Franciszek Malewski, Ur. 1800. zm. 10.4.1870 Petersburg. Syn Szymona, rektora Uniwersytetu Wileńskiego i Katarzyny Witakowskiej.
Obok Mickiewicza i Jeżowskiego najwybitniejszym działaczem w związkach młodzieży wileńskiej. Reprezentował wśród Filomatów temi słowy charakteryzuje go prof Kallenbach - Pierwiastek wysokiej kultury umysłowej; prawnik z zawodu nie zasklepił się w swej specjalności, ale bardzo żywo i rozumnie interesował się historją i literaturą, a znając języki francuski, niemiecki, angielski, włoski i inne, obejmował szersze horyzonty i ku nim zwracał swych przyjaciół, Dzięki jemu prądy zachodniej literatury wcześnie przedostały się do grona filomatycznego i nie pozwoliły mu zacieśnić się w obrębie prowincjonalnym. "Niewymowna chęć nauki," sprawiła, że Malewski stał się bardzo szybko erudytem niezwykłym, z którym w latach uniwersyteckich mógł się tylko jeden Jeżowski mierzyć. Nad innymi Filomatami górował Malewski wczesną znajomością język i literatury niemieckiej. I on także przejęty był ciągłą troską o byt i ulepszenie Towarzystwa Filomatów, i on był wzorem pracowitości dla innych, wiele wymagającym od drugich, ale przede wszystkiem od siebie". o ukończeniu szkół wileńskich i wydziału nauk prawnych Uniwersytetu Wileńskiego, na którym po wytężonei pracy otrzymał stopie1? magistra, wysłany został, jako upatrzony profesor uniwersytetu, do Berlina dla uzupełnienia studiów. W czasie procesu filareckiego wymienione zostało nazwisko Franciszka Malewskiego, jako jednego z głównych działaczy w związkach tajnych. Aresztowany na żądanie władz rosyjskich, po parotygodniowym pobycie w więzieniu berlińskiem wysłany został do Warszawy i stawiony przed w. ks. Konstantym, a następnie, po poczynieniu zeznań, do Wilna. Skazany wraz z innymi Filomatami na wygnanie do Rosji, czas jakiś spędził z Mickiewiczem w Petersburgu, Odessie i Moskwie. W r. I829 otrzymał posadę urzędnika w Metryce Litewskiei przy 3-im departamencie Senatu; I5 stycznia I830 r. powołany został Malewski do t. zw. drugiego oddziału kancelarji cesarskiei dla ułożenia wraz z Danilowiczem, Korowickim, a pod przewodnictwem Sperańskiego, zbioru praw gubernij polskich. Pensji do I834 r. nie pobieral, następnie przyznano mu 500 rs. rocznie, od I836 r. - IOOO rs., po ukończeniu prac nad zbiorem praw otrzymal IO 000 rs. nagrody, order św. Anny i trzy tysiące rocznej pensji dożywotniej. Oprócz zajęć, związanych ze stanowiskiem urzędowem, żywo zajmowal się sprawami literackiemi, założyl w r. I830 Tygodnik Petersburski, troszczył się o wydanie dzieł Mickiewicza, z którym stale w najserdeczniejszych pozostawał stosunkach i którego żony siostrę, Helenę Szymanowską, poślubił. Wysoce ceniony dla głębokiej wiedzy, nieskalanej uczciwości i bezinteresowności, skromny, nie dbający o zaszczyty i odznaczenia, odrzucał proponowaną mu niezwykłą, jak dla Polaka, godność senatorską. Do końca życia pozostał wierny ideałom młodości i dzieciom jako stałą powtarzał przestrogę i naukę: "Miejcie zawsze na myśli, czy spełniacie obowiązki wasze względem ojczyzny". Postać to, jako typ filarecki, w swem długiem, pracowitem życiu niepospolita, a uderzająco hartowana, na tem miejscu ledwo rysami naszkicowana, lecz której słusznie oddzielny staranny należałby się wizerunek. [Z filareckiego świata. Zbiór wspomnień z lat 1816-1824]