Czy ktoś wie jak najtaniej korzystać z archiwów mormonów lub Ancestry ? Tam mają chore ceny!
okiem Osobiście nie polecam. _konfuzja Wśród wyników 80% to zazwyczaj jakiś "living" czyli żyjący o który dane są ukryte. Na kolejne 20% danych składają się powtórzenia czasem po kilkadziesiąt razy tych samych osób przy czym niemal każdy wpis posiada inne dane. Dane te które wydają się w miarą pewne (a jest to nie więcej niż 2%) nie są ze sobą skorelowane i na ogół dotyczą imigrantów do USA i Kanady. Systemy te pomagają na kontynencie amerykańskim odnaleźć dane o najbliższych krewnych (o ile ktoś jest na tyle niedoinformowany że np. nie zna daty urodzenia swojego władnego ojca) ale co do osób żyjących w Europie jest już gorzej.
I do tego _usa ceny !!!
irek Z archiwów Mormonów nie korzystałem a przynajmniej nic oficjalnie nie wiem.
Natomiast z Ancestry były okresy, że dość często. Po pierwsze dają wolny dostęp, już nie pamiętam ile dni. Po drugie nie wszystkie dane są zastrzeżone. Po wielokrotnym logowaniu robił się taki bajzel, że miałem dostęp do większości danych.
Jest pewien problem o którym wspomina admin, mianowicie powtarzające się dane. To fakt. Zwłaszcza przy popularnych nazwiskach i popularnych imionach. Spowodowane jest to tym, że dane pochodzą np: z metryk, z książek telefonicznych, ksiąg adresowych, imigracyjnych i kto wie jeszcze jakich. Powstaje do tego taki mętlik, że przy tych samych danych raz podana jest data urodzenia, innym razem rodzice, innym małżonek, adres zamieszkania, dzieci .... i nie mamy pewności czy chodzi o tę samą osobę.
Wówczas pozostaje już tylko w wyszukiwarce precyzować wyszukiwanie.
Z braku czasu w tym roku jeszcze tam nie grzebałem ale teraz do tego wrócę, i jak tylko na coś wpadnę to napewno napiszę.
okiem no właśnie - chociaż wciąż robie wpisy dla różnych osób z tych archiwów amerykańskich - to jeszcze nigdy nie były one pomocne do poskładania w całość drzewa - co najwyżej odnajdywałem tam osoby które już mam.
Kiedyś prosiłemCzy ktoś wie jak najtaniej korzystać z archiwów mormonów lub Ancestry ? Tam mają chore ceny!
okiem Osobiście nie polecam. _konfuzja Wśród wyników 80% to zazwyczaj jakiś "living" czyli żyjący o który dane są ukryte. Na kolejne 20% danych składają się powtórzenia czasem po kilkadziesiąt razy tych samych osób przy czym niemal każdy wpis posiada inne dane. Dane te które wydają się w miarą pewne (a jest to nie więcej niż 2%) nie są ze sobą skorelowane i na ogół dotyczą imigrantów do USA i Kanady. Systemy te pomagają na kontynencie amerykańskim odnaleźć dane o najbliższych krewnych (o ile ktoś jest na tyle niedoinformowany że np. nie zna daty urodzenia swojego władnego ojca) ale co do osób żyjących w Europie jest już gorzej.
I do tego _usa ceny !!!
irek Z archiwów Mormonów nie korzystałem a przynajmniej nic oficjalnie nie wiem.
Natomiast z Ancestry były okresy, że dość często. Po pierwsze dają wolny dostęp, już nie pamiętam ile dni. Po drugie nie wszystkie dane są zastrzeżone. Po wielokrotnym logowaniu robił się taki bajzel, że miałem dostęp do większości danych.
Jest pewien problem o którym wspomina admin, mianowicie powtarzające się dane. To fakt. Zwłaszcza przy popularnych nazwiskach i popularnych imionach. Spowodowane jest to tym, że dane pochodzą np: z metryk, z książek telefonicznych, ksiąg adresowych, imigracyjnych i kto wie jeszcze jakich. Powstaje do tego taki mętlik, że przy tych samych danych raz podana jest data urodzenia, innym razem rodzice, innym małżonek, adres zamieszkania, dzieci .... i nie mamy pewności czy chodzi o tę samą osobę.
Wówczas pozostaje już tylko w wyszukiwarce precyzować wyszukiwanie.
Z braku czasu w tym roku jeszcze tam nie grzebałem ale teraz do tego wrócę, i jak tylko na coś wpadnę to napewno napiszę.
okiem no właśnie - chociaż wciąż robie wpisy dla różnych osób z tych archiwów amerykańskich - to jeszcze nigdy nie były one pomocne do poskładania w całość drzewa - co najwyżej odnajdywałem tam osoby które już mam.
o pomoc odesłali mnie Szwajcarij,tyle że odpowiedzieli że było Powstanie na Wegrzech!
Interesuje mnie Archiwum Mormonow. Czy moge prosic o adres?