Moskale postanowili otoczyć zgrupowany w górach Świętokrzyskich oddział Rębajły. Zebrali oddziały z różnych stron. Jedna taka kolumna podążając w ten rejon napotkała niewielki oddziałek jazdy polskiej Junoszy składający się z 30 koni. Moskale próbowali otoczyć oddział, lecz im to nie wyszło. Doszło do wymiany ognia. Większość gazet twierdziła, że doszło jedynie do poranienia 4 powstańców. Inne źródła [Ziel.] mówią, że powstańcy stracili 1 konia i 5 powstańców, którzy zostali zabici.
Tegoż dnia miał się ukazać w okolicy Zagościa oddział podobno 100 koni Heydla czy Serwatowicza.