Z niedobitkami z pogromu krzywosądzkiego stanął Mierosławski w Płowkach, gdzie 20. 2. przybył także Mielęcki ze swoim oddziałem około 400 ludzi. Po wzajemnych wymówkach obu dowódców, z których każdy uważał się za uprawnionego do przewodniczenia oddziałowi, pomaszerowali powstańcy, wciąż mając nieprzyjaciela na piętach, ku Giuszynowi i zatrzymali się w pobliżu jeziora przy Trojaczku. Tutaj o godzinie 10. zrana 21. 2. pokazały się przednie straże moskiewskie i rozpoczęły silny ogień. Ostrzeliwając się, cofali się powstańcy w porządku aż do Nowej Wsi. Podczas cofania się oddział powiększył" się o 80. ochotników, przyprowadzonych z Księstwa przez Niemca Seydewitza, którego ge-lj nerał mianował swoim adjutantem. Tu już otoczeni byli ze wszystkich stron przez nieprzyjaciela i walka zamieniła się w zupełną rozsypkę. Mierosławski rozkazał odwrót na koniec lasu, aby powstrzymać moskali, ale zamieszanie, powstałe w oddziele kosynierów, przytem licho w kosy zaopatrzonych, nie dało się jiiż powstrzymać. Powstańcy parci przez moskali na Gopło, w tym punkcie gdzie odnoga jeziora nie jest szerszą nad 100 kroków, dopadli promu, którym część zdołała przeprawić się na drugą stronę, reszta zwłaszcza konnica rzuciła się wpław.
Podczas przeprawy tej dwóch strzelców utonęło, zginął także ks. Cieślak, bernardyn z Koła, doścignięty przez kulę nieprzyjacielską, tudzież oficerowie kosynierów Cygański i dowódca kosynierów Mikulicz. Największe straty w oddziele, w którym poległo 37 a 30 było rannych lub dostało się do niewoli, ponieśli kosynierzy, polegli między innymi młodzi obywatele Bielicki i Lemański, a Stokowski dostał się do niewoli.
Rozbity pod Nową Wsią generał w 36 godzin po klęsce opuścił granice Królestwa w towarzystwie Raczkowskiego, Kurzyny i Ramlowa i odtąd już tylko walczył piórem o władzę, zaś Mielęcki zebrawszy otoło 500 ludzi udał się w lasy kazimierzowskie, a stamtąd przerznął się przez lasy osowickie, by młodemu żołnierzowi dać czas wytchnąć i zorganizować na nowo oddział. Jazdą, która pod Nową Wsią liczyła do 150 koni, pod Trojaczkiem dzielnie odpierała nieprzyjaciela, a pod Nową Wsią zrejterowała, dowodził Topór.