Po odłączeniu się Mamerta Giedgowda i Bitisa, który ruszył w Szawelskie oraz Pujdoka, przez dłuższy czas tułał się Kuszłejko z 200 ludźmi po puszczy aż 9. 6. spotkał się z pułkownikiem Narbuttem, ścigającym oddziały z pod Cytowian. Kuszłejko musiał uchodzić, mimo, iż w trakcie walki wpadł moskalom na tyły Bitis. Wśród poległych znajdował się oficer Dauksza, którego moskale wzięli za Kuszłejkę.