Każdy początkujący genealog doświadczył uczucia żalu że od początku nie zapisywał wszystkich swoich poczynań. Na początku jest to jeden list, dwa maile, informacje łatwo się zapamiętuje. Wizyta w archiwum dobrze wchodzi w pamięć - pamięta się nawet numery katalogowe, miejsce na półce. Ale pradziadków przybywa, ich nieznanych wnuków z którymi nawiązuje się kontakt, prośba o udostępnienie danych z odpowiedzią negatywną... próba wysłania maila do kogoś kto podobno ma ogromny zbiór informacji o spokrewnionej rodzinie - ale mail nie dochodzi.... informacje zaczynają się gubić w pamięci.
Dobrze jest więc jak najszybciej przyjąć zasadę zapisywania podejmowanych akcji. "25.12.2007 odpisałem" "12.3.2009 w archiwum lwowskim nie mieli ksiąg metrykalnych z r lat 1715-18" tylko że .... w tym też można się pogubić. W miarę upływu czasu porządkowanie zbioru tych informacji może stać się zmorą i zabierać nawet 80% czasu. Jest takie prawo które mówi że firma 500 osobowa wytwarza tyle wewnętrznych papierów że nie potrzebuje żadnych akcji z zewnątrz aby funkcjonować" Przesadna szczegółowość, przesadny porządek formalny wcale nie pomagają, zbytnia profesjonalność i sumienność mogą uszkodzić każdy proces.
Jedną z ciekawych form jest system Copernic Desktop Search - darmowy system - który bardzo pomaga - jak go wykorzystać skutecznie? Te system jest rodzajem wyszukiwarki w naszym komputerze, można go ograniczyć do jednego lub kilku katalogów. Indeksuje on wszystko w tle, każdą zmianę w plikach a potem wystarczy w okienko wpisać słowo i pojawiają się wszystkie dokumenty zawierające to słowo. Jeśli wszystkie informacje będziemy zapisywać w plikach, nawet byle gdzie to system to szybciutko odnajdzie. W ten sposób można sobie indeksować również maile, przyklejać informacje znalezione w sieci, wpisywać króciutkie notki i nie trzeba za każdym razem zastanawiać się do którego pliku daną informację dodać.
Łatwo sobie wyobrazić że można też gromadzić spisy, indeksy cyfrowe, całe książki a potem przeszukiwać jednym kliknięciem myszki wszystkie naraz.
Nawet jednak nie używając tego systemu, warto jest czynić notatki. Ciekawą formą jest wprowadzenie teczek dla nazwisk, wszystkie świstki, nawet zapisane na serwetce numery kuzynów można wrzucać do odpowiednich teczek. Ważne jest to żeby to zrobić, i żeby gdzieś to było. Ważne żeby zostawić notatkę o rozmowie przez telefon, adres zwrotny z listu, datę rozmowy.