Jagielnica, miasteczko w powiecie czortkowskim. Po stronie południowej, na cyplu wyniosłego płaskowzgórza, opadającego stromo, z jednej strony ku jarowi rzeczki Czerkaski, z drugiej ku głębokiemu parowowi, znaczne jeszcze resztki potężnych forty fikacyj, dawnego, malowniczo położonego, zamku Lanckorońskich, przedstawiającego wyjątkowy typ wśród zamków kresowych. Natura i sztuka stworzyły tu nader silną warownię. Nieznany, biegły jej twórca, wyzyskując teren, ujął go umiejętnie w fortyfikacje systemu bastjonowego, manierą nowo-holenderską, które w rzucie poziomym utworzyły regularny trójkąt, podobny do grotu strzały, złożony z wysokich bastjonów i kurtyn, oszkarpowanych starannie ciosami. Dzisiaj utrzymała się tylko przodowa ich część. Na miejscu tylnej wznoszą się piętrowe budynki „Państwowego Magazynu wyrobów tytoniowych" (Zachowany szczęśliwie stary plan zamku, umożliwia bliższe poznanie jego pierwotnych kształtów. Świadczy on, że strony dostępnej, od południa, gdzie dziś owe budynki magazynu tytoniowego, broniły dwa, naprzód wysunięte półbastjony i głęboki przekop, po których niema już śladu. Mostem zwodzonym przez przekop, wjeżdżało się w dziedziniec przez bramę, zbudowaną wśrodku kurtyny między obu bastionami. Brama ta zbudowana była w czworobok, a front jej zdobiły herby Lanckorońskich. Dalsza, dotąd zachowana część obwodowych fortyfikacyj, zwężająca się silnie ku przodowi, rozszerzała się znowu tuż u przodu i tworzyła po jego bokach, dwa wąskie, prostokątne, bastjonowe wyskoki, które, na cyplu, zamykał pod kątem tępym potężny bastjon. Pod nim do dziś dnia rozległe, bliżej niezbadane, zachowały się piwnice.
W obszernym dziedzińcu, obok różnych drewnianych budynków, wznosił się tuż nad szkarpą kurtyny, od strony jaru Czerkaski, parterowy, murowany, do dziś zachowany i użytkowany gmach mieszkalny, złożony z sieni, trzech większych i trzech małych komnat, pod któremi również dobrze zachowane piwnice.
Zamek jagielnicki, zbudował około r. 1630, Stanisław Lanckoroński, wojew. ruski, hetman w. kor. (f 1657), na miejscu drewnianego, który istniał już w XVI w. W dziejach Podola odegrał on niejednokrotnie wybitną rolę, jako jeden z ważniejszych jego punktów obronnych. Stąd burzliwa jest jego przeszłość. W r. 1648 obronił się czerni Chmielnickiego, w r. 1655, oblężony przez moskali pod Buturlinem, został przez zdradę zdobyty, przyczem „nie mało szlachty i ludzi służałych w niewolę moskiewską pobrano, a innych pomordowano". W wojnach tureckich w r. 1672 poddał się Turkom, ale w kilka dni rozbrojona załoga rzuciła się na turecką i wycięła ją w pień. Zdobyty na nowo, był jakiś czas siedzibą baszy, poczem kilkakrotnie przechodził z rąk tureckich w polskie i na odwrót, W r. 1684 bawił tu Jan III, wracając z wyprawy na Kamieniec Podolski.
W wieku XVIII, odrestaurowany, był główną siedzibą Lanckorońskich. W r. 1817 wydzielony z dóbr, został odstąpiony na składnicę tytoniową rządowi austrjackiemu, który wewnątrz, wzdłuż fortyfikacyj, wybudował najpierw długie szopy magazynowe, a następnie zniósł starą bramę i oba półbastjony, zasypał częściowo przekop, na budynku zaś mieszkalnym nasadził piętro. Dalsze adaptacje jeszcze więcej uszczupliły starą warownię, zwłaszcza w ostatnich latach, od strony wjazdu. Dziś tylko część przodowa, świadczy o dawnej, rycerskiej, przeszłości tego miejsca.
Bibliografia
Czołowski A., Przeszłość...