Cofnąwszy się do Petraszyszek, tutaj dopadnięty ponownie przez pułkownika Tisdela, Wisłouch został rozbity, tracąc podobno 17 jeńców, podczas gdy Tisdel tu i pod Antopojciami miał rzekomo jednego rannego (kozaka?). Wisłouch z niedobitkami zdołał ujść.