Z Radomska ruszył oddziałek Cieszkowskiego ku Małuszynowi, a 21. marca, zawiadomiony o zbliżaniu się znacznych sił moskiewskich, cofnął się za Pilicę i osadził most w zamiarze bronienia go lub spalenia. Za zbliżaniem się kozaków jako przedniej straży, wymieniono z ninn kilka strzałów, poczem piechota rozpoczęła z daleka nieszkodliwy ogień rotowy. Wobec nadciągania świeżych posiłków nieprzyjacielowi, cofnął się Cieszkowski do Białej po Lelowem, gdzie zatrzymał się dzień, poczem ruszył ku kolei żelaznej, paląc za sobą mosty pod Zawierciem i Łazami, i stanął obozem w lesie przy Kuźnicy Masłowskiej. Tutaj napadły oddział, gotujący jedzenie, dwie roty piechoty, pod dowództwem majora Leo, wysłane przez Bagrationa z Częstochowy w pościg za Cieszkowskim. W krótkiem starciu Cieszkowski zmuszony byt cofnąć się, tracąc kilku wziętych do niewoli, a wśród poległych ks. Benwenutę Mańkowskiego i Henryka Wodzyńskiego, obywatela z okolicy. Prócz powstańców zabili jeszcze, względnie ranili i obdarli moskale 3 robotników i 2 urzędników kolei, przybyłych w celu naprawy mostu.