Przeglądając w powiecie wieluńskim oddział jazdy, polecił naczelnik wojenny województwa kaliskiego, Kopernicki, dowódcy tegoż oddziału, pułkownikowi Słupskiemu, połączyć się z mniejszym oddziałem podpułkownika Matuszewicza W połączeniu przybyły oba oddziały dnia 13. października do Działoszyna, gdzie wypoczęły. Tymczasem moskale, dowiedziawszy się o ruchach powstańców, wysiał1 z Wielunia 2 roty piechoty i 40 kozaków pod dowództwem kapitana szt. Wendorfa, który zaatakował powstańców dnia 15. 10. o godzinie 2. z rana w Rudnikach. Słupski, sądząc że ma tylko z drobnym oddziałem jazdy do czynienia, wystąpił ze wsi, lecz przywitany ogniem rotowyin, rozpoczął odwrót traktem między Wieluniem a kordonem w powiat kaliski, zasłaniając się dwoma plutonami flankierskimi. Utarczka ta kosztowała Słupskiego tylko dwa konie. Wendorf, me ścigając powstańców daleko, rozłożył się obozem pod Rudnikami.