Podpułkownik Michał Zieliński na czele jazdy mazowieckiej starł się w okolicy Grabowa z nieprzyjacielem. Wobec przewagi moskali nakazał majorowi Bronisławskiemu cofnąć się ku Umieniom, a moskale,,widząc porządek w jakim kolumna postępowała, dalej nie ścigali.