Idący od Zamościa z 3 rotami finlandzkich strzelców i przecinający drogę Borelowskiemu, Suchonin, nim jeszcze spotkał się z całym oddziałem, starł się w lesie między Żółkiewką, a Wierzbicą z częścią tegoż, dowodzoną przez podpułkownika Grudzińskiego, który jednak zdołał się przedrzeć i połączyć znowu z Lelewelem.