Dzięki Genetece i uprzejmości jej użytkownika "Szczelba1" ,za radą Karola poznałem nazwiska kolejnych moich pradziadków Feliksa i Katarzyny z Lepiankiewiczów Gerasińskich . Tropiąc ślady ,wytyczone wpisami do Geneteki o ślubie moich dziadków w Nozdrzcu, dotarłem do Grębowa,tam napotkałem aż 3 akty ,przechowywane w AP w Kielcach w Oddziale w Sandomierzu : akty chrztu mojego ojca, a także stryja Mariana i akt zgonu stryja Marcina, o którym nic dotąd nie wiedziałem bo zmarł ,jak miał 1 rok życia . Śledząc migrację dziadków, którzy na koniec zawędrowali do Podhorców , myślę że ich życiowy przystanek w Grębowie wynikał z bliskości tej miejscowości do Zaleszan, gdzie proboszczem wtedy był , brat dziadka ks.Bolesław Wodyński. On też udzielił mojemu ojcu Sakramentu Chrztu Św. A pradziadkowie wyłonili się z otchłani niebytu w tekście metryki , którą mi przesłał "Szczelba1". Czy to nie fascynujące?