Przeglądam sobie czasem wykop.pl. Jeden z użytkowników donosi, że jego teść znalazł na śmietniku wojskowe dokumnety z lat 1907-1933. Wiele z nich jest związanych z majorem Kazimierzem Iwaszkiewiczem. Wklejam link do znaleziska i, poniżej do wybranych skanów: