Naczelnik woj. powiatu rosieńskiego, Zygmunt Cytowicz, zgromadził pod Cytowianami oddział około 250 ludzi. Moskale, zawiadomieni o organizującym się oddziele, wyruszyli nań 3-ma kolumnami z Lidowian i Szydłowa. Dowódca powstańczy wysłał w zasadzkę Pawła Cytowicza przeciw jednej z kolumn. Moskale, po krótkiej wymianie strzałów, cofnęli się, lecz wnet zawrócili i uderzywszy na lewe skrzydło, dowodzone przez Ciszkiewicza "Kilińskiego", który ze swoim oddziałem połączył się był z Cytowiczem, rozproszyli je i wdarli się do środka obozu powstańczego. Cytowicz rzucił się z kosynierami na nieprzyjaciela, ale ogień moskiewski rozproszył kolumnę, dowódca zaś sam poległ, przeszyty kilkunastu kulami. Z rozproszonego oddziału dowódca kawaleryi, włościanin Pujdok, zebrał 30 ludzi i doprowadził do Kuszłejki i Gedgowda. Ciszkiewicz zdołał ujść i już w ruchu zbrojnym nie brał udziału. Dłuski, który będąc o półtorej mili, pragnął przyjść Cytowiczowi na pomoc, musiał niestety zdać dowództwo swego oddziału Kuszłejce, gdyż wezwany był do natychmiastowego stawienia się osobiście w Wilnie. Moskalami pod Cytowianami dowodzili major Łowszyn i płk. Bożerjanow, mający razem 4 roty piechoty i 3 szwadrony huzarów.