Nie mogę wypowiadać się o rzeczach, o których wiem niewiele bądź nic. Pisałem o tym, o czym mogłem, a dokładnie
"Programy indeksacyjne, w których miałem i mam przyjemność uczestniczyć"
Małe, duże to już rzecz subiektywna - w liczbach bezwzględnych
około 200 000 rekordów firmowanych przez WZI jest dostępnych dla każdego, kto się zgłosi.
Podobnie ze zdjęciami metryk: porozumienia w sprawie digitalizacji ksiąg i publikacji kopii zawierane przez Warszawski Zespół Indeksacyjny mają zawsze klauzule "antymonopolowe":) tj wykonane kopie są z prawem publikacji dla każdego.
I tego mamy zamiar się trzymać w przyszłości.
Na ogół bajek nie tworzę, jeśli poprzednie posty miały mitotwórczy charakter to nie było to moim zamiarem.
Opinię, że dane spisane ze skorowidzów /rejestrów z końca roczników zawierają do 30% błędów, wyraziłem na podstawie:
doświadczeń własnych,
informacji (z drugiej ręki) z Archiwum Archidiecezji Warszawskiej,
WZI oraz
danych z indeksacji wykonywanych przez APW Oddział Pułtusk http://www.warszawa.ap.gov.pl/indeksy-pultusk.html
Niepotrzebnie uogólniłem pisząc:
"przepisany skorowidz to do 30% błędów i podstawowe informacje (rok, numer, imię, nazwisko)"
Oczywiście - jeśli skorowidz jest wykonany bardzo starannie i zawiera więcej informacji to baza powstała na jego podstawie może być znacznie bardziej poprawna.
Tak czy inaczej: do jej oceny niezbędny jest dostęp do treści aktów.
Pozdrawiam serdecznie