W 1914r. urodziła się Pelagia. Wybucha wojna, pradziadek Rudolf dostał powołanie do wojska. (Nie wiem, gdzie walczył). Jego brat Jan został wcielony do 11 kompanii Reserve Infanterie Regiment 51 w Głogowie. Brał udział w bitwie pod Verdun. Kobiety zostają same w domu. Stasia mieszka ze swoją teściową Emilią. Dni upływają Im na oczekiwaniu na wiadomości z frontu. W Wielkopolsce w tym czasie wszystkie dziedziny życia zostały podporządkowane celom militarnym. Miało to zgubny wpływ na codzienne życie mieszkańców wsi i miast- brak surowców, paliw, spadek plonów i pogłowia zwierząt, na stałe zakłócały możliwości zaopatrywania się w żywność. Stasia hoduje kaczki, kury. Samotne wieczory kobiety spędzają na haftowaniu. Emilia była szczególnie uzdolniona-pięknie potrafiła wyszywać. Uczy Stasię tej sztuki. ( do dzisiaj mam serwetkę wyhaftowaną przez Stasię). W 1915r. została wprowadzona reglamentacja na żywność- kartki na mąkę i chleb. Sytuacja pogarszała się z roku na rok i wkrótce takie rozwiązanie wprowadzono na inne artykuły. W 1916 r dostają wiadomość, ze Jan żyje i poddał się do niewoli. Po zastosowaniu przez aliantów procedury weryfikacyjnej, wyjeżdża do Holandii. Koniec wojny to zaczątek tworzenia się nowych władz i struktur państwowych. Mężczyźni wrócili do domów, zaczęło się wspólne życie. W 1919r. pojawia się druga córka -Helena, w 1921r Janina, Florek (?). Dziadek Rudolf wstąpił do Policji Państwowej. Babcia Stasia wychowywała dzieci. Mieszkali początkowo w Kostrzyniu, później przenieśli się do Sierakowa. Tam umarła i została pochowana Emilia Nowak zd Erdmann. W 1934r. wychodzi za mąż Pelagia za Mieczysława Golusa i zamieszkują w Pobiedziskach. W 1939r. w rodzinie było następne wesele- Janiny z Władysławem Golusem. Nazwisko Golus zaistniało drugi raz w naszej rodzinie. 6.05.1939r. Przychodzi na świat w Sierakowie moja MAMA- córka Heli.