Z pod Skromowskiej Woli uchodząc, rzucił się Leniecki w 40 koni w okolice Lubartowa. Tutaj pod Rudką dopadł go major Sychra, mający szwadron dragonów i secinę kozaków. W zaciętej walce, w której i moskale ponieśli niemałe straty, oddziałek został rozproszony, straciwszy 4 zabitych i 2 wziętych do niewoli.