Po bitwie pod Koszową większa gromada powstańców znalazła się w Turczynowskim lesie z Goreckim na czele. Ujrzeli wnet, że są otoczeni jak w kotle. Wokół był pierścień chłopów z kosami i kłonicami, za nimi pierścień moskiewskiego wojska, Straceńcy postanowili drogo sprzedać życie, postanowili strzelać do wszystkich. Bronili się zażarcie jak lwy. Gorecki, wzrostu olbrzymiego, wsparty o dąb, siał śmierć wokoło. Ciął, raził, wreszcie kosą do głębi rozpłatamy, krwią zalany, strzelał jeszcze do upadłego. Wreszcie chmara wroga opanowała nieszczęsną garstkę i wszystkich wycięła.
Uwagi
Mogiła opatrzona drewnianym krzyżem zarosła chaszczami ale została odnaleziona w 1910 przez Branickich. Stwierdzili że ktoś usiłował zrównać ją z ziemią, lecz potem ktoś postawił tam krzyż. Braniccy mogiłę oczyścili i krzyż odnowili. Wokoło w wielu dębach tkwiły kule. Mogiła już zapewne nie istnieje, podobnie jak dobra w Turczynowem, po którym została tylko nazwa uroczyska w lesie.