TADEUSZ SOŁTAN
Nie chciał tępić "drobnomieszczaństwa”
Pierwszym naczelnym Nowin Rzeszowskich, organu Komitetu Wojewódzkiego PZPR, był
Tadeusz Sołtan. "Rozpoczynając w dniu dzisiejszym (czyli 15 września 1949 roku – dop. red.) wydawnictwo pierwszego własnego partyjnego dziennika Ziemi Rzeszowskiej mamy pełną świadomość, że praca nasza będzie ustawiczną walką o to, by dobrze służyć sprawie naszej Partii, sprawie mas pracujących” – zapowiadał Sołtan.
Urodził się w 1918 roku na Białorusi. W drugiej połowie lat 30. zdobywał dziennikarskie szlify w redakcji warszawskiego "Expressu Porannego”.
- Był gruntownie wykształcony – opowiada Krzysztof Szeliga, wieloletni dziennikarz naszej gazety i… "kopalnia wiedzy” o naczelnych Nowin. – Skończył filozofię, znał kilka obcych języków. Należał do Polskiej Partii Socjalistycznej.
Podczas okupacji więziony w Oświęcimiu. Przez pewien czas pracował jako urzędnik w Warszawie, po czym wrócił do dziennikarstwa. Przebywał w Krakowie i Łodzi. W 1949 roku zawitał do Rzeszowa. Zamieszkał przy ul. Jagiellońskiej.
– Spokojny, flegmatyczny, zawsze elegancko ubrany, o manierach "hrabiowskich” – zapamiętała Sołtana Walentyna Jędrzejek, w 1949 roku maszynistka Nowin.
Zawiadywał redakcją, a jednocześnie sprawował funkcję sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Był też kierownikiem literackim Teatru Siemaszkowej.
Gazetą kierował krótko, do lutego 1950 roku.
– Po tym jak zarzucono mu tolerowanie w redakcji "elementów drobnomieszczańskich” oraz… zamiłowanie do brydża, stracił stanowisko – wyjaśnia Szeliga. – Pisał potem m.in. w tygodniku "Morze”.
[] Tadeusz Sołtan - nota biograficzna