Giełwany!
Giełwany leżą w Ziemi Wileńkiej, przy granicy powiatu Wiłkomirskiego o dwie wiorsty od rzeki Szyrwinty, lewego dopływu rzeki Święte. To bardzo stara osada, o miała swego czasu zamek obronny pamiętająca najazdy szwedzkie i tatarskie. Tu przez długie lata dziedzicami byli Żabowie i bronili tych stron na zamku Giełwańskim od najazdów tatarskich. Szczególnie się tu odznaczał walecznością i dowcipem Tadeusz Żaba, senator i wojewoda. Ten pozostawił w okolicy Giełwan ciekawe o sobie wspomnienia figuruje w pieśniach ludowych, w przysłowiach podanych przez Darowskiego, oraz w „Pamiętnikach Kwestarza „ Ignacego Chodźki.
Za Żabów powstaje w Giełwanach zbór kalwiński przerobiony następnie na kościół katolicki, przy którym zostali osadzeni Franciszkanie.
Mieszkali oni w starym klasztorze o sklepionych komnatach , co miał koronkowe krużganki I śliczny wirydarz z ziołami. Po kasacie Franciszkanów klasztor obrócono na koszary wojskowe. Był jeszcze w Giełwanach bardzo stary modrzewiowy kościół który spłonął w 1896 roku. Mimo że był to okres gubernatorstwa sławnego polakożercy Orżewskiego (który na ulicach Wilna zabraniał mówić po polsku) udało się ówczesnym właścicielom Giełwan uzyskać pozwolenie na wybudowanie murowanej świątyni w stylu romańskim. Obok kościoła istniały dwie kaplice, jedna była na cmentarzu z grobami i Żabów i Platerów, druga przy kościele z cudowną „Stopką Matki Boskiej. Legenda miejscowa głosi że Matka Najświętsza wielokrotnie ukazywała się okolicznym mieszkańcom i wreszcie stanęła na kamieniu który przez wiele lat znajdował się w kaplicy z odciśnięta na nim stopą.
Dobra Giełwańskie wraz z przyległymi Funduszkami stanowiły duży kompleks ziemi ornej, łąki kośnej i sów. Przeszły one następnie do rąk Broel Platerów, obecną właścicielka jest wdowa po nim Anatolia z bar. Hartingów hr. Broel Platerowa.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccont ... 5&dirids=1