Począwszy od XV w. dobra szczuczyńskie były własnością wielu rodów. Należały do: wojewody trockiego piotra Lelusza; Radziwiłłów; Dowojnów; Limontów. Na początku XVIII w . od Józefowiczów – Hlebickich dobra przeszły jako posag do del Campo Scipionów. Według Romana Aftanazego, Teresa z Józefowiczów – Hlebickich Scipionowa założyła jedyny na całą okolicę szpital oddany pod opiekę SS. Miłosierdzia. Również przez del Campo Scipionów zostało ufundowane w 1726 r. kolegium Ojców Pijarów w Szczuczynie.
Na początku XIX w. przez małżeństwo ministra skarbu Królestwa Polskiego księcia Franciszka Ksawerego Druckiego-Lubeckiego z Marią Scipi o del Campo, córką starosty lidzkiego, Szczuczyn przeszedł we władanie rodziny Druckich-Lubeckich (ks. Ksawery Drucki – Lubecki, jako minister skarbu Królestwa Polskiego, założył Towarzystwo Kredytowe Ziemskie i Bank Polski. Również był inicjatorem budowy na początku XIX w. Kanału Augustowskiego.) Przez niego w latach 1826 -1829 został ufundowany w Szczuczynie murowany kościół pod wezwaniem Św. Teresy z Avilla.
Druccy – Lubeccy posiadali szereg majątków. Szczuczyn w XIX w. stal się ich główną rezydencją. Tu w końcu XIX w. przez księcia Władysława Druckiego –Lubeckiego wzniesiony został neoklasycystyczny pałac według projektu nieznanego wileńskiego architekta. Okazały dwukondygnacyjny budynek z wysokimi suterenami zbudowano na rzucie szerokiego prostokąta, , składającego się z trzech członów (korpusów). Środkowy korpus cofnięty do tyłu jest niższym od dwóch bocznych. Tworzy on w fasadzie wgłębiony portyk z dwiema kolumnami jońskimi flankującymi główną oś pałacu. Utrzymują one belkowanie pokryte grymsem kostkowym, zwieńczone po bokach attyką tralkową i tarczą herbową w środku. Elewacje zdobią pilastry i bogate obramowania okienne. U góry budynek otacza mocno występujący z lica elewacji gryms kroksztanowy. Spłaszczony dach budynku schowany jest za attyką balustradową.
R. Aftanazy w książce „Dzieje Rezydencji” tak pisze o wewnętrznym wystroju: „ Wnętrze pałacu miało układ nieregularny. Pokoje mieszkalne zgrupowane zostały głównie wzdłuż elewacji frontowej i przy obu bocznych, reprezentacyjne zaś przy ogrodowej. W lewej części pałacu trakty oddzielał od siebie korytarz. Środek budynku zajmował obszerny hall czy living-room ze ścianami pokrytymi dębową boazerią. Pomieszczenie to ogrzewały dwa wielkie piece i ogromny kominek. Urządzenie ruchome miało charakter całkowicie nowoczesny. Składały się na nie głównie fotele klubowe obite skórą. Po lewej stronie hallu mieściły się jednobiegowe, mało wyeksponowane schody dębowe, prowadzące na piętro, a pod nimi łazienka. W pobliżu schodów było wejście do jednego z czterech pokoi uszeregowanych wzdłuż lewej elewacji bocznej, służącego jako salonik. Z hallu na wprost wchodziło się do salonu „wielkiego” z trzema porte – fenetrami, dwoma wielkimi piecami kaflowymi i kominkiem. Podobnie jak we wszystkich innych pokojach, ściany jego malowane były olejno w kolorze jasnym. Z pokrytego sztukateriami sufitu zwisał ogromny żyrandol wenecki. W salonie tym, służącym głównie do muzykowania stały dwa fortepiany Bechsteina i pianola. Na dalsze urządzenie składały się stół i szafki Boulle, jak też kanapa i fotele kryte jasnym materiałem. Posadzkę parkietową ułożoną w desenie pokrywał dywan wschodni. Salon „wielki” dekorowały kilka obrazów, w tym portret ministra Franciszka Ksawerego Druckiego – Lubeckiego, pędzla nieokreślonego oraz jego synowej Marii z Szemiottów Druckiej – Lubeckiej…Artystyczne wyposażenie salonu uzupełniała rzeźba marmurowa Leda, nieznanego dłuta. Do salonu „wielkiego” z lewej strony przylegał salonik mniejszy z wystrojem podobnym…Cały prawy odcinek traktu ogrodowego zajmowała prostokątna, rozciągnięta wzdłuż elewacji sala jadalna. I ona także zaopatrzona została w dwa wielkie piece i kominek. Ściany zawieszone tu były portretami królów i królowych Polski, prawdopodobnie kopiami z niewiadomych oryginałów. W oszklonych serwantkach przechowywano w jadalni szkło herbowe i porcelanę francuską, do której dodano później ćmielowską…” Urządzono pałac dopiero przed wybuchem pierwszej wojny światowej. „W pałacu znajdowała się bogata w księgozbiór biblioteka oraz archiwum rodzinne. Częściowo zachował się wystrój wnętrz dawnej rezydencji.
Pałac otoczony jest pozostałością XIX-wiecznego parku. Od strony frontowej pałacu znajduje się jezioro. W dawnym folwarku dworskim zachowały się budynki gospodarcze. Dwa z nich ozdobione są przy ścianach szczytów kolumnowymi portykami.
Do Druckich – Lubeckich majątek należał do września 1939 r. Ostatnią właścicielką dóbr była księżna Maria z Zamoyskich Drucka – Lubecka, wdowa po Władysławie. Po drugiej wojnie światowej w pałacu rozmieszczono klub oficerski należący do stacjonującej tu sowieckiej jednostki wojsk lotniczych. Pomieszczenia eksploatowano bez przeprowadzanych bieżących remontów do początków lat 90. Zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz pałac wymaga gruntownej renowacji. Dużo starań w kierunku ratowania tego zabytkowego obiektu poczynił Włodzimierz Głaz, mieszkaniec Szczuczyna.
Obecnie pałac znajduje się na ewidencji oddziału kultury Szczuczyńskiego Rejonowego Komitetu Wykonawczego. Budynek nie jest wykorzystywany. Rozpoczęto prowadzenie prac renowacyjnych.
Za - http://pamiecdlapokolen.pl/index.php/re ... /szczuczyn
Autorem wszystkich tekstów oraz zamieszczonych zdjęć współczesnych (z 2012 roku) na stronie http://www.pamiecdlapokolen.pl jest Józef Porzecki – polski historyk i działacz społeczny z Białorusi, wieloletni wiceprezes Związku Polaków na Białorusi. Pod koniec lat 80. przystąpił do organizującego się polskiego ruchu narodowego na Białorusi. W latach 1990–1995 odbył studia z dziedziny historii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Uczy historii w szkole społecznej ZPB w Grodnie. Pasjonat śladów polskości Grodzieńszczyzny, pomysłodawca niniejszego katalogu. Prywatnie żonaty, ojciec dwóch córek, mieszka w Grodnie.