Rydarowska-Szymerska Maria (numer obozowy 7277) urodziła się 28 stycznia 1914 r. w Gorlicach. Córka Kazimierza Rydarowskiego i Heleny Krzyżosiak. Pochodziła z rodziny o patriotycznych tradycjach. Antenaci Rydarowskich początkowo mieszkali w Królestwie Polskim i pracowali w administracji majątków ziemskich. Za pomoc powstańcom w 1863 roku musieli opuścić tę ziemię i zamieszkali w Tarnowie we własnym domu na Zabłociu. Dziadek Marii, Jan Rydarowski, jako młody chłopiec, za udział w powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię, do Orła. Po powrocie z zesłania (1867 r.) zamieszkał w Zborowiena terenie ówczesnych Węgier. W 1922 roku rodzice Marii przeprowadzili się do Gorlic, gdzie ojciec kupił duży dom i założył warsztat mechaniczno-ślusarski. Maria była absolwentką Studium Nauczycielskiego, nauczycielką szkół powszechnych w Gorlicach. Do ZHP należała od lat szkolnych, od 1936 roku należała do drużyny im Emilii Plater. Pracowała w tej organizacji do 1939 r. jako drużynowa i hufcowa. Po wkroczeniu Niemców do Gorlic spieszyła z pomocą rannym, ukrywającym się żołnierzom polskim. Pracowała razem ze swoją siostrą Stefania, Marią Wójcikiewicz i Michaliną Łysakówną. Udzielały pomocy jeńcom polskim, przebywającym w Gorlicach (przetrzymywanymi na boisku „Sokoła”), dostarczając do obozu jenieckiego żywność, odzież oraz organizując pomoc lekarską, koce, opatrunki, rozsyłała listy do ich rodzin, a także pomagały w ucieczce z obozu przez wyrabianie fałszywych przepustek. Później pomagały jeńcom ulokowanym w fabryce obuwia „Buciarnia”. Dostarczały leki i opatrunki ukrywającym się w lesie żołnierzom polskim. Maria uzyskała pozwolenie od władz obozu jenieckiego (jako pracownica PCK) na jednorazowe odprawianie mszy św. w obozie. Po zlikwidowaniu obozu jenieckiego udzielała pomocy Polakom przywiezionym w okolice Gorlic z Poznańskiego. Niezależnie od tej formy działalności opiekowała się punktem przerzutowym Polaków na Węgry. Aresztowana została w biurze PCK w Gorlicach 23 września 1940 r. Powodem aresztowania była pomoc niesiona Polakom przerzucanym na Węgry. Po pobycie w więzieniu w Jaśle i Tarnowie. 11 września 1941 roku przewieziona została do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Tam wraz z Józefą Kantor i Zofią Janczy była współzałożycielką drużyny harcerskiej "Mury". Była zastępową zastępu "Cementów", do którego zastępu należała Henryka Bartnicka-Tajchert. Za pomoc koleżeńską została ukarana bunkrem: 6 tygodni w ciemnicy, co drugi dzień zupa, codziennie 25 batów. W Ravensbrück przebywała do 28 lutego 1945 roku, a następnie została przewieziona do obozu-umieralni (tzw. Vernichtungs- albo Abfertig-unslager) w Bergen-Belsen (transport dotarł dopiero 2 marca), wyzwolona przez wojska brytyjskie 15 kwietnia 1945 r. W Bergen-Belsen organizowała wokół siebie młodzież polską, założyła drużynę harcerską im Emilii Plater i polską szkołę, w której uczyła do chwili wyjazdu do Stanów Zjednoczonych czyli do października 1948 roku. Wyszła za mąż za Kazimierza Szymerskiego więźnia Bergen-Belsen. Zamieszkała w Pittsburgu, gdzie pracowała jako nauczycielka. Członkini zastępu instruktorek "Nowe Płomienie". Od 1977 roku mieszkała na Florydzie, gdzie w 1987 roku pomogła organizować i gościła obóz harcerek hufca "Ziemia Rodzinna". Zmarła w Daytona Beach na Florydzie 10 września 1993 r. Pochowana została na All Saints Braddock Catholic Cementery Pittsburgh USA. Źródło: jtajchert.w.interia.pl