Po rozproszeniu 1. i 2 kompanii trzeciego korpusu Bugielski ze swoją garstką kręcił się po okolicy, ściągając podatki, aż go dopadli moskale niedaleko Grabowa, wykrywszy go podobno za sprawą właściciela F. W. Po zaciętej obronie ujęty, stracony został 14. maja w Szczuczynie. Obok dowódcy poległo 3 powstańców a jeden był ciężko rannym. Moskale stracili 2 zabitych i 3 rannych. Oddziałek powstańczy rozproszył się, a niektórzy połączyli się z Obuchowiczem.