Przez Łagów i Drugnię ruszyli Bosak i Chmieleński do Strojnowa, skąd wysłano podjazd do Drugni. Wobec zbliżania się kolumny moskiewskiej Taubego wyruszył oddział ze wsi i zajął pozycyę między Strojnowem a Maleszowem. Jeden pluton rozsypany w tyraliery przeciw flankierom nieprzyjacielskim przez godzinę wstrzymywał pochód moskali, reszta zaś odpierała atak kozaków i dragonów. Tym sposobem walka trwała półtorej godziny, aż nareszcie, przekonawszy się, że cała siła moskiewska rusza na oddział, rozkazał dowódzca odwrót w porządku, nieatakowany już przez moskali i zwróciwszy się ku Pinczowu, stanął na noc w Lubczy. Podczas walki część jazdy, odcięta od reszty, zapędziła się przez Ujny w kierunku Słupi Nowej, lecz jeszcze wieczorem złączyła się z Chmieleńskim. Straty oddziału w tej potyczce wynosiły kilkunastu rannych i zabitych.