autor:
Joanna Porawska [blok]Opis stereotypów językowych wpisuje się w prowadzone w Polsce od lat badania językowego obrazu świata. Ogólnie rzecz ujmując, chodzi o widziany przez pryzmat języka świat a zatem również o jego interpretację, możliwą dzięki analizie danych językowych. Stereotyp językowy jest to
utrwalona językowo - ; m.in. w znaczeniach słów, metafor, związków frazeologicznych i przysłów (centuś, krakowskim targiem, Polak głodny to zły) - ; identyfikacja stereotypu. Interdyscyplinarne badania naukowe (psychologów, socjologów, językoznawców, politologów, antropologów, historyków) wykazały, że utrwalenie językowe jest wiernym odbiciem utrwalenia społecznego stereotypu [MST]. Idzie więc o ukazanie, jak konkretne charakterystyki przedmiotów mogą łączyć się z ocenami i wzorami zachowań, a
analiza danych językowych pozwala zrekonstruować te wyobrażenia, ustalić w jaki sposób [...] Polak interpretuje rzeczywistość, jakie cechy rzeczy i osób zauważa, uwydatnia, stawia przed innymi, jakie miejsce wyznacza człowiekowi [Bartmiński, Panasiuk s. 374]. Tego typu ujęcie, bardziej antropologiczno-językowe aniżeli gramatyczne, nie koncentruje się na badaniu języka wyłącznie jako narzędzia, którym się posługujemy; sięga ono głębiej, dotykając całej rozległej warstwy kulturowej oraz sposobu naszego myślenia. /.../
to, co utrwalone zostało w języku, jest (było) także utrwalone w społecznej świadomości w jej określonym historycznym okresie [ib. s. 373].
Jakie ślady językowo-kulturowe, utrwalone w społecznej świadomości, pozostawili po sobie Rumuni na gruncie polszczyzny? W poniższym opracowaniu pokusiłam się o odtworzenie językowego obrazu tych naszych romańskich sąsiadów - ; obrazu bardziej historycznego niż współcześnie istniejącego; albowiem, jak się okazało, wizerunek ten, niegdyś wcale bogaty, dziś bardzo zubożał. Zdecydowana większość przykładów, które przedstawię w dalszym ciągu, wyszła już z użycia. Mówiąc o Rumunach mam na myśli przede wszystkim Wołochów i, w znacznie mniejszej mierze, Mołdawian (Multan) - ; ponieważ tylko te nazwy zostały utrwalone w języku polskim.
Sądzę, że polszczyzna schyłku XX wieku przypisała nazwie narodowości
Rumun cechy stereotypowe innej narodowości - ; cygańskiej. Charakterystyczny jest tu przykład z ISJP, który przy haśle
rumuński , obok definicji
rumuńskie jest to, co dotyczy Rumunii lub Rumunów podaje przykład
rumuńscy Cyganie.Dodam od siebie w tym miejscu, że w moim materiale nie spotkałam ani jednego przykładu na taki stereotyp. Ze względu na małą liczbę badań w tym zakresie w okresie powojennym, koncentruję się na dostępnych mi poświadczeniach zasadniczo do połowy XX wieku. Wynik mojej pracy potwierdza opinię, wyrażoną przez wyżej cytowanych autorów, że stereotypy,
nieodłącznie związane z językiem naturalnym, przyswajane w procesie wychowania, podlegają zmianom wprawdzie bardzo powolnym, ale widocznym (podkr. moje)
[ib. s. 386].
Moje analizy obejmują materiał językowy wyekscerpowany z kartoteki
Słownika Gwar Polskich PAN, podstawowych słowników i encyklopedii polskich do okresu II wojny światowej,
Nowej księgi przysłów i wyrażeń przysłowiowych oraz pracy S. Łukasika
Pologne et Roumanie. Jako kryterium włączenia do korpusu danej formy językowej przyjęłam wystąpienie w jej składzie elementu określającego explicite nazwę narodowości, tj.
Wołoch, Mołdawan, Multan i form pochodnych. Nie brałam jednak pod uwagę nazw miejscowych i nazwisk; cała ta obszerna sfera była przedmiotem szczegółowego badania historycznego, przedstawionego w pracy S. Łukasika. Wyszczególnienia "tłustą czcionką" w przykładach i cytatach pochodzą ode mnie.
RUMUNIA, RUMUN Znikoma ilość poświadczeń językowych tej właśnie nazwy etnicznej w polszczyźnie jest zrozumiała ze względu na sam fakt późnego powstania postaci
România i odpowiadającego jej organizmu państwowego. Formy
Rumyn, rumyński, propagowane w XVII wieku przez Mirona Costina nie weszły do systemu polszczyzny
[Łukasik s. 177-178]. W słownikach staropolskich i encyklopediach terminy
Rumunia, Rumun nie pojawiają się, dopiero Encyklopedia Powszechna
Ultima Thule (r. 1938) zawiera obszerne hasło na ten temat, przedstawiając nam następujący stereotyp:
Rumun jest pracowity, trzeźwy, bardzo muzykalny (piękna muzyka i tańce), lecz do tej pory ciemny i zabobonny; zwłaszcza w górach zachowały się liczne wierzenia i obrządki przedchrześcijańskie [t.IX s. 265]. Jedyne dwa poświadczenia w kartotece SGP, na jakie natrafiłam, to:
rumunkajako nazwa rasy owiec, używana na Podhalu i na Orawie :
(hoduje się) najczęściej owce rasy rumuńskiej, cahle rumuńskie zw. rumunki oraz nazwa etniczna:
Był tu żył śperber, z Rumuńska pochodził. Pozostałe formy występujące w kartotece SGP nie są związane z terenami południowej Polski, np.
rumunek,rumuneczek, rumunki "domy stojące za wsią w zwartej grupie" pochodzi z niem.
der Raum i nic wspólnego, poza przypadkową zbieżnością formy, z naszym tematem nie ma; podobnie
rumunić w znaczeniu "siąpić".
MOŁDAWIA, MULTANY
Te dwie nazwy etniczne były przez Polaków używane zamiennie. B.S. Linde, pod hasłem
Multany, Multańska ziemia pisze:
Mołdawia, graniczy z Polską, Ziemią Siedmiogrodzką, Wołoską, Ukrainą i Bessarabią. Jasy jest stolicą. Za czasem naród Wołoski na dwoje państw rozcięto, tak iż ci, którzy się na wschód i północ skłaniają, nazwisko Wołochów zatrzymują; którzy zaś południowego boku ziemi Siedmiogrodzkiej dotknęli, tych właśnie Multanami, a drudzy Transalpinami zowią. Niektórzy też tych właśnie Multanami, a onych Mołdawiany mianują [...].
Mołdawia, rzeczona od rzeki Moldawy z stolicą Jasami dawniej Soczawą; Multany, ziemia muntańska, zwana tak od gór, łacińsk. montes, wołosk. munti; u południowych Słowian zowie się zapłanińską (Zagórską), ze stolicą Targowiszcze teraz Bukaresztem. Poplątanie nazwiska tych obu prowincyj wołoskich stało się powodem niemało bałamuctwa. Według S. Łukasika
[s. 177], polski wyraz
Multan jest wynikiem zlania się formy dakorumuńskiej
muntean zpostacią
moldovean.
Według tego samego autora, nazwa
Multany była często stosowana pogardliwie na oznaczenie Mołdawian, jednak znane mi przykłady nie potwierdzają tej opinii. Sprawa ta wymagałaby dokładniejszych badań przeprowadzonych na tekstach staropolskich.
Przymiotniki
multański, mołdawski występują często zamiennie, w zestawieniach z rzeczownikami
hospodar, brzeg ( w tym drugim przypadku chodzi o brzeg Dniestru, używane przez Sienkiewicza w Trylogii):
Hospodar Multański stanowiony i zrzucony bywa od Turków [Linde].
O człowieku barczystym, dobrze zbudowanym, mówiono na Podolu
Wygląda jak Mołdawan [NKP].
Multanki, mutyjanki, mulcianki, multańki, multanka, mulitanka to
dudki, bączek mające z kilką piszczałkami, zowią je tak, że w Multańskiej ziemi najwięcej ich zażywają[Linde] - ; nazwa instrumentu pasterskiego, zwanego dziś fletnią Pana, wchodzi do języka polskiego ogólnego w XVI wieku
[Bruckner]. Współczesne poświadczenia pochodzą z gwar (nie tylko południowych) i zachowanych tekstów pastorałek, świadcząc o związku z jednej strony z kulturą pasterską (
Pasterze się uwijają i na multankach grają), z drugiej też o kontaktach militarnych (Gloger umieszcza multankę w haśle
muzyka wojenna). Zastanawiający jest w tym kontekście brak poświadczeń z gwary podhalańskiej. W kartotece SGP znalazłam notatkę:
Mróz (...) używa najczęściej nazwy "dudy". Wspomniał też w rozmowie ze mną nazwę "multanki", na Podhalu prawie nieznaną (...) przypuszczam, że nazwę tę usłyszał od nie-Podhalanina.Innym słowem, które weszło do polszczyzny ogólnej od XVI w. jest
multan, mułtan w znaczeniu 1) "gatunek szabli"
Wkrótce znowu się okropne multany z pochew dobędą [Linde] oraz 2) "miecz katowski"
Wołoszyn najmywał się na kata, więc mułtan w 16 i 17 w. "miecz katowski" [Bruckner].
WOŁOSZCZYZNA,WOŁOSI
Nie zajmując się w tym miejscu etymologią wyrazu
Wołoch (na ten temat zob. m. in. Łukasik s. 175-176), wspomnę tylko, że ta nazwa, nadana w średniowieczu ludności pochodzenia rumuńskiego przez Słowian, na różnych obszarach swego występowania i w różnych okresach, przybierała dodatkowe odcienie znaczeniowe. Oprócz pierwotnego i podstawowego znaczenia "mieszkaniec ziem dzisiejszej Rumunii", na Półwyspie Bałkańskim oznaczał ponadto w ogóle człowieka z romańskich krajów zachodniej Europy (por. pol. formę
Włoch). Na Bałkanach funkcjonował jako synonim wieśniaka, w Serbii - ; rolnika, był też zbiorowym określeniem na pasterzy bez względu na etnos (również na terenie Karpat). W Karpatach Wschodnich ludność nazywała tym terminem prawosławnych. Na polskim Podhalu znaczeniowy związek tej nazwy z narodowością utrzymywał się do XVII w
[].
Polskie postacie tej nazwy, poświadczone w źródłach, są następujące:
Wołoch, Wałach, Wołoszyn l. mn.
Wołochy, Wołosi, Włoszy, Wałachy, Wałaszy, Wałasi collect.
Wołosza, Wałasza oraz nazwa kraju
Wołoszczyzna, Wałachy.
Jaki obraz kraju i narodu podaje, z początkiem XIX wieku, B. S. Linde? Znając wagę tego wielkiego dzieła leksykograficznego dla polskiej kultury można sądzić, że hasła związane z Wołochami miały znaczenie nie tylko historyczne i objaśniające, ale również dydaktyczne i popularyzatorskie. Chcę przez to powiedzieć, że autor nie tylko ukazuje obraz Wołochów istniejący wówczas w polszczyźnie, ale również wpływa na stan wiedzy szerokiej rzeszy swoich czytelników w owym okresie. Oczywistym jest, że obraz ten będzie różnił się od tego, jaki uzyskamy na podstawie materiału gwarowego, jako że omawiany w tym rozdziale materiał pochodzi z języka ogólnego, pisanego.
Interesujące nas hasło ma u Lindego tytuł
Wołoska Ziemia [Multany i Mołdawia] - ;Wołoszczyzna dzieli się na dwie części, z których obie na południe Dunaju, na zachód Siedmiogrodzkiej ziemi dotykają; część jej północna, która się ku Dniestrowi i granicom Polski rozciąga, imię nosi Multańskiej ziemi albo Mołdawii; druga część za górami na wschód zabiegającymi, starożytnym nazwiskiem zowie się Walachią albo Wołoszczyzną; lubo Polacy bliższą część granicom swoim Wołochami także pospolicie nazywają.(...)
Wołoską ziemię geografowie starzy Dacyą zwali. Pisze też T.T. Jeż
[cz.II s.65]:
Wołosza dalsza gnieździła się gdzieś w Siedmiogrodzie, Wołosza bliższa, czyli Mołdawja, u źródeł Seretu, w dzisiejszej Bukowinie. Po raz kolejny Linde zwraca uwagę na brak rozróżnienia (poza samym faktem istnienia różnych nazw) pomiędzy poszczególnymi prowincjami rumuńskimi. Fakt ciągłego mylenia w świadomości Polaków tych nazw nie wydaje się aż tak dziwny - ; dla naszych przodków granica językowa przebiegała na linii słowiańskości i romańskości, a przecież język był wspólny dla wszystkich Rumunów, niezależnie od ówczesnych podziałów politycznych. Tenże autor zwraca uwagę właśnie na odrębność językową Rumunów:
We Lwowie, gdy Grecy albo Wołosza przyjedzie, mają nad sobą pewnego tłumacza i przystawa.
Pozostając w zakresie polszczyzny ogólnej, poddałam analizie wyrazy oraz związki frazeologiczne zawierające komponent
Wołoch lub derywaty. Większość przykładów z tej grupy ma związek z wojną, a historycznie i terytorialnie rzecz ujmując - ; z kresami Rzeczypospolitej.
Wołoska jazda, chorągwie wołoskie, Wołosi Według definicji Z. Glogera (hasło
Wołosi) - ;
w XVI w. pojawiła się w Polsce lekka jazda wołoska , organizowana jak polska z pocztów towarzyskich, uzbrojonych w łuki i rohatynę bez zbroi. Cefali w w. XVII tak tę jazdę opisuje :"Wołosi są jazdą złożoną z ludu wołoskiego, używani są do podjazdów, niepokojenia nieprzyjaciela i dostawania języka; lekko są uzbrojeni; łuk, pistolet i pałasz są ich bronią. Niektórzy z nich opatrzeni bywają w karabin, przedniejsi noszą pancerze. Są wielcy rabusie, ale bitni. Liczba ich w wojsku polskim nie dochodzi 20 chorągwi". W kompucie wojsk Rzplitej dotrwali do r. 1717. W wojskach prywatnych u magnatów polskich nazwa chorągwi wołoskich czyli lekkich przetrwała aż do czasów Stanisława Augusta. Nazwa
chorągwie wołoskie zczasem zaczęła oznaczać jazdę lekką, rekrutującą się z Kozaków oraz drobnej szlachty mazowieckiej i podlaskiej, tracąc tym samym związek z nazwą narodowości.
O wojennym charakterze tej nacji świadczą następujące cytaty:
Jest Wołosza narodem bojownym [Linde] oraz
Wołoszyn, to chłop sprośny, acz jednak się bije [Łukasik s. 176]. Powiedzenie
Czekaj, Wołoszynie, dam ci po czuprynie [NKP]odnosi się co prawda do Rumunów, ale świadczy raczej o charakterze Polaków. U T.T. Jeża występuje również określenie
dorobańcy wołoscy (hist. "piechurzy; żandarmi")
[Jeż cz. III s. 126].
Wołoszczyzna, hospodarstwo wołoskie, Wałachy - ; jawią się w świetle poświadczeń językowych jako kraina nietrwała, niepewna i wręcz niebezpieczna. Powiedzenie
Hospodarstwo wołoskie jak przepiórcze pole [NKP] oznaczało coś krótkotrwałego, a wg Lindego -
W trzynastym wieku przez wnętrzne niezgody bardzo było poszło w. xięstwo Litewskie na Wołoskie gospodarstwo, ale wczas temu Litwa zabieżała "na bezrząd, anarchię". O niebezpieczeństwach związanych z tą krainą "poucza"
Polaków powiedzenie
Jakoby go do Wałach w niewolę zaprzedał "przepadł bez ratunku
" [Linde, Łukasik s. 176], związane zapewne w rzeczywistości bardziej ze zwyczajami tureckimi, aniżeli odnoszące się do samych Wołochów. Obrazu Wołoszczyzny jako miejsca niepewnego dopełnia powiedzenie
Wołoszyn patrzy, skąd wiatr [NKP]. Poprzez odniesienie do całej serii powiedzeń typu
Patrzy, skąd wiatr wieje, istniejącej w języku polskim, ma ono znaczenie "wyczuwa, co się dzieje, jakie zmiany się szykują; dostosowuje się do aktualnej sytuacji" - ; w kulturze polskiej konotowane zazwyczaj negatywnie. Zauważano także różnice w wyglądzie zewnętrznym - ;
z wołoska golona głowa czuprynkę nosiła, z tyłu ni wiecheć wiszący jak ogon pozad leżący [Linde]. Z kolei cytowane przez Łukasika powiedzenie
Chceszli być capem wołoskim [s. 176] (brak podanego znaczenia), było prawdopodobnie nacechowane pejoratywnie, jak większość utrwalonych językowo porównań ludzi do zwierząt.
O bliskich kontaktach przedstawicieli obojga narodów mówią nam
wołoskie zaloty, zaświadczone w NKP oraz notowane również przez Lindego i Łukasika powiedzenie
z panną po wałasku za pasy chodzić w znaczeniach 1. "sprawę cielesną mieć"
[Linde] oraz 2. " zachowywać się grubiańsko"
[NKP]. Pierwsze z podanych wyżej znaczeń jest poświadczone również w piosence ludowej z okolic Żywca:
Za stodołą, za naszą, dziewuchy się wałaszą [Łukasik s. 176].
Osobną grupę stanowią przysłowia, związane z konkretnymi wydarzeniami historycznymi. W języku pozostały ślady po mołdawskiej wyprawie Jana Olbrachta, podjętej w 1497 r., zwanej też klęską bukowińską. O tym wydarzeniu mówi wprost powiedzenie, które zacytuję, choć nie zawiera ono w swym składzie elementu
wołoski:
Za króla Olbrachta poginęła szlachta. Do tego samego wydarzenia odnoszą się prawdopodobnie dwa inne, cytowane w pracy Iuliu Zanne
[s. 278], których potwierdzenia nie znalazłam jednak w źródłach polskich. Pierwsze z nich, podane po polsku, to :
Zarobił jak król Jan na Wołoszczyźnie, oraz podane w wersji łacińskiej
Valahia tumulus Polonorum ,"Valahia mormântul Polonilor" = "Wołoszczyzna grobem Polaków".
Do innych wydarzeń historycznych odnosi się powiedzenie
Kto kocha ojczyznę, śpiesz na Wołoszczyznę [NKP], związane z działalnością polskiej emigracji na terenach Księstw Naddunajskich po upadku Insurekcji Kościuszkowskiej w r. 1794.
Kulturowo-językowy obraz Wołochów w polszczyźnie ogólnej omawianego okresu uzupełniają następujące terminy i wyrazy:
wałaski koń "Dacicus equus"
[Linde], por. używane przez Sienkiewicza, w tym samym znaczeniu,
wołoszynek;
siodła wałaskie [Łukasik s. 234];
ser wałaski "kamień figury okrągłej, na kształt
sera wałaskiego abo od Holendrów"
[Linde];
wołoszka "suknia męska krojem wołoskim, noszona w XVIII w."
[Gloger];
Nizina Wołoska (=Naddunajska);
szlak wołoski - wdawnej Polsce nazwą szlaków określano zwłaszcza drogi, którymi zwykle posługiwali się kupcy, jadący znad Morza Czarnego do Polski, w XVI w. wykorzystywane przez Tatarów podczas ich najazdów na Polskę. /.../
Sz. wołoski wiódł z Krymu do ujścia Dniestru , następnie w kierunku pn.-zach. między Dniestrem a Prutem, przebiegał w pobliżu Sniatyna i Halicza, dochodząc do okolic Lwowa i Przemyśla
[WEP]. (T.T. Jeż używa w swojej prozie
trakt wołoski),
oraz
szelągi wołoskie z naddanym znaczeniem przenośnym - ;
była to pogardliwa nazwa drobnych pieniędzy, emitowanych w Polsce w 1663 r.
[Łukasik s. 234].
Dobrze poświadczony, o dużym zasięgu w języku ogólnym (jak również i w gwarach) jest wyraz
wałach (zdr.
wałaszek) w znaczeniach "koń kastrowany" oraz "kastrat, eunuch" oraz pochodne od niego czasowniki
wałaszyć, owałaszyć, uwałaszyć, zwałaszyć a także
wałacharz, wałasznik, wałachow "człowiek zajmujący się kastrowaniem zwierząt"
(te ostatnie między Przemyślem a Ustrzykami Dolnymi,
[SGP]). Bruckner pod hasłem
wałaszyć podaje:
trzebić, od pastuchów wałaskich tj. wołoskich, co konie i bydło trzebili, a Linde podaje następujące wyjaśnienia i przykłady:
wałach - ;
koń wałaszony - ; trzebieniec, wałach, któremu męski członek urżnięt jest. Muzyka gra, śpiewają królewscy wałaszy /kastraci/. Słudzy trzebieni, albo uwałaszeni. Cudzołożnika każ zwałaszyć. (zob. też Łukasik s. 204-205).
Pokaźna grupa przykładów związana jest z organizacją prawną społeczeństwa:
wołoskie wsie to
osiadłe na prawie wołoskim, głównie w dawnem województwie Ruskiem (dziś Galicyji Wschodniej). W każdym prawie Uniwersale poborowym znajdujemy o nich wzmiankę, począwszy od Uniwersału z r. 1578 [Gloger].
Wałaskie wsi płacić mają po 20 groszy [Linde];
prawo wołoskie ( ius valachicum) pojawia się jako termin prawniczy, np. w r. 1616 przy zakładaniu wsi Dzianisz, która
ma być prawa wałaskiego [Łukasik s. 56];
wojewoda wałaski - ; była to nazwa stosowana na zachód od linii Dunajca (na wschodzie odpowiadał mu
krajnik) , pełniący funkcję sędziego i burmistrza we wsi fundowanej na prawie wołoskim, np.
wojewoda wałaski na Podhalu rezydował w Olczy, a rodzina Ustupskich dziedziczyła ten tytuł w latach 1694-1776
[Łukasik s. 60-61]. Archiwum kościelne w Jeleśni k. Żywca posiada
Księgę wyroków Sądu Wołoskiego od r. 1684 do r. 1773 w Żywcu zapadłych [ib.].
Do problemu organizacji społecznej Wołochów powrócę jeszcze przy omawianiu, w następnej części, materiału gwarowego. W tym miejscu zasygnalizuję tylko, że materiał ten poświadczają jeszcze związane z tą dziedziną terminy
wałaska gromada oraz
wałaśnik.
Różniący się nieco od poprzedniego obraz językowo-kulturowy otrzymujemy w wyniku analizy polskiego materiału gwarowego, zwłaszcza z terenów Śląska Cieszyńskiego i Żywieckiego. Niewielka ilość przykładów z terenu Podhala, jakimi dysponuję, związana jest prawdopodobnie z niedostatecznym opracowaniem tej gwary. Przypomnę, że napływ Wołochów na tereny Karpat polskich miał miejsce od drugiej połowy XIV w. aż do w. XVII. Wędrując szlakami górskimi od Karpat rumuńskich, dotarli aż do Podhala i na Śląsk, mieszając się z miejscową ludnością. Źródła historyczne podają, że w ciągu tych trzech wieków założono w Polsce ok. 500 kolonii wołoskich
[Łukasik s. 48-53]. W wyniku tych migracji i osadnictwa wołoskiego powstały cztery podstawowe terytoria etnograficzne: huculskie (z silnym elementem rumuńsko-bałkańskim) i bojkowskie na wschodzie oraz łemkowskie i góralszczyzny polskiej na zachodzie
[WEP]. Moje badania ograniczają się do tego ostatniego.
Poświadczenia kartoteki SGP pochodzą z gwar okresu XIX i XX w. Te związane z interesującym nas tematem wszystkie ukazują zerwanie związku semantycznego nazwy
Wołoch i form pochodnych z nazwą etniczną, zachowując jedynie element znaczenia łączący się z pasterstwem górskim.
Wałach, Wołoch, Wałaszyn występuje w poświadczeniach z okolic Żywca, Cieszyna i Orawy w 2 podstawowych znaczeniach:
* "pasterz wysokogórski; góral hodujący owce, owczarz"
A baca ma wałachów. Wałach to ten, co owce pasie i doi. Wałachami nazywają górale tych spośród siebie, którzy mieszkają wyżej w górach na tzw. łąkach i trudnią się hodowlą owiec. Owczarzy noszących szerokie pasy skórzane, białe spodnie wełniane zwane portki wałaskie i gunię z brązowego sukna zwaną burnus wałaski nazywano wałachami, mówiono o takim " wałach idzie".* "mieszkaniec górzystych okolic Cieszyna"
Górale należą do wałachów. W znaczeniu "pasterz owiec", termin ten stosowany był na Podhalu jeszcze w XII wieku, z czasem został zastąpiony przez węgierską formę
juhas. Łukasik podaje, że jedynie w miejscowości Podwilk na Podhalu, forma zdrobniała
wałaszek występuje jeszcze w tym znaczeniu - ; "młody pasterz owiec"
[Łukasik ss. 174, 186].
Wałaska owca to
* "owca z długą, strączastą wełną".
Terminy
wałaska gromada oraz
wałasznik dołączyć można byłoby do omawianych w poprzednim rozdziale przykładów, sięgających korzeniami do organizacji społecznej Wołochów, które przetrwały w gwarze. Ich sposób gospodarowania i tryb życia , opisywany już fragmentarycznie przez Kekaumenosa i późniejsze źródła, był elementem wyróżniającym tę grupę etniczną; w rezultacie od XIII w. ich nazwa stała się synonimem pasterzy bez względu na pochodzenie etniczne na całych Bałkanach
[SSS s. 579]. Nie zaskakuje więc fakt, że akurat ta dziedzina ich życia pozostawiła ślady również w polszczyźnie.
Wałaska gromada tak opisana jest w źródłach etnograficznych:
W Wiśle dochowała się tradycja, że corocznie na wiosnę w gminie odbywało się zebranie gazdów, zwane wałaską gromadą . Gromadę tę zwoływał szałaśnik, gdy można było wyprowadzić bydło na halę. Szałaśnik obliczył na niej, jaka część podatku od szałasu wypadła na owce, jaka na krowy (...), poza tym wyznaczano dzień wypędzania bydła na szałas oraz postanawiano, co kto da do wspólnej gospodarki[Kopczyńska-Jaworska]. Poświadczenia z limanowskiego wskazują również na związek występującego tam terminu
wałaśnik, wałasznik z omawianym zakresem znaczeń - ;
Gospodarze, którzy mają swoje polany, tworzą spółki i wspólnie rządzą; zwą ich wałaśnikami
[SGP].
Widocznymi elementami, wyróżniającymi tę grupę, były zwyczaje i strój, o czym zaświadczają następujące przykłady:
zwyczaje wałaskie - ; zachowały się na Podhalu takie prastare zwyczaje wałaskie, to jest pasterskie; wałaska kasza - ; potem dawają żółtom kase a i śpiewajom... Jako się nam wielmi lubi ta walaszka kasza; taniec wałaski - ; wałaskiego tańcowałbyk; trąba wałaska - ; oprócz tych narzędzi znajduje się jeszcze w kolibie trąba wałaska, na której owczarz wygrywa przepiękne melodie, a której głos słychać na kilka kilometrów; wołoszka - poświadczona dobrze w wielu różnych gwarach polskich (nie tylko południowych), opisana w źródłach etnograficznych, to
wierzchnie nakrycie męskie, sukienne, z wykładanymi klapami, długości płaszcza, w kolorach siwym, granatowym lub czarnym. W Poznańskiem nazywa lud czarne sukmany, podobne do białych, krakowskich wołoszka. SGP poświadcza również postać
wołocha w tym samym znaczeniu.
Wałaszka to również suknia damska (w Beskidzie Śląskim) - ; Z
aczęły się rozpowszechniać wśród góralek śląskich, zwłaszcza północnych wsi Brennej i Wisły, suknie, przejęte od sąsiedniej grupy Cieszynianek tzw. wałaszek. Do sukni wałaskiej nosi się jedwabny kwiecisty fartuszek, w biodrach wstążkę związaną w podwójną kokardę ze zwisającymi końcami. W źródłach etnograficznych możemy znaleźć opisy ludowego
stroju wałaskiego oraz
koszuli wałaskiej. Na Orawie spotyka się poświadczenia w rodzaju
miał długą burkę wałaską, ze zielonym sznurem wyszywaną. Burnus wałaski to, w okolicach Żywca, gunia (rodzaj krótkiej peleryny z rękawami) z brązowego sukna.
portki wałaskie oraz
wałaszczaki, wałaszczoki to spodnie góralskie z tzw.
wałaskiego sukna , czarne lub białe, z bitego sukna tkanego w domu,
portki wałaskie z wysyciem; spodnie używane na co dzień a także (...) na święta przez uboższych gazdów. Trafiłam też na poświadczenia z terenu Śląska Cieszyńskiego, mówiące o materiale zwanym
wałaszczokiem z filcowanej sierści bydlęcej.
Pośród przedmiotów używanych do codziennych prac znajdujemy
siekierkę wałaską albo
wałaszkę (poświadczenia z Podhala). Jest to
o osobnym kształcie ciupaga, która od obucha wąska potem przy ostrzu nagle się rozszerza; wałaszka była prostą ciupagą. W Beskidzie Śląskim
do najciekawszych sprzętów domowych, tak pod względem budowy jak i zdobienia, należą bukowe skrzynie o półkolistym wieku, zwane niekiedy wałaskimi; ściany boczne skrzyni zwane wałaskimi składały się zazwyczaj z trzech desek ułożonych podobnie jak gonty. Wałaski jako przymiotnik notowany jest w znaczeniu "chłopski; prosty, nieozdobny; owczarski" - ;
sproste zaś to, nie unhoblowane, tako wałasko robota; wałasko robota - ;
to tako chłopsko robota, tako sprosto. Wątpliwości budzi w tym kontekście wyraz
wałacha, wałcha w znaczeniu"warsztat do spilśniania wełny" (cieszyńskie), dla którego SGP podaje etymologię niemiecką (
Walke) .
W takiej wałasze tłucze się sukno potrzebne do wyrobu spodni, tzw.
wałaszczaków. Podobnie
wałaskajako określenie koła wodnego, ze względu na niepewną etymologię powoduje, że należy być ostrożnym przy włączaniu tego terminu do językowo-kulturowego obrazu Wołochów w polszczyźnie.
Tartak (...) w Harklowej, z połowy XIX w., jest napędzany jednym tylko kołem wodnym, wałaską (...). Podobnie na jedną wałaskę pracuje tartak w Łopusznej. Powyższe analizy ukazują, moim zdaniem, istnienie podwójnego stereotypu językowego Wołochów w języku polskim. Opisany jako pierwszy, obraz kulturowy wynikający z tekstów polszczyzny ogólnej, nazwałabym stereotypem
szlacheckim, jako że był on wynikiem kontaktów tej właśnie polskiej warstwy społecznej z Rumunami (Mołdawianami, Multanami, Wołochami) na kresach Rzeczpospolitej. Drugi obraz,
góralski, rysuje się jako wynik analizy materiału gwarowego, a związek semantyczny z nazwą etniczną zostaje w nim zerwany.
I. Stereotyp szlachecki.Wołoszczyzna, Multany, Mołdawia pojawiają się jako kraina niepewna i niebezpieczna (
Jakoby go do Wałach w niewolę zaprzedał), niejasno określona, o niepewnej monecie. Istnienie różnych nazw dla tej narodowości dodatkowo wpływa na tę niepewność. Aleksandra Niewiara, w swoich analizach dotyczących stereotypu innych narodowości w oczach polskiej szlachty, wyodrębnia osiem punktów widzenia, z których polski szlachcic postrzega inne nacje: 1.
żołnierza, 2.
chrześcijanina - ; katolika, 3.
szlachcica, 4.
demokraty, 5.
uczestnika kultury, 6.
gospodarza, 7.
istoty psychospołecznej, 8.
mężczyzny[Niewiara, s. 174]. Analizując, według tych punktów, mój korpus przykładów, otrzymujemy następujący stereotyp:
1. Wołosi oceniani są jako
naród bojowny,
wielcy rabusie, ale bitni, zauważa się ich rodzaj uzbrojenia - miecze
multany oraz formacje - ;
jazda wołoska, dorobańcy wołoscy. 4. Jako demokrata, zwolennik "złotej wolności", obserwuje polski szlachcic cudze instytucje polityczne i swobody obywatelskie i zauważa, że
Hospodar Multański stanowiony i zrzucony bywa od Turków. 5. Uczestnik kultury, ocenia inne nacje ze względu na rozrywki, sztukę oraz wygląd:
multanki, z wołoska golona głowa, wygląda jak Mołdawan, krój wołoski, wołoszka. 6. Punkt widzenia gospodarza, oceniającego umiejętność prowadzenia gospodarstwa (tu dodałabym również państwa) utrwalił się w powiedzeniach
Hospodarstwo wołoskie jak przepiórcze pole, wołoskie szelągi. 7. Jako istota psychospołeczna, oceniająca charakter, zdolności i zachowania społeczne, narodowy charakter innych, Polak wyrażał swą opinię poprzez powiedzenia
Wołoszyn patrzy, skąd wiatr; Jakoby go do Wałach w niewolę zaprzedał.
8. Jako mężczyzna, zauważa
wołoskie zaloty oraz używa frazeologizmu
z panną po wałasku za pasy chodzić. Wyżej zarysowany obraz językowo-kulturowy nie jest niczym zaskakującym, w świetle badań nad stereotypami narodowości.
Wiek XVII (...) oceniany jest często przez krytyków literatury i kultury jako okres charakteryzujący się wzmocnieniem samoświadomości narodowej, podkreśleniem opozycji swój-obcy w opisywaniu i ocenianiu stosunków z innymi kulturami, wreszcie - ; ksenofobią [Niewiara s. 171]. Należy jednak podkreślić, że oprócz wartości emocjonalnych, jakie niesie ze sobą stereotyp narodowości, należy obraz językowo-kulturowy uzupełnić o wartości poznawcze. W tym przypadku chodzi przede wszystkim o całą grupę sformułowań utrwalonych w języku polskim, bez naddanego znaczenia metaforycznego, związanych z osadnictwem na prawie wołoskim, które istnieją w polszczyźnie ogólnej i obrazu kulturowego dopełniają. Dołączyć tu należy również terminy:
wałaski koń, siodła wałaskie, szlak wołoski, Nizina Wołoska oraz
wałach. Przysłowia, które nazwałam historycznymi (
Zarobił jak król Jan na Wołoszczyźnie) są, według mnie, raczej częścią autostereotypu Polaków aniżeli heterostereotypu Wołochów , podobnie jak sformułowanie
Czekaj, Wołoszynie, dam ci po czuprynie. II. Obraz góralski. Językowy obraz, odtworzony z materiału gwarowego jest odbiciem kulturowego wpływu Wołochów - ludności pasterskiej, która zawędrowała w Karpaty polskie. Brak w nim emocjonalnych treści, charakterystycznych dla stereotypów, a przechowane w języku wartości mają charakter poznawczy, będąc wynikiem długich i bezpośrednich kontaktów tej grupy z góralami polskimi. Z punktu widzenia analizy językoznawczej, brak tu związków frazeologicznych oraz przysłów, a także ogólnie - ; związków wyrazowych o znaczeniu przenośnym. Zmiana znaczenia nazwy
Wołoch, początkowo etnicznej, na
wysokogórskiego pasterza owiec, seria poświadczeń odnoszących się do organizacji społecznej oraz kultury ludowej - ; materialnej i duchowej, są językowym świadectwem paru wieków współistnienia i przenikania się na tych terenach różnych kultur.
Pozostaje otwarty problem - ; czy fakt, że w obrazie kulturowym, odtworzonym z gwar, nie ma wartości emocjonalnych oraz ocen
obcych ma związek z bardzo bliskimi, codziennymi kontaktami dwóch różnych grup etnicznych? Stereotyp szlachecki opierał się na wyrywkowym poznaniu
obcych, wzmocniony dodatkowo faktem, że
ciągłe wojny niemal ze wszystkimi sąsiadami wymagały w tym czasie jednoznacznej konsolidacji społeczności szlacheckiej i zdeklarowanego stanowiska wobec "obcych"
[Niewiara s. 171].
Na zakończenie chciałabym zanotować refleksję natury ogólnej, odnoszącą się do toczącej się dyskusji o stereotypach narodowościowych. Odwrotna, w pewnym sensie, była sytuacja naszych narodów - ; Rzeczpospolita istniała jako organizm państwowy, wieloetniczny, stąd Polakom nieraz przypisywano cechy grup etnicznych, którzy nie byli rdzennymi Polakami. Rumunia nie istniała w tym okresie jako jednolite państwo, a kontakty polsko-rumuńskie miały miejsce właśnie na poziomie grup ludności, które dopiero później miały utworzyć wspólny organizm państwowy.
Wykaz literatury cytowanej - Bartmiński, J. , J. Panasiuk, Stereotypy językowe, (in:) Encyklopedia
- Kultury Polskiej XX wieku, t.2 Współczesny język polski, J. Bartmiński (ed.), Wrocław, 1993.
- Bruckner, A. Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków, 1927.Encyklopedia Powszechna Ultima Thule, t. IX, Warszawa 1938.
- Gloger, Z. Encyklopedia staropolska, 1900-1903.
- Jeż, T. T. Za króla Olbrachta, Warszawa, 1930.
- Kopczyńska - ; Jaworska , B. Gospodarka pasterska w Beskidzie Śląskim, Mat. <SPAN LANG="en-US">PTL VIII/IX, 226. </SPAN>
- Linde, B. S. Słownik języka polskiego, 1807-1814.
- Łukasik, S., Pologne et Roumanie. Aux confins des deux peuples et des deux langues, Paris-Varsovie-Cracovie,1938.
- Niewiara, A. Inni w oczach "wojowników sarmackich" - ; o stereotypie narodowości w XII wieku, (in:) Język a kultura t. 12, J. Anusiewicz, J. Bartmiński (ed.), Wrocław 1998, s. 171-184.
- Zanne, I. Proverbele românilor (din România, Basarabia, Bucovina, Ungaria, Istria şi Macedonia). Proverbe, zicători, povăţuiri, cuvinte adevărate, asemenări, idiotisme şi cimilituri cu un glosar româno-frances, Bucureşti, 1895.
Objaśnienie skrótów - ISJP - Bańko, M. (ed.) Inny słownik języka polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 2000.
- MSTZSPJ - ; Skudrzykowa A. , K. Urban, Mały słownik terminów z zakresu socjolingwistyki i pragmatyki językowej, Towarzystwo Miłośników Języka Polskiego, Kraków - ; Warszawa, 2000.
- NKP - ; Krzyżanowski, J. (ed.) Nowa księga przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich. W oparciu o dzieło Samuela Adalberga opracował zespół pod. kier. J. Krzyżanowskiego, Warszawa, 1972.
- SGP - ; Słownik gwar polskich PAN, Instytut Języka Polskiego, Kraków (kartoteka).
- SSS - ; Słownik starożytności słowiańskich, Komitet Słowianoznawstwa PAN, t. VI, 1977.
- WEP - ;Wielka Encyklopedia Powszechna PWN, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa, 1969.
Artykuł za stroną http://www.tpr.pl
Artykuł ukazał się drukiem w tomie "Kontakty rumuńsko-polskie na przestrzeni wieków", wyd. Związek Polaków w Rumunii, Suceava 2001, s. 166-179; oraz przedruk w Almanachu Karpackim "Płaj" nr 22, 2001, s. 112-125
autor: Joanna Porawska
joanna.porawska(malpa)uj.edu.pl
--> Artykuły o Wołochach
[skluczowe]artwołosi