Oddziały Czachowskiego i Dawidowicza, wysłane przez Langiewicza, zajęły Suchedniów, psując w ten sposób komunikacyę między kolumnami jenerała Marka z Szydłowca wzgl. Radomia a kolumną kielecką. Jedna z dtoóch sztafet wysłana do Kielc przez gen. Marka, mianowicie porucznik Łuskin z dwoma żołnierzami, wpadł w ręce patrolu 8 ułanów i odstawiony został przez Czachowskiego do głównej kwatery do Wąchocka. Pod wieczór awangarda kolumny kieleckiej, złożona z 2 szwadronów dragonów pod dowództwem pułkownika Krasińskiego zbliżyła się do Suchedniowa, atoli między Berezowem a Błotem, wstrzymani zniszczeniem mostu na Łosienicy i rażeni ogniem oddziału Czachowskiego, dragoni cofnęli się ku Kielcom.