Wysłany przez gen. porucznika Kazlannikowa pułkownik Czyśladzew na czele 2 kompanii orelskiego pułku, szwadronu dragonów, seciny kozaków, wyruszył z Uściługa w Lubelskie. Na wiadomość, że w Brzeznie znajdują się powstańcy, Czyśladzew otoczył wieś kozakami, którym w pomoc posłał 1 rotę, z drugą zatrzymując się w rezerwie o 1 wiorsty od wsi od strony Żalina. Moskale otoczyli łańcuchem dwór i ogród, zajęty przez powstańców. Część powstańców, nocująca po stodołach we wsi, ujrzawszy znaczne siły moskiewskie, rzuciła się ku Żalinowi, ścigana przez kozaków i wymknęła się ze stratą 3 zabitych podobno. Tymczasem nadbiegły moskalom posiłki t. j. jeszcze jedna rota strzelecka i otoczywszy stodoły, rozpoczęła ogień do znajdujących się tam jeszcze powstańców i wyparła ich do ogrodu. Tutaj powstańcy przez pewien czas stawiali opór, wreszcie zmuszeni byli ustąpić. Moskale zaś zabrali się do rozbijania drzwi chałup i niszczenia dworu, poczem zadowoleni ruszyli do Żalina, mając 2 rannych.
Dowodzący oddziałkiem Lipiński, który uformowawszy partyę z 36 jazdy, niepokojąc od dłuższego czasu moskali, zamierzał udać się na Wołyń, dostał się do niewoli, towarzyszowi jego, Jakóbowi Rajznerowi, udało się umknąć. Wśród poległych powstańców znajdował się kapelan oddziału ks. Marcinkowski.