Jeżeli więc moglibyście w jakiś sposób nam pomóc, proszę o przesłanie ewentualnego datku ( lub jako pożyczki) nr konta: BS Kożuchów O/Kargowa 86 96731020 0021 0200 6028 0001 Niestety, jest zbyt mało czasu, aby założyć jakąś fundację w tym celu, czas nagli, sami chyba rozumiecie. Jeżeli więc moglibyście pomóc, będę Wam ogromnie wdzięczny. Pozdrawiam serdecznie Józek Ps. Proszę o nienagłaśnianie mojej prośby w internecie, bo i tak już jestem wystarczająco skrępowany, prosząc każdego z mych znajomych o wsparcie.