Część rozbitków z pod Szyg ruszyła w okolice Mławy, gdzie niebawem na nowo zorganizowały się w oddziałki Witkowskiego (Kolbego), Wolskiego Antoniego (Dunina), Majera Romualda (Pałacyka) i Bolesława Gasztowtta. Nad oddziałkami tymi, do których przyłączył się niebawem z kilku ludźmi Mieczysław Brzozowski, liczącymi razem około 500 ochotników, objął główne dowództwo Ludwik Navonne, Włoch. Przeciw Navonneinu, ruszającemu się skrzętnie po Mławskiem i wybierającemu w okolicy rekruta, wyruszył niebawem z Lipna rotmistrz sztabu Rutkowski z 1 (!) rotą piechoty i 30 kozakami. W morderczej czterogodzinnej walce nieprzyjaciel zmusił powstańców do odwrotu, dowództwo nad oddziałami po rannym Navonne objął kapitan Szmajc. W starciu tem odznaczyli się oficerowie kapitan Gasztowtt i Delagrange, polegli między innymi oficerowie Tabęcki Franciszek i Toporski, syn obywatela ziemskiego z nad kordonu. Brzozowski, ciężko ranny, zmarł niebawem w Dziwach.