Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Twaróg Alfred (1902-1966)

18.06.2021 10:21
Twaróg AlfredAlfred Kwiryn Twaróg, ur. 4.6.1902 Przemyśl przy ul. Strycharskiej 74[15], zm. 21.7.1966 Bielsko Biała. Syn Walentego z wioski Szebnie-Bajdy w pow. jasielskim, kelnera w Przemyślu i Marii Walerii Kwiatkowskiej urodzonej w Tartakowie k. Sokala.[1][14]

Rodzeństwo: Leopold, Zofia, Karolina
Córka: Lidia [12]

Karykatura z 1965 rokuŚredniego wzrostu, szczupły, ciemny blondyn, o pociągłej twarzy i niebieskich oczach. Pochodził z niezwykle biednej ale i uczciwej rodziny.[23] Naukę rozpoczął w 1909 roku w Szkole Ludowej czteroklasowej męskiej im. Św. Jana Kantego w Przemyślu gdzie uczęszczał przez dwa lata. Następne dwa lata uczył się w Szkole Ludowej czteroklasowej mieszanej im. Henryka Sienkiewicza w Przemyślu. Wybuch I wojny światowej i batalie o Przemyśl uniemożliwiły normalne rozpoczęcie roku szkolnego 1914/15 w gimnazjum. Piątą klasę w roku szkolnym 1914/1915 Alfred ukończył w Szkole Ogólnokształcącej w Modrianach (dzielnica w Pradze czeskiej) gdzie uczęszczał od 5 lutego do 15 lipca 1915 roku. Po powrocie do Przemyśla podjął naukę w roku szkolnym 1915/1916 w C. K. Gimnazjum z wykładowym językiem polskim w Przemyślu na Zasaniu (od 1918 roku Państwowe Gimnazjum w Przemyślu na Zasaniu).

Uczniowie tej szkoły odznaczyli się jako „Przemyskie Orlęta” i wielu ich zginęło: Stanisław Czerpa, Tadeusz Durkacz, Tadeusz Kędzierski, Józef Kędzierski, Wacław Motyka, Stanisław Osostowicz, Alfons Różycki, Władysław Ryż, Wilhelm Wysocki. Kilkoro z nich poległo w czasie bitwy pod Niżankowicami, która rozegrała się m.in. na zrujnowanych terenach dworu w Hermanowicach. Gdy zbliżała się ofensywa ukraińskich oddziałów Fredek wraz z dwoma kolegami, Marianem Wąsikiem, i Janem Guzkiem, dokonali czynu, godnego bohaterów „Potopu” – wykradli zamki do dział artylerii ustawionej na wzgórzu zamkowym i zakopali je w ogrodzie Andrzeja Dybusia. Czyn też uniemożliwił wsparcie ogniem artyleryjskim oddziałów ukraińskich, co w rezultacie znacznie wpłynęło na przebieg działań wojennych w Przemyślu.[7] Fredek został za to wyróżniony specjalną pochwałą od prezesa Polskiej Rady Narodowej - Feliksa Przyjemskiego.[24] Następnie w 1921 roku otrzymał odznakę "Gwiazda Przemyśla” wraz ze stypendium [6][16], odznakę "Orlęta"[14], oraz przez Prezydenta RP „Krzyż Walecznych[5][17] z prawem wejścia na dowolne studia bez egzaminu.

Egzamin dojrzałości zdał w Przemyślu w czerwcu 1923 z postępem celującym[18]. Wybrał medycynę. Od września 1923 był słuchaczem Wydziału Lekarskiego UJ. Utrzymywał się sam pracując po kilka miesięcy w roku, w każde wakacje i ferie w szpitalu w Przemyślu a także udzielając korepetycji. Aby się kształcić pożyczał też od rodziny pieniądze na potrzebne książki. Każdą taką pożyczkę zapisywał w kajecie i gdy już pracował oddał każdą najdrobniejszą kwotę. Po odbyciu przewidzianych przepisami nauk dnia 24 września 1929 roku otrzymał absolutorium uprawniające go do ubiegania się o stopień naukowy. Doktorat otrzymał w 1929 na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.[19] 7 marca 1930 roku Lwowski Urząd Wojewódzki potwierdził uprawnienia Alfreda Twaroga do wykonywania praktyki lekarskiej w Państwie Polskim. Pierwszą posadę objął 1 marca 1930 roku w Wojniłowie, jako lekarz rejonowy.

Alfred Twaróg z żoną Gabirelą i córką LidiąWe Lwowie, na jakimś balu [14], poznał piękną dziewczynę - Gabrielę, którą opiekował się przez pewien czas zdrowotnie [9]. Gabriela Paulina Freidenberg urodziła się w Samborze 27.2.1907. Jej ojciec Edward był synem dzierżawcy ziemskiego, urodzony w Turce. Pracował w przemyśle tytoniowym w kilku miejscowościach, aż w 1929 we Lwowie doczekał emerytury i ślubu córki z Alfredem Twarogiem. Odbył się on 12.7.1930.[8][9][20][21] Mieli córkę Lidię (5.11.1931 Lwów) - zamężną z Markiem Haertle (oboje byli lekarzami). W Wojniłowie Alfred z rodziną mieszkał do 30 czerwca 1937 roku, kiedy to z powodu oszczędności skasowany został rejon lekarski. Specjalizował się w pediatrii i chorobach kobiecych. Od 1 lipca 1937 roku Alfred awansował na stanowisko lekarza powiatowego w starostwie Gródek Jagielloński. Obowiązki te pełnił do 11 września 1939 roku. Dodatkowo pracował jako lekarz szkolny w Państwowym Gimnazjum w Gródku Jagiellońskim po pięć godzin tygodniowo. Razem z żoną i córką zamieszkali w Rynku nr 12. Z okien widać było pomnik króla Władysława II Jagiełły, który umarł w tym mieście w 1434 roku.

13 września 1 niemiecka dywizja zajęła Gródek. Zgodnie z umową niemiecko-radziecką miasto zostało przejęte przez ZSRR. 9 października 1939 roku Alfred został lekarzem Polikliniki w Gródku i urzędował tam do dnia wkroczenia Niemców, swoją posługą obejmując każdego pacjenta z taką samą troską. 29 czerwca 1941 r. miasto zajęły znowu oddziały niemieckie. 30 czerwca został dyrektorem Szpitala Zakaźnego w Gródku. W końcu lipca 1944 roku Armia Czerwona zajęła Gródek i 20 lipca skończyło się dyrektorowanie. W 1945 roku Gródek Jagielloński trafił pod okupację radziecką, a Alfred z żoną i córką jako repatrianci przenieśli się do Łańcuta, gdzie zamieszkali przy ul. Kraszewskiego 34.[22] Od 15 marca 1945 roku do 30 czerwca 1946 roku pracował jako lekarz i kierownik ambulatorium PCK w Łańcucie. Od 1 sierpnia 1945 roku do 31 marca 1946 roku był też z powodu braków kadrowych zatrudniony jako lekarz domowy Ubezpieczalni Społecznej w Łańcucie. Był również lekarzem więziennym na wezwanie.

Alfred Twaróg z córką Lidią3 czerwca 1946 roku repatriant Alfred Twaróg osiedlił się w Pyskowicach powiat gliwicki, mając objąć stanowisko Dyrektora Szpitala Miejskiego. Oczekując na uruchomienie szpitala od 1 czerwca 1946 roku do 30 kwietnia 1947 roku pełnił obowiązki lekarza gimnazjalnego w Państwowym Liceum i Gimnazjum Koedukacyjnym. Ze względów budżetowych szpitala nie udało się uruchomić i rodzina przeprowadziła do Białej Krakowskiej, gdzie Alfred objął 1 maja 1947 roku stanowisko lekarza naczelnego Ubezpieczalni Społecznej. W Lipniku zamieszkała też siostra Zofia z mężem i matką. Za mienie pozostawione w Gródku Jagiellońskim mógł starać się o przydział poniemieckiej willi, lecz znajdowały się one na obrzeżach miasta. Żona nie chciała mieszkać na peryferiach, więc zamieszkali w centrum w czteropokojowym mieszkaniu na II piętrze przy ul. Dzierżyńskiego 31. Z końcem 1950 roku nastąpiła reorganizacja służby zdrowia i stanowisko lekarza naczelnego Ubezpieczalni Społecznej zlikwidowano. Został wtedy lekarzem Miejskiej Przychodni Obwodowej w Bielsku, gdzie był czynny zawodowo już do końca życia.

W pracy był zawsze sumienny, troskliwy, wrażliwy, dobrze zorganizowany, czego dowodzą wystawiane mu opinie i kolejne awanse. Poczekalnia jego prywatnej praktyki prawie nigdy nie była pusta. Ze wspomnień czasów wojennych wnuczka zapamiętała, iż nie miał uprzedzeń w stosunku do potrzebujących jego pomocy czy to Niemców, czy Rosjan, czy bogatych, czy biednych, czy partyzantów, czy okupantów. W czasie okupacji bardzo dobrym środkiem płatniczym były artykuły spożywcze: mięso, wędliny, nabiał, mąka. Żona Gabriela opowiadała jak kiedyś przed świętami zgromadziła odpowiedni zapas, a gdy chciała przygotować uroczyste przyjęcie bardzo się rozgniewała na Alfreda. Okazało się, że Fredziu większość produktów wyniósł z domu i rozdał potrzebującym. Umiał się dzielić z innymi czy to pieniędzmi, czy jedzeniem, nieważne czy znajomi, rodzina czy obcy. Od biednych pacjentów nie brał wynagrodzenia, a niejednokrotnie jeszcze dawał pieniądze na lekarstwa. W Gródku Jagiellońskim, jeszcze w czasach wojennych zaprzyjaźnił się z oficerem AK – Emilem Berendowiczem. Po wojnie, gdy w 1948 roku radca prawny mecenas Berendowicz został aresztowany i skazany jako żołnierz wyklęty na 7 lat więzienia, razem z Gabrielą, zwaną przez rodzinę "ciocia Ela", nie zważając na reperkusje zaopiekowali się jego żoną i córką pomagając im również finansowo. Pan Emil nigdy tego nie zapomniał. Jeszcze w latach 90-tych, gdy wnuczki Fredka prowadziły swoje biznesy, zawsze w trudnych sprawach mogły się zwrócić do niego o radę i nigdy nie odmówił im pomocy.

Krynica 1950W latach 1950-1959 w wyniku epidemii choroby Heinego-Medina (zwanej także polio) zachorowało w Polsce od 20 do 25 tys. osób, głównie dzieci. Większość zarażonych wirusem polio przeszła infekcję bezobjawowo, a objawy tej choroby często w początkowym stadium przypominały grypę. Diagnostyka medyczna była w tamtych czasach w powijakach, lekarz na podstawie objawów i wywiadu musiał bez pomocy różnych badań ocenić, co pacjentowi dolega, żeby wdrożyć właściwe leczenie. Wymagało to olbrzymiej wiedzy, umiejętności kojarzenia faktów, a nawet intuicji. Alfred ten dar posiadał. Słynął z tego, że umiał rozpoznać chorobę, zastosować odpowiednie leczenie. Sprowadzało to do jego gabinetu rzesze pacjentów. Jedną z jego wdzięcznych pacjentek poznałam będąc już na studiach. Małgosia zachorowała, jako malutkie dziecko. Inni lekarze rozpoznali u niej przeziębienie i leczyli bez rezultatu w tym kierunku. Kiedy było już bardzo źle trafiła do doktora Twaroga, który rozpoznał chorobę Heinego-Medina i natychmiast skierował Małgosię do szpitala. Spustoszenia, jakie poczyniła niewłaściwie wcześniej leczona choroba nie dało się cofnąć, ale uratował jej życie. Choć była kaleką czynnie uczestniczyła w życiu akademickim, skończyła studia i została inżynierem w BEFAMIE.

Alfred z wnuczkami Ewą i AnnąLubił góry, wycieczki, jeździł na nartach. Przed obiadem miał zwyczaj wypić jeden kieliszek wiśniówki na zaostrzenie apetytu, a po obiedzie zażywał półgodzinnej drzemki. Był człowiekiem bardzo koleżeńskim, lubił wieczorem spotykać się ze znajomymi na "pół czarnej" w kawiarni NOT-u, gdzie zbierała się śmietanka towarzyska miasta, nie tylko inżynierowie, ale lekarze, prawnicy. Lubił słuchać radia Wolna Europa, lecz nie znosił muzyki Chopina, którą nazywał "palcówkami". W młodości palił papierosy, które rzucił w jeden dzień. Mimo to po latach, w 1965 roku zdiagnozowano u niego raka płuc.

Zmarł 21 lipca 1966 roku w Bielsku. Jego pogrzeb zgromadził tłumy. Trumna jechała w karawanie – przeszklonej karocy zaprzężonej w konie. Było po deszczu, gumowe obręcze na kołach syczały jadąc po asfalcie. W kondukcie szły nieprzebrane tłumy ludzi – nie tylko kolegów, koleżanek, znajomych, ale i wdzięcznych pacjentów. Jeszcze przez wiele lat po śmierci w święto zmarłych przychodzili obcy nam ludzie zapalić lampkę w podzięce. Pamiętany jako niezwykle dobry i uczynny człowiek. W tym samym grobie w Bielsku Białej pochowana jest też żona Gabriela, córka Lidia i zięć Marek.[13]

Bibliografia

[1] Genealogia rodziny Ostrowski
[2] Urzędowy spis lekarzy uprawnionych do wykonywania praktyki lekarskiej, lekarzy-dentystów, dyplomowanych farmaceutów oraz aptek w Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 1931
[3] Dziennik Polski 4.7.1937
[4] Spis abonentów sieci telefonicznych państwowych i koncesjonowanych Polsce na 1939 rok.
[5] Dziennik Personalny MSW 27.12.1921
[6] „Oświata - to potęga": wydawnictwo pamiątkowe z okazji obchodu 15-lecia Niepodległości Państwa Polskiego, Przemyśl 1933
[7] Iwaneczko Dariusz, Orlęta przemyskie w walce o niepodległość Polski”, w: „Nowiny”, dodatek historyczny IPN oddz. w Rzeszowie, listopad 2018
[8] Niewalda Marcin, Kresy Żywe, wyd. 2022
[9] Relacje ustne Marii Jaroszewskiej, zam. Topolnickiej i jej córki Ewy Topolnickiej, zam. Niewalda
[10] Dziennik Urzędowy Ministerstwa Opieki Społeczne
[11] Dziennik Urzędowy Ministerstwa Opieki Społecznej, 5.8.1938
[12] Informacje od FB/Krystyna Wojciechowska
[13] Nagrobek rodziny Twaróg w Bielsku Białej - Bielsko Biała - grób rodziny Twaróg
[14] Informacje ustne rodziny Srock i Wodziczko
[15] Odpis aktu chrztu Alfreda

, Arch. Rodzinne Ewy Srock
[16] Dyplom nadania Gwiazdy Przemyśla dla Alfreda Twaroga, Arch. Rodzinne Ewy Srock
[17] Legitymacja Krzyża Walecznych dla Alfreda Twaroga, Arch. Rodzinne Ewy Srock
[18] Świadectwo dojrzałości Alfreda Twaroga, Arch. Rodzinne Ewy Srock
[19] Dokument nadania doktoratu dla Alfreda Twaroga, Arch. Rodzinne Ewy Srock
[20] Akt ślubu Alfreda Twaroga i Gabrieli Freidenberg, zaproszenia ślubne, Arch. Rodzinne Ewy Srock
[21] Lwowski Kurier Poranny 14.7.1930
[22] Zaświadczenie o repatriacji z 16.5.1946, Arch. Rodzinne Ewy Srock
[23] Dowód osobisty Alfreda Twaroga, Arch. Rodzinne Ewy Srock
[24] Pochwała dla Alfreda Twaroga od Polskiej Rady Narodowej, Arch. Rodzinne Ewy Srock
.

Genealogia rodziny Twaróg
Ta strona wymaga zapisu cookies do prawidłowego działania. Aby móc je zapisać na tym urządzeniu, wymagana jest Państwa zgoda. Jeśli nie wyrażą Państwo zgody - wtedy żaden plik cookie nie zostanie zapisany, ale funkcjonalność strony będzie ograniczona, m. in. nie będzie można się zarejestrować, zalogować, pisać komentarzy, nie będzie dostępu do materiałów dostępnych tylko dla zalogowanych. Ponadto informacja ta będzie pojawiać się na każdej stronie, gdyż zapisanie braku zgody na cookies wymagałoby zapisania braku tej zgody w cookies, a na to nie mamy zgody. Szczegóły na stronie Polityka prywatności. Decyzję tę można w przyszłości zmienić na stronie Polityki prywatności.