Generał porucznik Zabołockij, dowiedziawszy się o obozowaniu oddziałów Laskowskiego, Swiętorzeckiego i Korkozewicza w lasach między wsiami Rawanice, Logi, Mikulicze, Marcyanówka, Jurewicze, Prudek, Domowiecko i Wołoduta, ściągnął tam znaczne siły pod głównem dowództwem gen. majora Rusanowa. Ten podzieliwszy wojsko na 5 kolumn, dowodzonych między innymi przez generała Jaźwiła i pułkownika Żukowa rozpoczął w 14 rot piechoty z 40 (!!) kozakami dnia 20. lipca poszukiwania za powstańcami. Atoli Laskowski wymknął się z obławy, rozdzielając również siły swoje na drobne parlye, z których jedna pod Logami starła się 21. 6. z rotą idącą od Mikulicz, Laskowski zaś z 120 ludźmi stoczył potyczkę z kolumną podpułkownika Żukowa pod Łoczynem, w której stracił 4 zabitych i 18 jeńców. Przy pomocy chłopstwa udało się mof skalom pochwycić około 50 powstańców, w tem Wiktora Korkozewicza i Kiełczewskiego.
Z pod Łoczyna ruszyli Laskowski i Swiętorzecki do Sutyna, dokąd wysłali moskale dnia 27. 6. oddział wojska, który zniszczył Sutyn, majątek żony Swiętorzeckiego. Od 28. 6. generał Rusanow puścił się na przeszukiwanie powiatu bezskutecznie, a Laskowski powrócił do matecznika, skąd urządzał znowu wycieczki, niepokojąc swoją obecnością nieprzyjaciela. I tak dnia 3. 8. napadł i pojmał jadącego pocztą generała Grunta, lecz przekonawszy się, że to nie Rusanow, którego chciał pojmać, wypuścił na wolność. Zasadzka ta sprowadziła nową wyprawę na oddział — i tym razem bezskuteczną, bo Laskowski się wymknął.