Oddział Czachowskiego wkroczywszy do woj. sandomierskiego, zaalarmował załogę Radomia, która mimo, iż była silna i posiadała 12 dział, nie śmiała wychylić się z miasta. Po tej demonstracyi, ruszył Czachowski z oddziałem Kononowicza i Grylińskiego ku Grabowcowi, który zajął 15. kwietnia, wzmocniony jeszcze zrana tegoż dnia w Cieciórówce oddziałem majora Łopackiego. Tymczasem moskale z trzech stron: z Radomia, Opatowa i Staszowa szli na Grabowiec, aby Czachowskiego otoczyć. Gdy jedna z kolumn zbliżyła się pod miasto, Czachowski z częścią oddziałów opuścił Grabowiec 16. kwietnia z rana, nie chcąc bić się, czy jak twierdził, mając od władz cywilnych zakaz staczania walki w mieście. Mimo to przyszło do krótkiej walki, gdy kozacy uderzyli na miasto. Spotkani jednak szarżą ułanów przed miastem, zmuszeni zostali do cofnięcia się, a gdy Czachowski wyszedł zupełnie z Grabowca, wpadł do miasta Rudiger, mszcząc się na mieszkańcach, mordując 5 bezbronnych, w tem 3 urzędników magistratu.