Co u ciebie długo spało, Ze snu tutaj zmartwychwstało! Duch tej pieśni przybrał ciało! Niech więc cały, dopełniony Dziś powróci w Twoje strony I znów mieszka w dawnym domu, W sercu Twoim po kryjomu! Choć wciąż smętnym szumi jękiem, Aż z łez wielu śmierć wyjęczy, Jednak strunnym wreszcie dźwiękiem Woła w niebo: „Zmartwychwstaną!” Niech tym dźwiękiem Ci oddźwięczy Za gościnność niegdyś daną! I niech powie z cicha Tobie, Że my dotąd żyjem w grobie! Choć po serce w grób wkopani Koło ciała naszej pani, Co umarłym jest aniołem, Dotąd patrzym w niebo czolem, Dotąd śpiew naszych wrogów rani I nam w sercu śmierci nie ma, Pieśnią buntu pierś się wzdyma! I pieśń buntu posyłamy Od naszego równin zgonu Aż po stopy Bogu tronu, I tak żyjem, tak czekamy!
1841, Munich,, 29 november
Fragment „Psalmu Miłości”
Przeciw piekłu podnieś kord! Bić szatanów czarny ród! Rozciąć szablą krwawy knut Barbarzyńskich w świecie hord! Lecz nie nęcić polski lud, By niósł szlachcie polskiej mord! Marne krzyki – próżne mowy – Z krwi i z błota stary świat. My do innych idziem lat, Promień z niebios spadł już nowy, Gdy z kolebki duch się budzi, Niemowlęctwem wolnych ludzi Gilotyna i grabieże! Dzieciom luby wściekły gniew I wylaną bratnią krew Wierzą, ślepe, w ślepej wierze! Nie wolności dotąd człowiek, To wolności wstało zwierze! Lecz czas łuskom odpaść z powiek – Czas już przejrzeć Boga wolę, Czas anielski podjąć trud, Czas odrzucić wszelki brud I tym samym znieść niewolę
N pamiątkę Adamowi Wiedeń, 1845, w maju
Jest to jedna z pierwszych redakcji Psalmu Miłości, licząca 105 wierszy, powstała w kraju wiosną 1845 r.
Na podstawie „Krasiński listy do Adama Sołtana” autor Zbigniew Sudolski