Zdanowicz i Frankowski d. 6. lutego, po małoznacznej strzelaninie opuściwszy Kazimierz, ruszyli ku Wąchockowi w celu połączenia się z Langiewiczem. Dowiedziawszy się o porażce pod Wąchockiem, skierowali się ku Sandomierzowi i stanęli w Zawichoście d. "8. 2. W godzinę po nich podszedł pod miasto Miednikow w sile 3 rot piechoty i 40 kozaków. Zdanowicz zostawiwszy nieco jazdy w Zawichoście, udał się ku Sandomierzowi. Po krótkiej kanonadzie, jazda powstańcza, straciwszy 2 ludzi, udała się za głównym oddziałem.