Po powrocie Niedźwiedzkiego i Ottona do obozu wysłał Rucki powtórnie Niedźwieckiego z komendą jazdy w celu zaalarmowania Krasnegostawu. Atak ten dzielnie wykonano, gdyż ubito 9 kozaków liniowych, 6 inwalidów, a raniono 7 bez żadnej dla rekonesansu straty, moskale bowiem ze strachu i dla braku czasu nawet strzału nie puścili. Niedźwiedzki pomknął szybko z powrotem do obozu.