Uniknąwszy walki, zwraca się Czechowicz w kierunku zachodnim w stronę Rudnik. W pobliżu wsi Darguzy przedostaje się przez Mereczankę i ukrywa się w puszczy rudnickiej powiatu trockiego. Wieść o pojawieniu się powstańców w nocy z dnia 25 na 26 września szybko dotarła do kpt. Gorbakowa, stacjonującego z oddziałem w Rudnikach. 26 września wyrusza z Rudnik cała wyprawa. 1 i 1/2 roty piechoty i 40 kozaków pod dowództwem samego kpt. Gorbakowa przybywa do wsi Bogumiliszki. Tutaj oddział podzielił się, część poszła na Dawciuny, między rzeczki Wiśniczę a Solczę, część zaś na Rudnię, Kowiany i Gierwiszki. Nie dochodząc do błot koło Rudnik, ujrzał Gorbakow ślady, które za błotami jednak znikły. Gdy oddział zatrzymał się we wsi Darguzy, gdzie spędzał noc, dowiedziano się, że tędy przechodzili powstańcy. Gorbakow, spodziewając się, że powinni być w pobliżu, nazajutrz rano (29 września) wysłał kozaków na Madziuny, oddział por. Achmatowa na Mosty, sam zaś posuwał się wzdłuż rzeki Mereczanki. Ledwie uszedł 4 wiorsty trafił na ślady powstańców, a w pobliżu zauważył rozłożony obóz. Powstańcy w ostatniej chwili rzucili się do ucieczki, a niespodziewany atak był powodem, że 8 legło i jeden dostał się do niewoli. Wśród pierwszych padł Żublewicz i Borysowicz [J. Jakubianiec-Czarkowska, Powstanie 1863 roku w powiecie święciańskim, wyd. 1934]
Uwagi
Tego samego dnia Czechowicz miał drugą bitwę w blisko samych Inklaryszek.