Marianna Czokało zam. Biernacka

Marianna Czokało ur. 1888 Lipsk, nad Biebrzą, zm. 13.7.1943. Wraz z mężem Ludwikiem Biernackim prowadziła 20-hektarowe gospodarstwo. Urodziło im się 6 dzieci z których 4 zmarła zaraz po urodzeniu. Po śmierci męża i wyjściu za mąż córki Leokadii mieszkała z synem Stanisławem. Wyróżniała się skromnością, prostotą i cichością serca co potwierdza rodzina i parafianie. Syn wkrótce się ożenił z Anną Szymańczyk i miał dziecko. Babcia Marianna z ogromną czułością i troskliwością pomagała w obowiązkach domowych. W lipcu 1943, gdy synowa była pod koniec drugiej ciąży w Lipsku został zabity niemiecki policjant. Jako odwet Niemcy dokonali masowych aresztowań. Na liście znalazł się syn Stanisław i synowa Anna. Gdy SS-man wszedł do domu Marianna padła mu do nóg mówiąc "Jak ona pójdzie, jest przecież w ostatnich tygodniach ciąży, ja pójdę za nią". Niemiec zgodził się. Na plac przed posterunkiem w Lipsku przypędzono osoby aresztowane i rozkazano kłaść się twarzą do ziemi. Wśród nich była Marianna Biernacka i jej syn Stanisław. Aresztowanych pilnowali Niemcy i nie pozwolili nikomu się zbliżyć. Gdy dwunastoletni chłopak chciał podejść, by pożegnać się z rodzicami i siostrą, odganiano go grożąc zastrzeleniem. Marianna została przewieziona do Grodna wraz z synem. Czekając na wymierzenie kary miała tylko jedna prośbę - żeby dano jej różaniec i poduszeczkę. Niewiadomo czy paczuszka dotarła, ale osoby których kilka wróciło opowiadały, że w więzieniu Marianna dużo się modliła, odmawiała różaniec, śpiewała Godzinki, które umiała na pamięć. Matka i syn zostali rozstrzelani 13.7.1943 na fortach za wsią Naumowicze pod Grodnem.

Marianna została beatyfikowana 13.6.1999 r. przez Jana Pawła II w Warszawie

[www.kuria.lomza.pl]