Odłączywszy się od Rogińskiego, Rylski i Sągin ruszyli w kierunku zachodnim. Pod Rzeczycą napadła na nich wysłana przez Nostitza, który szedł od Pru/any ku Kobryniowi, kolumna podpułkownika Wimberga: 3 roty i 40 kozaków. Garstka 38 ludzi, zaatakowana z nienacka przez tak przeważające siły, została zupełnie rozbita: 11 poległo, w tem Rylski i Sągin, a 14 dostało się do niewoli. Straty moskiewskie wynosiły tylko 2 zabitych i 3 rannych.