Pułkownik Stanisław Becchi mający objąć dowództwo nad oddziałami po Syrewicza, Puttkamerze i Grossmanie oczekiwał przybycia oddziału we wsi Balkowie. Atoli moskale, wysłani z Gostynina pod dowództwem podpułkownika Skorupki obsadzili wcześniej wieś, a zmusiwszy zbliżających się powstańców do ucieczki, wzięli Becchiego do niewoli i rozstrzelali 17. grudnia we Włocławku.