Wiktor Jarmołkowicz (ur. 23 grudnia 1917 r. w Juszkach koło Turgieli,w rodzinie Adama i Heleny Jarmołkowiczów). Ojciec Wiktora uznawał się za Białorusina chociaż wioska była polska. W wieku 13 lat Wiktor poszedł do gimnazjum ojców Marianów w Druji. Po śmierci ojca w 1935 roku przeniósł się do klasy siódmej Gimnazjum Białoruskiego w Wilnie. Po zdaniu matury wstąpił na prawo na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Należał do związku studentów Białorusinów, pracował w redakcji pisma „Chryscianskaja dumka'. W sierpniu 1939 roku został aresztowany i wysłany do Berezy Kartuskiej. 15 września uzyskał wolność i wrócił do Wilna. W 1941 roku Jarmołkowicz ukończył prawo ale już na litewskim uniwersytecie i uzyskał litewski dyplom. Pracy nie otrzymał bo Litwini już wtedy traktowali Białorusinów tak samo jak Polaków. Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej próbował wrócić do rodzinnych Juszek. W Turgielach został zatrzymany przez litewską policję i potraktowany jak szpieg sowiecki. Dopiero policjant z Taboryszek, który rozpoznał go jak mieszkańca Juszek i uczęszczającego do kościoła w Taboryszkach spowodował jego zwolnienie. Bo bezskutecznym poszukiwaniu pracy w Wilnie trafił do Lidy a potem do Szczuczyna gdzie pełnił urząd sędziego. W czerwcu 1944 roku Jarmołkowiczowie – Wiktor w międzyczasie zwarł związek małżeński z Eugenią Szlachtówną - wyjechali do Warszawy. Tu przeżył szczęśliwie Powstanie Warszawskie i trafił do obozu w Pruszkowie. Po ucieczce Niemców mieszkali krotko w Skierniewicach, po wejściu Sowietów pojechali do Olsztyna by ostatecznie trafić do Biskupca. Tu Jarmołkowicz został rozpoznany jako Białorusin i pracownik sądu. Wymuszono podpisanie oświadczenia, ze jest obywatelem Związku Sowieckiego i wywieziono do Warszawy. z więzienia w Legnicy trafił do kołchozu pod Irkuckiem. Tu w 1951 roku podjął starania o zgodę na powrót do Litewskiej SRR. Wreszcie udało się i na jesienie powrócił do rodzinnych Juszków. W Juszkach był już kołchoz a Wilnie nikt nie chciał pomóc łagiernikowi. Wreszcie udało mu się dostać do Wydziału Oświaty w Nowej Wilejce skąd uzyskał skierowanie jako nauczyciel do szkoły w Starym Siole (dziś Rejon Wileński). Tu Jarmołkowiczowie jakoś się urządzili, ale w 1953 roku znów trafił w ręce KGB. Tym razem zarzucono mu szpiegostwo na rzecz przedwojennej Polski i działalność w nacjonalistycznych organizacjach białoruskich. Osławiona „trojka” wydała wyrok: 25 lat łagrów z zdradę sowieckiej ojczyzny. W kwietniu 1953 roku zamiast oczekiwanej wolności został wywieziony do wiatskiejj obłasti. Po powrocie z łagru Jarmołkowicz podjął starania o wyjazd do polski. W 1957 roku wreszcie wraz z rodziną udało mu się wyjechać do Koszalina. Przy pomocy dawnych przyjaciół z powrotem trafił do Biskupca. Tu znalazł czas na pracę pisarską. Pozostawił w maszynopisach kilkanaście wartościowych prac. Jarmołkowicz zmarł 15 grudnia 1987 roku w Warszawie.