Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Białaszewo 31.03.1863

Id
464
Data
31.03.1863
Miejsce
Białaszewo
Region
Augustowskie
Zdjęcie
brak
Inne nazwy
Bałaszewo, Stawiszki
Artykuł
brak
Opis
Pierwsza potyczka legendarnego pułkownika Ramotowskiego o pseudonimie "Wawer". Potyczka ta urosła do symbolu i obrosła legendami, a je opis, z racji na tragiczne losy był publikowany w prasie podziemnej i za kordonem. Obecnie nie jest pamiętana. Pomnik ustawiony w 1933r, na dziedzińcu ówczesnego folwarku, jest zaniedbany, a wokół jest pastwisko. Bitwa odbyła się 31.03.1863r. Zginęło 5 powstańców, Adjutant "Wawra", dziedziczka folwarku 23 letnia Aspazja Świderska (najstarsza córka właścicieli majątku) oraz 6 mieszkańców folwarku. Łącznie zginęło 13 osób. Folwark został ograbiony i podpalony. Osoby które przeżyły, zostały okrutnie pobite. (Był to czas Wielkanocy, na folwarku przebywali goście). Dziedziczka zginęła przebita bagnetem. Późniejsze losy potomków właściciel folwarku też są tragiczne. W czasie I wojny światowej folwark doszczętnie ograbiony, w okresie międzywojennym nie wrócił do dawnej świetności. Podczas drugiej wojny światowej prawdopodobnie właściciel został aresztowany przez NKWD i ślad po nim zaginął... Obecnie na dawnym dziedzińcu folwarku pasą się krowy...

Zieliński:
Odpocząwszy w Korzenistem ze zwiększonym oddziałem ruszył teraz Wawer o świcie 30. marca w zmienionym kierunku a idąc pizez Piardy, Orlikowo i Niecki, stanął pod wieczór w Przytułach Równocześnie prawie z oddziałem powstańczym ukazali się na wzgórzach wsi kozacy, stanowiący przednią straż essauły Matniejewa, wysłanego z Łomży z rotą pułku sofijskiego i 80 kozakami i objeszczykaini w pościg za Wawrem. Unikając walki ruszył Wawer natychmiast w dalszy pochód przez Kubrę, Konopki, Brodowo, Racibory i Karu ową Wysę, gdzie kilka godzin wytchnął, poczem, party wciąż przez Matniejewa, szedł przez Mścichy i Kiimaszewice i stanął o godzinie 8. rano d. 31. marca w Białaszewie.
Tutaj Ramotowski postanowił spotkać się z nieprzyjacielem, pozycya nie była wprawdzie dogodna, bo wieś położona w dole i naokoło lesistemi wzgórzami otoczona Atoli dowódca przyjąć ją musiał, gdyż żołnierze nieustannym i forsownym marszem tak byli znużeni, że dalej prawie już iść nie mogli. W godzinę po przybyciu oddziału moskale ukazali się wśród lesistego wzgórza na drodze do Przytul i rozpoczęli ogień do placówek powstańczych. W tej chwili Ramotowski wysłał bagaże do lasu ciągnącego się między Białaszewem a Ossowccin, a kosynierów wycofawszy z pierwszego ognia, zastąpił strzelcami, którzy po zabudowaniach dworskich rozstawieni, nieustannym i celnym ogniem utrzymywali nieprzyjaciela w takiem oddaleniu, iż cały oddział w zupełnym porządku mógł wykonać odwrót do ossowieckiego lasu, gdzie połączył się z obozem. Strzelcy, którzy w tym odwrocie zasłaniali cały oddział, dali dowody wielkiej odwagi i wytrawności starych żołnierzy.
Poległo w tej utarczce 2 powstańców: Henryk Komornicki z Wołynia, który na samym przedzie strzelców idąc, wspierany przez towarzysza nabijającego mu strzelbę, padł ugodzony dwiema kulami. Rannych mieli Polacy 8, w tein 2 uczniów gimnazyuni łomżyńskiego.
Uwagi
brak
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)