[blok][imglewa]http://www.genealogia.okiem.pl/foto2/albums/userpics/10001/thumb_brbakarc03-04.jpgTuhanowicze miejscowość najbardziej chyba znana spośród innych powiatu nowogródzkiego — była niegdyś gniazdem rodziny ks. Tuhanów. Za Zygmunta I dobra tamtejsze przeszły we władanie Massalskich, którzy dla odróżnienia od innych gałęzi swego rodu, zaczęli używać nazwiska Tuhanowskich. W XVI w. Tuhanowicze przejściowo należały do kilku różnych właścicieli, jak Danejkowie, Tuhanowscy, Norniccy i Kościenniccy, a następnie, na długie lata stały się dziedzictwem Wereszczaków.
W końcu w drugiej ćwierci XIX w. córka Józefa Wereszczaki, Zofia, wyszła za mąż za Konstantego Tuhanowskiego (zm. w 1863 r. w wileńskim więzieniu) i w ten sposób dobra znów wróciły w posiadanie dawnych dziedziców. Ostatnią właścicielką była panna Józefa Tuhanowska, która zapisała majątek Mińskiemu Towarzystwu Rolniczemu z obowiązkiem utrzymywania we dworze szkoły rolniczej. Po pierwszej wojnie światowej Tuhanowicze przeszły na rzecz Państwa Polskiego, które p. Tuhanowska jako wielką krzewicielkę kultury polskiej w Nowogródzkiem odznaczyło Orderem Polonia Restituta. Zmarła ona w 1930 r.
[1]W dziejach literatury narodowej Tuhanowicze wsławiły się głównie dzięki Mickiewiczowi, który wprowadzony tam przez Tomasza Zana, często odwiedzał swego kolegę Michała Wereszczakę. Aż do wybuchu pierwszej wojny światowej w stanie nie zmienionym od tamtych czasów przetrwał w Tuhanowiczach stary dwór, park i inne pamiątki związane z pobytem Wieszcza.
Dwór tuhanowicki był dość typową siedzibą szlachecką, szeroko rozsiadłą w rozległym ogrodzie i złożoną z dwóch podstawowych budynków mieszkalnych, tj. właściwego domu i oficyny. Główny dom mieszkalny prezentował się stosunkowo skromnie. Był to bowiem niski, murowany, mocno wydłużony budynek parterowy, nakryty gładkim czterospadowym dachem gontowym. Od zajazdu posiadał niewielki ganek z czterema kolumienkami i półokrągłym oknem w trójkątnym szczycie. Ściany miał gładkie, bielone.
Nie wiemy, jak było rozplanowane i urządzone wnętrze, gdyż żaden autor drukowanych wspomnień z pobytu w Tuhanowiczach o tym nie mówi. Ograniczają się oni tylko do wzmianki, że lewy, narożny pokój od frontu zajmowała niegdyś Maryla Wereszczakówna. Tylko Edward Chłopicki, który zwiedzał Tuhanowicze ok. 1869 r., zwrócił uwagę na kilka zawieszonych na ścianach „ładnych akwarelowych obrazków pejzaży" Wincentego Dmochowskiego. Znajdujący się także w zbiorach tuhanowickich duży olejny obraz tegoż artysty, zatytułowany Polowanie, uznał jednak za „utwór słaby i niegustowny". Zachwyt jego wzbudziło natomiast „prześliczne płótno" Jeana Baptiste Greuze'a — Psyche i amorek, nabyte z licytacji sapieżyńskiego Dereczyna. Uwagę Chłopickiego zwróciły w końcu dwa ogromne roztruchany, pokryte z wierzchu numizmatami, ustawione na jednym z kominków
[2].
O jakieś sto kroków na prawo, poza szerokim okrągłym trawnikiem, na tle bujnej zieleni drzew stała oficyna dworska tzw. „Murowanka". Był nią budynek krótszy od poprzednio wzmiankowanego, stojący na wysokim podmurowaniu i ozdobiony okazalszym gankiem z czterema parami stojących kolumn, wspierających obszerny balkon, nad którym znajdowała się facjatka. Budowla miała wysoki dach, pierwotnie zapewne łamany oraz opilastrowane narożniki ścian. W całości „Murowanka" prezentowała się daleko okazalej niż główny budynek mieszkalny i nie jest rzeczą wykluczoną, że to ona właśnie była pierwotnym dworem
[3]. W czasach późniejszych do lewego końca oficyny dobudowano drewniane nie tynkowane skrzydło, w którym mieściła się kuchnia, pokoje dla służby oraz mała oranżeria.
Z ganeczku „Murowanki" drzwi wejściowe prowadziły do sieni, a stamtąd na prawo do komnaty zajmowanej kiedyś przez Mickiewicza. Była to dość duża izba o trzech oknach, z których dwa wychodziły na gazon, jedno zaś boczne — na główny dom mieszkalny. Można stąd było widzieć okna pokoju Maryli. W „Murowance" tradycyjnie lokowano wszystkich przebywających w Tuhanowiczach gości płci męskiej. Wspomnienia związane z pobytem poety ściągały do dworu Wereszczaków i Tuhanowskich w ciągu XIX i XX w. wielu literatów, poetów, uczonych. Gościli tam m.in. T. Korzon, J. Chełmoński, M. Konopnicka, J. Kallenbach, E. Orzeszkowa, B. Dybowski i in. Niektórzy z nich uwieczniali swój pobyt w gościnnym domu sentencjami i rysunkami, umieszczanymi na ścianach dawnej komnaty mickiewiczowskiej, gdzie np. wiersz Konopnickiej widniał obok sentencji jakiegoś biskupa. Z lewej strony pół ściany zajmował olbrzymi rysunek węglem z podpisem: „Wojewoda z kozakiem za krzakiem". Aby uczcić pamięć poety, dziedzice Tuhanowicz umieścili przy dawnym oknie panny Wereszczakówny wysoki, czworograniasty słup skośnie ścięty z napisem, który informował, że „Tu mieszkała Maryla, pierwsza miłość Adama Mickiewicza", a przy oficynie drugi napis: „W tej «Murowance» gościł Adam Mickiewicz wiatach 1818-1820".
W głębi parku, zajmującego powierzchnię ok. 5 ha, w odległości ok. 100 m od oficyny znajdowała się uwieczniona w Dziadach altana, którą tworzyła grupa dwunastu zasadzonych w krąg lip. Drzewa te z czasem osiągnęły olbrzymie rozmiary. Przed 1880 r. szlachta nowogródzka ufundowała marmurowe popiersie wieszcza i ustawiła je pośród altany. Stał on tam ponoć tylko kilka dni, gdyż trafiony przez piorun rozpadł się w kawałki. Ocalał tylko postument. Z kolei po pierwszej wojnie umieszczono w tym miejscu tablicę z cytatem: „Altano, mego szczęścia kolebko i grobie". Dopiero za altaną rozciągał się właściwy park pełen dalszego starodrzewia i rozległych polan, z których otwierały się przepiękne widoki na malowniczą sfalowaną okolicę. Od strony łąk położonych wzdłuż rzeki Serweczy park oddzielała grabowa aleja, z drugiej zaś strony granicę stanowił długi wał.
W obrębie ogrodu stała też nieduża kapliczka z grobami rodzinnymi właścicieli Tuhanowicz. Malowniczość parku podkreślały dodatkowo stawy widoczne z okien „Murowanki". Na brzegu jednego z nich rosła rozłożysta lipa i ogromna płacząca wierzba. Do pamiątek związanych z imieniem Mickiewicza zaliczano jeszcze ponad wiekową brzozę oraz ukryty w lesie wśród jaru głaz narzutowy, długości 4,1, wysokości 3, a szerokości 1,9 m zw. „Kamieniem Filaretów", cel częstych spacerów poety
[4]. W 1915 r. przez Tuhanowicze przechodził front. Działania wojenne nie oszczędziły więc żadnego budynku. Zostały po nich tylko fundamenty. Mocno ucierpiał także i park z olbrzymimi starymi dębami, lipami, jesionami i klonami. Ocalała wszakże jeszcze na czas jakiś słynna mickiewiczowska altana.
1 Por.: E. Chłopicki, Notatki z różnoczasowych podróży po kraju. Warszawa 1863, s. 71 i n.; Ochrona zabytków sztuki, Warszawa 1930/31, s. 272; Słownik geograficzny, t. 12, Warszawa 1892, s. 608; E. Pawłowicz, op. cit., s. 52; „Kłosy" 1883, t. 2, s. 324-325; „Tygodnik Ilustrowany" 1885, nr l, s. 392-393; „Ziemia" 1911, s. 133, 1929, s. 409, 1925, s. 258, 1931, s. 102; J. Żmigrodzki, Nowogródek i okolice, wyd. 3, Nowogródek 1931, s. 94.
2 E. Chłopicki, Kartki z teki podróżnej, „Kłosy" 1869, nr 9, s. 404, 1870, nr 10, s. 7.
3 Tak było w niedalekich Bolciennikach, gdzie główny dom mieszkalny do złudzenia przypominał tuhanowicką „Murowankę".
4 W. G. Antipow, op.cit., s. 131.
Genealogia MickiewiczówForum MickiewiczówWięcej zdjęć dotyczących Mickiewiczów - Przejdź Bibliografia
[www.radzima.org]